Zalała się łzami po tym, co zrobił jej zięć. Nigdy mu tego nie zapomni
Jolanta Kwaśniewska udzieliła wywiadu Magdzie Mołek. Była pierwsza dama opowiedziała w rozmowie m.in. o 60. urodzinach, podczas których córka oraz zięć zorganizowali jej niespodziankę. Kuba Badach doprowadził ją do łez.
Choć Jolanta Kwaśniewska na początku nie była zwolenniczką związku swojej córki, Aleksandry, z muzykiem Jakubem Badachem, dziś łączą ich wspaniałe relacje. Kwaśniewska i Badach są małżeństwem już od 11 lat, a mimo doniesień o kilku kryzysach, żadnego z nich nie potwierdzili. Wydają się być wyjątkowo zgraną parą.
Badach doprowadził Kwaśniewską do łez
Jolanta Kwaśniewska rzadko kiedy udziela wywiadów. Ostatnio porozmawiała jednak z Magdą Mołek, której opowiedziała m.in. o okrągłych, 60. urodzinach. Córka i zięć przygotowali jej wówczas niespodziankę, którą do dziś wspomina ze łzami w oczach.
- Ola i Kuba przepiękny prezent zrobili mi na moje 60. urodziny. Wspólnie napisali piosenkę "Kochana mamo". "Kochana mamo, życzę tobie 365 coś tam pięknych dni". Ola dziękuje tam za wiele fajnych rzeczy, które dostała ode mnie. I to jest naprawdę piękna piosenka. Oleńka, jak właśnie robiłam te 60. urodziny w gronie znajomych, rodziny, to Kuba grał i śpiewał to, a ja ryczałam - opowiadała Kwaśniewska.
Przyznała, że piosenka autorstwa Badacha była tak piękna, że cały czas płynęły jej łzy.
- Oleńka zawsze fajnie mi coś pisała, np. laurki. Tak jak ja pisałam dla mojej mamy, jak wszystkie dzieciaki chyba dla swoich mam piszą takie laurki, ale odśpiewana ta piosenka przez Kubę dla mnie była naprawdę wzruszająca, z tekstem Oli - dodała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Podsumowała ją żona ministra z PiS. Mówi też o Dudzie
Tak zareagowała na związek córki z muzykiem
O tym, jaka była reakcja Kwaśniewskiej na związek córki z Jakubem Badachem, mogliśmy dowiedzieć się z jednego z live'ów, organizowanych przez Aleksandrę.
- Jak Ola powiedziała, że jest taki muzyk, który się tam gdzieś pojawił w jej życiu, to myślę sobie: "Matko Boska, muzyk, o nie, nie uwierzę". Ale jak puściła mi pierwszą piosenkę, to powiedziałam: "O, Jezus! Zauchową płytę kocham!" - wyjawiła Kwaśniewska.
- Bardzo lubię jego twórczość. Kocham Kubusia. Jest fantastycznym człowiekiem. Jest moim fajnym synkiem. Bardzo się cieszę, że taką fajną parę z Olą stworzyli, bardzo ich kochamy i bardzo się cieszymy, jak chcą z nami chwilkę pobyć - dodała Jolanta Kwaśniewska.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.