Zalepiła piersi taśmą. "Koniec dyktatury stanika"

Wystarczy spróbować raz, aby docenić potencjał taśmy, która nadaje piersiom efekt uniesienia i pozwala wyjść z domu w niestandardowym dekolcie sukienki (bez wystających ramiączek stanika). Rozmiar biustu nie ma znaczenia. Taśmy modelujące sprawdzą się u właścicielki piersi w każdym rozmiarze literki alfabetu – A, D czy M.

Co więcej, to rozwiązanie dla młodych dziewczyn, kobiet w średnim wieku i seniorek. Podpytałyśmy międzynarodową brafitterkę, Izę Sakutovą, o wszystkie nurtujące nas kwestie dotyczące taśm modelujących. Ekspertka nie ma mamy wątpliwości, że ten produkt zaskoczy nas "biustopozytywnie".

Coraz głośniej robi się o taśmach modelujących biust, które aspirują na zastępstwo stanika. Kuszone "powycinanymi" sukienkami na manekinach, postanowiłyśmy przyjrzeć się nieco bliżej modelujących biust taśmom. Dlaczego warto wrzucić je do zakupowego koszyka?

- Wszyscy kojarzymy perfekcyjnie uniesione, ukształtowane i unieruchomione dekolty gwiazd Hollywood na ceremonii rozdania Oscarów. Takie właśnie cuda są możliwe dzięki taśmom przeznaczonym do modelowania biustu i technikom ich właściwej aplikacji. Zgłębienie tej wiedzy oznacza wolność wyboru i koniec dyktatury biustonoszy w kwestii tego, co chcemy i możemy nosić - wyjaśnia Iza Sakutova.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czy rozmiar piersi przy oklejaniu robi różnicę? - Mały biust oczywiście nie wymaga tak dużej ilości taśmy, jak w przypadku dużego biustu, kiedy to praktycznie budujemy biustonosz. Biusty petite przeważnie potrzebują jednego, dwóch pasm na pierś, by uzyskać pożądany efekt – zaznacza brafitterka.

Bierzemy w ręce taśmę po raz pierwszy. Jakich wskazówek udziela amatorkom tapingu Iza Sakutova?

- Niezależnie od wielkości piersi, aby uzyskać zadowalający efekt, należy trzymać się kilku zasad. Dla bezpieczeństwa koniecznie zrób test wrażliwości skóry, naklejając na nią mały fragment taśmy na 24 godziny. Jeśli nie pojawi się podrażnienie i reakcja skórna, możesz zaczynać zabawę z tapingiem - mówi.

Pamiętaj, aby aplikować taśmę na czystą, suchą i odtłuszczoną skórę. Ważne, aby używać osłonek na sutki dla maksymalnego komfortu przy usuwaniu taśmy. Końce taśmy warto zaokrąglić, aby się nie odklejały, a po naklejeniu taśmy - rozetrzeć po ciele, aby aktywować klej. Pierś należy umieścić w pożądanej pozycji na ciele, a następnie nakleić na nią pasmo taśmy tak, by ją w tej pozycji utrzymać.

Dzięki taśmom kobiety o większym czy dojrzałym biuście wreszcie mogą pozwolić sobie na oryginalne dekolty sukienek i bluzek bez wystających ramiączek czy osuwającego się stanika. Okazuje się, że oklejenie biustu odpowiednio do dekoltu jest banalnie proste, a uniesione piersi i głębokie wycięcia gwiazd wprost z czerwonego dywanu – nie są już żadną tajemnicą.

- Przy dekolcie w szpic powinnyśmy skoncentrować się na aplikacji długiego pasma biegnącego od centralnego miejsca piersi pod brodawką, następnie przez nią, kończąc pasmo w okolicy ramienia. W zależności od wielkości i kondycji piersi, używamy wymaganej ilości pionowych pasm - wyjaśnia Iza Sakutova.

- W wypadku dekoltu okrągłego lub halter można zastosować na dekolcie krzyżową aplikację taśm, w której zaczynamy aplikację od zewnętrznej, dolnej strony piersi, kierujmy się z taśmą do góry, po skosie, by wykończyć ją nad górną częścią drugiej piersi. To samo powtarzamy z drugiej strony – dodaje ekspertka.

- Przy odsłoniętych ramionach, w zależności od wielkości piersi zastosujemy różne techniki. Przykładowo, w przypadku mniejszych i średnich piersi unosimy daną pierś do góry, naklejamy pasmo taśmy u jej podstawy, w poziomie, tworząc imitację kształtu fiszbiny. Rząd wyżej możemy nakleić dodatkowe odcinki taśmy, które lepiej zabezpieczą pierś.

Czytaj także: Te ćwiczenia na biust są niezawodne. W mig zobaczysz różnicę

 - Jeśli stosujemy taśmy do modelowania biustu po raz pierwszy, rekomenduję użytkowanie nie dłuższe niż przez 3 godziny. Standardowo zaleca się użytkowanie nieprzekraczające 6 godzin. Niemniej jednak wielokrotnie sama na sobie nosiłam taśmy przez 12 godzin, w czasie których rewelacyjnie się trzymały i nie podrażniły mi skóry - wyznaje ekspertka.

- Nie stosuj metody "zerwania plasterka". Możesz w ten sposób spowodować poważne uszkodzenia skóry. Produkt najlepiej usuwa się powolnymi ruchami i przy użyciu oliwki, która dezaktywuje działanie kleju. Nasącz wszystkie pasma dużą ilością płynu i pozostaw na taśmie przynajmniej na 15 minut. Jeśli zrobisz to dobrze, zauważysz, jak tłuszcz dezaktywuje działanie kleju i taśma sama odchodzi od skóry. Wtedy zacznij ją powoli usuwać, przy jednoczesnym przytrzymywaniu skóry tuż pod pasmem - instruuje ekspertka.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl