Zaniewski o pensjach aktorów. "Zarabiamy tyle, ile człowiek pracujący na kasie"

Mariusz Zaniewski, czyli słynny Aleks Febo z serialu "BrzydUla", mówi wprost, że wielkie zarobki aktorów to mit. Porównał pensje artystów teatralnych do wynagrodzenia pracowników sklepów spożywczych.

Mariusz ZaniewskiMariusz Zaniewski
Źródło zdjęć: © AKPA
oprac.  JPI

Mariusz Zaniewski zdobył popularność dzięki roli Aleksa Febo w serialu "BrzydUla". Jest nie tylko aktorem telewizyjnym, ale przede wszystkim teatralnym. Przed pandemią często można było go oglądać na deskach stołecznych teatrów, a także w Teatrze Nowym im. Tadeusza Łomnickiego w Poznaniu, gdzie jest zatrudniony na etat.

Pandemia dała w kość całej branży artystycznej. Od ponad roku aktorzy skarżą się na mniejszą ilość zawodowych zleceń lub ich całkowity brak. Mariusz Zaniewski ma to szczęście, że obecnie gra w "Brzyduli", ma też inne zawodowe projekty, ale i tak, jak wyznaje, nie powodzi mu się tak dobrze, jak przed pierwszym lockdownem.

Ile zarabiają aktorzy? Wielkie pensje to mit

Zaniewski w rozmowie z portalem Dzień dobry TVN przyznał wprost, że gdyby nie pisanie scenariuszy czy reżyserowanie sztuk, to pewnie musiałby myśleć o zmianie zawodu, tak jak wiele jego koleżanek i kolegów z branży.

"Nie tylko jestem aktorem, mam też inne profesje, które są związane po części z teatrem. Gdyby nie to, że miałem sporo szczęścia, to mógłbym się zastanawiać nad przebranżowieniem, ale udało mi się dość spokojnie przejść ten najgorszy czas, dzięki pracom, które miałem wcześniej" - powiedział aktor w wywiadzie.

Gwiazdor, gdyby miał utrzymać się wyłącznie z pensji podstawowej w teatrze, byłoby mu bardzo ciężko. Wyobrażenia o niebotycznych kwotach, które zarabiają aktorzy, mają niewiele wspólnego z prawdą...

"W moim teatrze w Poznaniu dostaliśmy wyrównania, ale czekaliśmy na to długo. Dyrektor robił co mógł, a nawet więcej, ale mimo to sytuacja była tragiczna. Aktorzy dostają pensję minimalną, jeśli nie grają. Wielkie zarobki aktorów to są mity. Dużo zarabia może 5 procent ludzi wykonujących ten zawód, a reszta po prostu zarabia tyle, ile człowiek pracujący na kasie. To są bardzo porównywalne zarobki" - podkreślił Mariusz Zaniewski w rozmowie z portalem Dzień dobry TVN.

Julia Kamińska o Paradzie Równości: "Ktoś wystraszył się mnie i trzech wesołych gejów i uciekł"

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Posadź tę roślinę. Odporna na ślimaki i łatwa w uprawie
Posadź tę roślinę. Odporna na ślimaki i łatwa w uprawie
"Mówię stanowcze 'nie'". Architekt z programu Szelągowskiej grzmi
"Mówię stanowcze 'nie'". Architekt z programu Szelągowskiej grzmi
Maść z apteki za 7 zł. Jak żelazko na zmarszczki
Maść z apteki za 7 zł. Jak żelazko na zmarszczki
Stanęła na ściance w sukni z rozcięciem. Flesz zrobił swoje
Stanęła na ściance w sukni z rozcięciem. Flesz zrobił swoje
Nowy trend w randkowaniu. Czym jest "shrekowanie"?
Nowy trend w randkowaniu. Czym jest "shrekowanie"?
Joanna Krupa zasiadła na kanapie "DDTVN". Tylko spójrzcie na jej stopy
Joanna Krupa zasiadła na kanapie "DDTVN". Tylko spójrzcie na jej stopy
Kiedy po deszczu pojawią się grzyby? Tyle musisz odczekać
Kiedy po deszczu pojawią się grzyby? Tyle musisz odczekać
Pokazał się z żoną na ściance. Zaliczył małą wpadkę
Pokazał się z żoną na ściance. Zaliczył małą wpadkę
Tak przyszła do "PnŚ". Na stopach najmodniejsze buty sezonu
Tak przyszła do "PnŚ". Na stopach najmodniejsze buty sezonu
Róż na wojskowej uroczystości. Tak ubrała się żona Kosiniaka-Kamysza
Róż na wojskowej uroczystości. Tak ubrała się żona Kosiniaka-Kamysza
Przed śmiercią spotkała się z lekarką. Wiadomo, co jej powiedziała
Przed śmiercią spotkała się z lekarką. Wiadomo, co jej powiedziała
Nagminnie zalewają łazienki. Hotelarze na Podhalu wieszają ostrzeżenia dla turystów
Nagminnie zalewają łazienki. Hotelarze na Podhalu wieszają ostrzeżenia dla turystów