Dodaj szklankę do mielonych. Już nigdy nie zrobisz ich inaczej
Masz za zadanie przygotować kotlety mielone? Zaskocz bliskich, dodając do mięsa jeden sekretny składnik. To on odpowiada za zupełnie nowy wymiar smaku tej domowej potrawy.
25.02.2024 | aktual.: 25.02.2024 14:01
Kotlet mielony można przyrządzić na wiele przeróżnych sposobów. Podstawowy przepis wymaga połączenia kilku składników - przygotowanie tradycyjnych mielonych jest proste niczym bułka z masłem. Warto czasem jednak poszerzać i te kulinarne horyzonty. Poniższy przepis sprawi, że domowy obiad zaskoczy naszych bliskich.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przygotujesz je w moment. Jeden składnik zmieni wszystko
Okazuje się, że do podstawowych składników znawcy kuchni dodają... colę. Wystarczy, że zalejemy niewielką ilością napoju mielone mięso i odstawimy je na dziesięć minut, aby składniki się połączyły. Później podążamy za kolejnymi etapami przepisu, który jest nam dobrze znany. Dlaczego akurat cola? Okazuje się, że to dzięki niej mięso będzie lekko słodkie, co sprawi, że lepiej skarmelizuje się na patelni.
Pamiętajmy o właściwych proporcjach! Cola ze względu na wysoką zawartość cukru nie jest najzdrowszym żywieniowym wyborem. Dlatego też na pół kilograma mielonego mięsa wystarczy szklanka tego napoju. Po dziesięciu minutach musimy odsączyć mięso od pozostałego płynu.
Zobacz także
Kotlety mielone z colą - przepis
Jak przygotować mielone krok po kroku? Potrzebujemy:
- pół kilograma mielonego mięsa;
- jedno jajko;
- dużą cebulę;
- szklankę coli;
- pół szklanki bułki tartej;
- dwa ząbki czosnku;
- pieprz i sól do smaku;
- olej do smażenia.
Przygotowanie
Zaczynamy od zalania mielonego mięsa colą i pozostawienia na dziesięć minut, aby zdążyło się zamarynować. W tym czasie obieramy i drobno kroimy cebulę oraz czosnek, które następnie podsmażamy na odrobinie oleju. Po dziesięciu minutach odsączamy mięso od nadmiaru coli i mieszamy z podsmażonymi warzywami, a także jajkiem oraz bułką tartą, doprawiamy masę solą i pieprzem. Później formujemy kotlety. Smażymy na rozgrzanym oleju z obu stron a złoty odcień.
Zapraszamy na grupę FB – #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl