Zapytał Victorię Beckham, czy ma anoreksję. Przypomniano nagranie z 2000 roku
W sieci pojawił się fragment wywiadu z Victorią Beckham sprzed dwóch dekad, który dziś można uznać za zwyczajnie obraźliwy dla projektantki, a wtedy jeszcze piosenkarki.
Żona ekspiłkarza i była wokalistka zespołu Spice Girls została zaproszona do programu Michaela Parkinsona. 65-letni wówczas brytyjski dziennikarz, zamiast pytać Victorię o zawodowe osiągnięcia, chciał ją publicznie zawstydzić.
– Muszę ci zadać trzy pytania. Czy to prawda, że David chodzi w twoich majtkach? Po drugie, czy to prawda, że to ty nosisz spodnie w swoim związku, a po trzecie, czy jesteś anorektyczką? – usłyszała 26-letnia wtedy Victoria.
Victoria Beckham – seksistowski wywiad z 2000 r.
Gwiazda próbowała zachować klasę i w odpowiedzi zaprzeczyła, jakoby cierpiała na jakiekolwiek zaburzenia odżywiania. Pytanie jednak wyraźnie się jej nie spodobało. Zaczęła od tego, że nie może być anorektyczką, bo je. – Mam perfekcyjnie zdrową dietę. I wiem, że wszystko ze mną w porządku, nic mi nie jest – stwierdziła.
Zdenerwowało ją, że Michael Parkinson próbował wywołać narrację pod tytułem, jaki przykład daje dorastającym dziewczynkom. – Jest wiele dzieci, które uwielbiają Spice Girls, widzą ciebie i myślą sobie: "Boże, czy też powinnam być taka chuda?" – powiedział Victorii. Ta odparowała: "Wyglądam teraz, jak wyglądam. Wcześniej było mnie dużo więcej. Sporo schudłam po narodzinach Brooklyna, ale dziś jest, jak jest".
Kilka lat po udzieleniu tego wywiadu Beckham przyznała w swojej autobiografii "Learning to Fly", że miała problemy z jedzeniem – a te wynikały z presji, jaką wywierano na niej w czasie występów ze Spice Girls. Oczekiwano, że będzie chuda jak przecinek. Nie dawano jej pod tym względem spokoju. Skończyło się kłopotami zdrowotnymi. Na pewno komentarz Parkinsona nie pomógł Victorii w walce z nimi.
Najgorsze jest to, że dwie dekady po tym wywiadzie od kobiet wciąż wymaga się wyglądu modelki. Każdy przejaw "łamania zasad" jest szeroko i negatywnie komentowany. Mimo że coraz częściej pokazuje się kobiety, które nie chcą być szufladkowane, to wciąż pokutuje przeświadczenie, że te szczuplejsze są szczęśliwsze.