Zapytali go o dzieci Cichopek. Oto co odpowiedział

Maciej Kurzajewski jest dumnym tatą i dziadkiem. Owocem jego relacji z Pauliną Smaszcz jest dwóch synów: Julian i Franciszek. Obecnie prezenter jest partnerem Katarzyny Cichopek, która również ma dwoje dzieci. Oto jak dogaduje się z nimi Kurzajewski.

Maciej Kurzajewski opowiedział o relacjach z dziećmi Cichopek
Maciej Kurzajewski opowiedział o relacjach z dziećmi Cichopek
Źródło zdjęć: © AKPA

19.04.2023 | aktual.: 19.04.2023 21:44

Maciej Kurzajewski pojawił się niedawno na wydarzeniu poświęconym zabawkom dla dzieci. Przy tej okazji reporterka Jastrząb Post zapytała prezentera o kilka kwestii dotyczących ojcostwa, ale także relacji z dziećmi swojej partnerki, Katarzyny Cichopek.

Maciej Kurzajewski o relacji z dziećmi Cichopek

Jaki jest sekret tego, że Kurzajewski dogaduje się z nimi tak świetnie? - Wszystko zależy od nas, żeby mieć dobre relacje z osobami, z którymi jest się blisko, które nas otaczają. I to dotyczy nie tylko tych najbliższych, ale w ogóle funkcjonowania z ludźmi. Ja jestem człowiekiem uśmiechniętym, który lubi ludzi, lubi z nimi rozmawiać. Dla mnie to jest naturalne. Jeżeli w sposób naturalny, otwarty i dobry podchodzimy do tego, to naprawdę każdy jest w stanie zbudować dobrą relację - wyjaśnił Kurzajewski w rozmowie z Jastrząb Post.

Kurzajewski był również pytany o relację ze swoimi dziećmi. - Ja mam doświadczenie z poprzednich latach, bo mam dwóch synów, którzy na dobrą sprawę są już dorośli. Młodszy, Julek, skończy 17 lat, Franek – ma już 25, właściwie 26. Natomiast doskonale pamiętam ten czas, kiedy oni się bawili zabawkami. My też staraliśmy się im dostarczać te zabawki, które będą edukujące, rozwijające, ale też które będą służyły dobrej zabawy – kontynuował.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Ja się lubię bawić". Tak Kurzajewski wychowywał synów

Prezenter wyjaśnił w rozmowie z reporterką Jastrząb Post, że w wychowaniu starał się znajdywać "złoty balans". Nie brakowało wielu momentów wspólnej zabawy. - Zresztą dziś, gdy wspólnie spędzamy czas, jest to czas bardzo dobrej zabawy. Ale staraliśmy się wspólnie dostarczać im mnóstwa pomysłów, żeby to spektrum zabawy było jak najszersze – zaznaczył.

Dodał też, że sam, mimo upływu lat, nadal lubi zabawę. - Ja się lubię bawić. Cały czas gram w gry planszowe. (…) Jeśli gdzieś pozostaje w nas odrobina dziecka, to bardzo dobrze – dla nas i dla otoczenia.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (8)