Zauważyła kilka krostek. Usłyszała diagnozę: rak
Ekspertka od HR, która prowadzi konto na TikToku pod nickiem "hr_molly", opowiedziała zaskakującą historię. Zwykła wizyta u dermatologa skończyła się dla niej wysłaniem na kolejne badania, które potwierdziły poważne problemy zdrowotne.
25.09.2023 | aktual.: 25.09.2023 13:11
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Hr_molly" zaczęła swoją opowieść od informacji, że pewnego dnia zauważyła na ciele kilka krostek. Nie wydawały się podejrzane, dlatego początkowo nie przywiązała do nich zbyt dużej uwagi. Kiedy jednak zmiany skórne nie znikały, postanowiła skonsultować sprawę ze specjalistą - być może to ukąszenie owada i alergiczna reakcja na jego jad? Niestety badania wykazały coś zupełnie innego.
"Nie byłam na to psychicznie przygotowana"
Po zauważeniu, że krostki nie znikają, Molly zdecydowała się pójść do dermatologa. Była pewna, że zostanie jej przepisana maść i wizyta szybko się skończy. Początkowo wszystko na to wskazywało. Do momentu, gdy lekarz nie zobaczył zmiany, która pojawiła się na wardze kobiety.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekspert powiedział pacjentce, że jest wysokie prawdopodobieństwo, że choruje na raka. Natychmiast skierował kobietę na biopsję. Niestety miał rację. Zdiagnozowano raka podstawnokomórkowego skóry. Co więcej, Molly już dziewięć razy pozbywała się tego rodzaju zmian. Kolejne pojawiały się na nogach, plecach, brzuchu oraz klatce piersiowej.
- Nie byłam na to psychicznie przygotowana - wyznała w nagraniu, które pojawiło się na TikToku.
Na szczęście choroba, którą wykryto u Molly, jest uleczalna - śmiertenlność osób z tą przypadłością jest bardzo niska.
Apeluje o uwagę. Nigdy nie ignorujmy zmian skórnych
Od dłuższego czasu Molly dodaje wpisy na TikToku, których celem jest zachęta do badań i apel, aby nigdy nie ignorować pojawiających się na ciele zmian skórnych. Choć sama kobieta jest fanką opalania, doradza też, aby nie wystawiać się na zbyt długą ekspozycję słoneczną i pamiętać o stosowaniu kremów z filtrem. Odradza też chodzenie na solarium - lepiej nie kusić losu.
Po diagnozie internautka przeszła operację trwającą siedem godzin. Zabieg polegał na wycięciu jak większego fragmentu skóry, gdzie wykryto nowotwór.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl