Położyła stopy pod jej nosem. Nie takich reakcji się spodziewała
"Ohyda. Ale ile razy ja miałam taką sytuację" - piszą internauci oburzeni pod zdjęciem jednej z pasażerek pociągu. Swoją podróż zapamięta na długo. Cały widok przysłaniały jej stopy dziewczyny siedzącej naprzeciwko.
25.07.2024 | aktual.: 25.07.2024 13:13
Podróżowanie pociągiem to codzienność dla tysięcy Polaków. Niestety, nie zawsze jest ono komfortowe.
Wysokie temperatury sprawiają, że wiele osób decyduje się zdjąć buty, aby dać odpocząć zmęczonym stopom. Niektórzy pozwalają sobie jednak na zbyt duże rozluźnienia i uprzykrzają podróż innym współpasażerom.
Zdjęła buty i wystawiła stopy
Najbardziej irytujący są ci, którzy bez skrupułów wyciągają stopy na siedzenia, często nie tylko swoje, ale i naprzeciwko. Zdarza się, że osoby te trzymają nogi niemalże na wysokości twarzy innych pasażerów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jedna z internautek natrafiła na taką sytuację podczas swojej podróży pociągiem. Oburzona zachowaniem współpasażerki, postanowiła zrobić zdjęcie i opublikować je na platformie X (dawniej Twitter), z komentarzem: "Ej, nie no, chyba lekka przesada".
Jej post wywołał burzę komentarzy. "Ohyda. Ale ile razy ja miałam taką sytuację"; "Okropność"; "Fuj, nie wytrzymałabym" - piszą internauci.
Choć wielu zgadzało się z oburzeniem pasażerki, uważając, że takie zachowanie jest nieakceptowalne, nie brakowało również głosów krytyki pod adresem autorki posta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niektórzy zarzucali jej, że zamiast upubliczniać sprawę w sieci, powinna była zwrócić uwagę pasażerce bezpośrednio. "Czyli zamiast powiedzieć, że ci to przeszkadza, to zrobiłaś zdjęcie i wstawiłaś je na Twittera, licząc na poklask ludzi" – komentował jeden z użytkowników.
Czytaj także: Brytyjczyk wsiadł do polskiego pociągu. Był w szoku
Pasażerowie bez skrupułów
Niestety takich pasażerów jest więcej. Potrafią uprzykrzyć oni każdą podróż.
Najgorzej jest w wagonach z przedziałami - mówi Adrian, który do dziś wspomina nieprzyjemną sytuację z pociągu. - Pamiętam, jak pani (około 50-letnia) ściągnęła buty i wyciągnęła swoje stopy na siedzenie naprzeciwko. Prawie mnie nimi dotykała! Gdy zwróciłem jej uwagę, bardzo się obruszyła. Tłumaczyła, że ma żylaki i musi wyciągać nogi, by poprawić krążenie. Ja wszystko rozumiem, ale naprawdę niekomfortowo było mi jeść kanapkę z widokiem na nagie, opuchnięte stopy - mówił w rozmowie z WP Kobieta.
Zdania na temat pozbycia się obuwia na czas podróży są jednak podzielone. - Sama ściągam buty - stwierdza Natalia. - Uważam, że jest to zdrowe dla moich stóp i zwiększa komfort podróży. Oczywiście staram się szanować przestrzeń innych i nikomu nie podkładam ich pod nos. Ludzie już powariowali! Niedługo będzie im przeszkadzać, że ktoś za głośno oddycha w pociągu! Zachowuję podstawowe zasady higieny osobistej, więc nie uważam, żeby to był dla kogoś dokuczliwy problem - wyznaje.
Zobacz także
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!