Wygrał w Sopocie. Grając na ulicy, zarabiał tysiąc na godzinę

We wtorek, 20 sierpnia podczas festiwalu Top of the Top w Sopocie młodzi artyści walczyli o statuetkę Bursztynowego Słowika. Zwycięzcą konkursu okazał się Oskar Cyms. Jego droga na szczyt nie była łatwa.

Oskar Cyms to 24-latek pochodzący z niewielkiej miejscowości w województwie kujawsko-pomorskim. Zanim zdecydował się związać swoją przyszłość z muzyką, uprawiał karate. Śpiewał także w zespole kościelnym. Oprócz tego w czasach licealnych dorabiał na infolinii oraz w pracy wyjazdowej, zbierając winogrona we Francji.

Chociaż szybko zrozumiał, że chce związać swoją przyszłość z muzyką, postanowił ukończyć studia na kierunku informatyka i ekonometria. W 2021 roku wydał debiutancki singiel, a pasja do muzyki zaprowadziła go na scenę w Sopocie, gdzie wygrał Bursztynowego Słowika.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W celach zarobkowych Oskar Cyms występował na ulicach Sopotu. Dodatkowo publikował covery piosenek w internecie oraz na TikToku. W 2020 roku wziął też udział w konkursie Talentobranie, jednak to dzięki licznym publikacjom w mediach społecznościowych został dostrzeżony przez menedżera artystów Dominika Borkowicza. 

- Występowałem na ulicy kilka razy. Po raz pierwszy w Warszawie, na placu Zamkowym. Natomiast później kilka razy z moim kumplem Adamem postanowiliśmy wystąpić na sopockich ulicach. I wtedy już trochę na tym zarobiliśmy. W ciepłe, słoneczne dni byliśmy w stanie zarobić trochę ponad tysiąc złotych za godzinę grania. Wiele osób się zatrzymywało, by nas posłuchać. I to było piękne - zdradził w wywiadzie z Plejadą.

Po wydaniu singla "Tyle bym dał" w 2022 roku nastąpił prawdziwy przełom w karierze Oskara Cymsa. Jego utwór "My Girl" znalazł się na ścieżce dźwiękowej do filmu "364 dni: Ten dzień". W 2024 roku wziął udział w 18. edycji programu "Twoja twarz brzmi znajomo", którą zwyciężył. Na koncie ma także współpracę z Wersow, Dawidem Kwiatkowskim oraz Tribbsem.

Czytaj też: Wkroczyła na scenę Opery Leśnej. Wszyscy patrzyli na "blaszki"

Chociaż dzisiaj zdobywa prestiżowe nagrody, początkowo Cyms bał się, że jego marzenia się nie spełnią. 

- Chciałem zostać wokalistą, ale uważałem, że to niemożliwe. Mieszkałem w malutkim mieście, nie pochodzę z bogatej rodziny, moi rodzice nie mieli żadnych znajomości w show-biznesie. Wydawało mi się, że nie uda mi się spełnić tego marzenia - wyznał w rozmowie z Plejadą.

To spowodowało, że początkowo młody artysta śpiewał tylko w domowym zaciszu.

- Śpiewałem wyłącznie w domu. Zacząłem nawet nagrywać jakieś covery, ale nigdzie ich nie publikowałem w obawie przed krytyką. Pamiętam, że raz zgodziłem się wystąpić w szkole na apelu, ale ostatecznie nie wszedłem nawet na scenę. Nie dałem rady. Sparaliżował mnie stres - wyznał.

17 listopada 2023 roku Oskar Cyms zaprezentował światu swój debiutancki album zatytułowany "Nigdy wcześniej". Płyta od razu zdobyła uznanie słuchaczy, lądując na 9. miejscu listy sprzedaży. Muzyk nie zwalnia tempa i aktywnie koncertuje, a jego występy cieszą się niesłabnącą popularnością.

Na tegorocznym festiwalu Top of the Top w Sopocie, Oskar Cyms zaprezentował się na scenie Opery Leśnej z utworem "Cały czas", zwyciężając w rywalizacji o Bursztynowego Słowika z sześcioma innymi artystami: Carolem Markovskym, Martą Bijan, Paulą Biskup, Zalią, Arkiem Kłusowskim oraz Teo Tomczuk.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Ruszył plebiscyt #Wszechmocne. W formularzu poniżej zgłoś swoją kandydatkę w kategorii #Wszechmocne wśród kobiet.