Zebrała słoik niedopałków w kilka minut. Nie chodziło tylko o sprzątanie
Paulina Górska zebrała słoik niedopałków w kilka minut. W najnowszym poście na swoim profilu na Instagramie wyjaśniła, jaki mają wpływ na środowisko.
14.10.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:10
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Paulina Górska propaguje świadomą, odpowiedzialną konsumpcję, ograniczanie śmieci i życie less waste. Ekoblogerka w swoich mediach społecznościowych stara się uświadamiać internautów, co pozytywnie wpływa na środowisko, a co mu szkodzi. W najnowszym poście na swoim profilu na Instagramie zwróciła uwagę na problem niedopałków. W kilka minut w lesie zebrała ich cały słoik.
Niedopałki zanieczyszczają środowisko
Paulina Górska zwróciła uwagę na to, że 4,5 biliona niedopałków rocznie trafia do ekosystemu. Znajdujemy je na ziemi w miastach, na plażach i w lasach. Stamtąd trafiają do mórz i oceanów.
"Z niedopałkami mamy gigantyczny problem, bo większość palaczy nie traktuje ich jak śmiecia. Głupio wyrzucić plastikową butelkę na ziemię przy znajomym. Ale niedopałka już nie. A to jest odpad, śmieć. I to toksyczny" – podkreśliła blogerka.
Już w zeszłym roku Górska zwracała uwagę na problem niedopałków. Wówczas słoik zapełniła zbierając je w jednym z warszawskich parków. Wystarczyło zaledwie kilka minut. Teraz historia się powtórzyła.
– Nadal mogę zebrać setkę niedopałków w kilka minut. Moje doświadczenie raczej nie jest wyjątkowe. W Cambridge zbadano w 2019 roku trzy parki, średnio na metr kwadratowy znaleziono 2,6 niedopałka. Ale i zdarzał się wynik 126 sztuk na m2, najczęściej wokół ławek – napisała w swoim poście.
Następnie zwróciła uwagę na fakt, że według najnowszych badań grupy NIST niedopałek wydziela 14 proc. nikotyny w ciągu 24h w porównaniu do palonego papierosa i nadal jest toksyczny, a niedopałki stanowią 30-40 proc. wszystkich śmieci znajdowanych w miastach i na plażach.
"Masz prawo zwrócić uwagę komuś, kto wyrzuca niedopałek na ziemię. Być może żyje w błędnym przekonaniu, że to kawałek papieru i za kilka dni magicznie zniknie. Nie zniknie. Za to może wyrządzić niemałe szkody. Ta wiedza zmienia podejście do niedopałków i jak najwięcej osób powinna być tego świadoma. No i powiedzmy sobie szczerze: wyrzucanie niedopałków na ziemię to totalne buractwo" – zakomunikowała.