Zenek Martyniuk jest obecny w świecie disco-polo już od kilkunastu lat, ale największe triumfy zaczął święcić w momencie, gdy stał się naczelnym grajkiem TVP. Występy na imprezach organizowanych przez Telewizję Publiczną solidnie zasilają jego konto bankowe, dlatego teraz muzyk nie musi obawiać się o przyszłość i może swobodnie wydawać pieniądze na dowolny cel.
Święta zbliżają się wielkimi krokami, dlatego Zenek Martyniuk postanowił, że w tym roku nie tylko położy pod choinką prezent dla swojej mamy, ale też wspomoże finansowo budowę muzeum Jerzego Popiełuszki w Okopach.
"Wie, jakie to ważne dla jego mamy, dlatego chce wesprzeć finansowo budowę. Wierzy, że ten gest ją uszczęśliwi. Już nie może doczekać się Bożego Narodzenia, by zobaczyć, ile sprawił jej tym radości" - donosi tygodnik "Na żywo".
71-letnia Teresa Martyniuk dobrze znała księdza Jerzego Popiełuszkę, ponieważ w dzieciństwie chodzili razem do szkoły. "Zawsze był ładny, grzeczny i lubiany przez wszystkich. Oj wyróżniał się" - cytuje tygodnik.
Kobieta mieszka na Podlasiu i obecnie skupia się na regenerowaniu sił, ponieważ w tym roku przeszła zawał serca. Seniorka jest na emeryturze, ale przez kilkadziesiąt lat prowadziła punkt skupu mleka. "Pracuję około czterdziestu lat i nigdy nie byłam na żadnym zwolnieniu" - chwaliła się podczas benefisu swojego syna.
Burmistrz Karpacza o przyjazdach rodziców z dziećmi. "Telefony od połowy listopada"
