Danuta Martyniuk zaprosiła byłą synową i wnuczkę? Chce rodzinnie spędzić święta
Sytuacja rodzinna u Martyniuków nie należała do najłatwiejszych. Ekscesy Daniela poważnie odbiły się na jego małżeństwie z młodziutką Eweliną, z którą ostatecznie rozwiódł się we wrześniu tego roku. Również jego matka Danuta Martyniuk okazała się osobą konfliktową, co już wielokrotnie udowadniała. Z okazji zbliżającego się Bożego Narodzenia, żona Zenka postanowiła zaprosić byłą synową i wnuczkę.
10.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 19:30
Danuta Martyniuk początkowo nie przebierała w słowach, jeśli chodzi o byłą synową Ewelinę. Kobieta praktycznie cały czas obwiniała byłą żonę Daniela o całe zło i utrudnianie kontaktu z małą Laurą. Ostatecznie napięcie u Martyniuków nieco zelżało, czego dowodem jest najnowszy pomysł Danuty.
Publiczne obrażanie byłej żony
Daniel Martyniuk nim rozwiódł się z Eweliną, niestety nie potrafił trzymać nerwów na wodzy i wielokrotnie ubliżał kobiecie na swoich oficjalnych kontach w mediach społecznościowych. Później swoje żale opowiadał także tabloidom, co finalnie zakończyło się całkowitym odcięciem Martyniuka od córki – Ewelina nie chciała, aby Laura przebywała pod opieką sfrustrowanego ojca.
Dopiero rozwód otrzeźwił Daniela na tyle, że obiecał matce swojego dziecka, że już więcej nie będzie negatywnie się o niej wyrażał, a także zaprzestanie publicznego prania brudów. Jak na razie mężczyzna dotrzymuje obietnicy. Z kolei jego matka Danuta bardzo chce spotkać się z wnuczką w najbliższym czasie.
Rodzinne święta u Martyniuków?
Danuta Martyniuk nie ukrywa, że bardzo zależy jej na rodzinnych świętach Bożego Narodzenia. Marzy o tym, aby spędzić je razem z Eweliną i Laurą, o czym z chęcią opowiedziała w rozmowie z "Na Żywo". Jednak jak na razie nie ma gwarancji na taki układ.
"Nie ma nic dziwnego w tym, że chcielibyśmy być w święta z malutką i jedynakiem. Nie wiemy, czy tak będzie. Chciałabym zabierać Laurę do nas, by wiedziała, że jest kochana" - zdradziła podczas rozmowy.
Jak na razie matka Daniela może pomarzyć o świętach z wnuczką, bo ostateczną decyzję podejmie jej była synowa. Być może załagodzenie rodzinnych spraw pozwoli na to, aby niedługo cała rodzina, włączając Ewelinę i Laurę celebrowała Boże Narodzenie.