Zimą ubierzesz się tak, by nie zaburzyć proporcji sylwetki. Podpowiemy, jak to zrobić
Zakładając na siebie zimowe ubrania, trudno zachować naturalne kształty. Zdawać by się mogło, że masz do wyboru albo ciepłe, zimowe stroje, które sztucznie cię pogrubiają, albo cienkie i przewiewne płaszcze i bluzki, w których wyjście na kilkunastostopniowy mróz byłoby szaleństwem. Na szczęście istnieje elegancki i wygodny kompromis. Gruby sweter, puchowa kurtka, wełniany szalik i czapka sprawiają, że twoja figura zaczyna być niepokojąco zbliżona do piłki? W takim razie musisz lepiej przemyśleć dobór stroju.
12.01.2018 | aktual.: 20.05.2019 15:31
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Poniżej znajdziesz kilka sposobów, jak zimą ubrać się ciepło, a przy tym nie wyglądać tak, jakby przybyło ci kilka dodatkowych kilogramów. Istnieją proste sposoby na to, by wyglądać modnie nawet pomimo dużego mrozu.
Zimą mierz wysoko
Problem z doborem odpowiedniego stroju zimowego dotyka głównie pań niskiego wzrostu. By zniwelować wrażenie okrągłości, trzeba przede wszystkim pomyśleć o optycznym wydłużeniu sylwetki. Do tego przydadzą się buty z dłuższą cholewką na wysokim obcasie. Nie tylko wymodelują łydki, ale dodadzą ci sporo lekkości. Liczy się każdy centymetr, jednak nic na siłę. Bezpiecznie będzie wybrać botki na grubym obcasie, w których będziesz mogła chodzić pewnie, nawet po śliskim chodniku. Pamiętaj, że buty powinny współgrać kolorystycznie z resztą stroju. Jeśli więc preferujesz czernie, brązy i granaty, nie zakładaj do nich jasnych butów, odwrócą uwagę od reszty stroju i sprawią wrażenie dopasowanych na siłę.
Dobrym rozwiązaniem będą kozaki przed kolano, które nie tylko optycznie dodadzą ci kilka centymetrów, ale osłonią łydki przed chłodem. Jeśli nie przepadasz za długą cholewką, możesz zdecydować się na krótsze buty z ciemnego i matowego materiału – zamszu lub nubuku. Musisz pamiętać, że pielęgnacja takiego obuwia może sprawiać nieco kłopotu, dlatego w mokre dni lepiej pomyśleć nad jakimś zamiennikiem.
Kurtka czy płaszcz?
Grube, pikowane kurtki nie muszą cię sztucznie pogrubiać, jeśli założysz nieco dłuższy model, który dodatkowo można regulować na wysokości talii. Materiał, którym są wypełniane jest lekki, a jednocześnie dobrze izoluje temperaturę. Oczywiście jeśli masz wrażenie, że w puchowej kurtce czujesz się jak napompowana, nic nie stoi na przeszkodzie, by zamienić ją na ciepły, zimowy płaszcz z podszyciem. Jeśli wkomponujesz w strój długi, ciepły szal, dodatkowo wydłużysz sylwetkę i dodasz swojej postawie sporo pociągłości. Płaszcze o kroju trapezu dodatkowo wyeksponują wcięcie w talii, a dla lepszego podkreślenia sylwetki możesz pokusić się o modele z szerokim paskiem i dużą klamrą, która przyciągnie wzrok. Stosuj również wyszczuplające wzory, takie jak grube, pionowe pasy.
Co pod spodem?
Oczywiście nawet najgrubsza kurtka lub płaszcz na nic się nie zda, gdy nie będziesz miała na sobie nic innego, co mogłoby cię ogrzać. Do tej pierwszej możesz dopasować cienki golf lub bluzkę, drugie dobrze współgrają z kardiganem albo grubym, wełnianym swetrem. W takiej konfiguracji możesz nawet pokusić się o rozpięty płaszcz, jeśli sweter jest dostatecznie gruby i długi. Mając pod spodem odpowiednie ubranie, możesz nawet narzucić płaszcz na ramiona.
Mrozy za oknem wcale nie oznaczają, że musisz wyglądać jak piłka. Jeśli się trochę postarasz, skomponujesz swój strój tak, by nie zaburzał naturalnych proporcji twojego ciała, a jednocześnie sprawił, że będzie ci ciepło. Stosując się do tych porad, poczujesz się lekko i przyjemnie nawet przy kilkunastostopniowych mrozach.