Wiosna to dobry moment na zrzucenie zbędnych kilogramów, zgromadzonych podczas zimowych miesięcy. Znakomitym wsparciem rozmaitych diet odchudzających mogą być zioła, które często regulują procesy przemiany materii znacznie skuteczniej od intensywnie reklamowanych suplementów.
Wiosna to dobry moment na zrzucenie zbędnych kilogramów, zgromadzonych podczas zimowych miesięcy. Znakomitym wsparciem rozmaitych diet odchudzających mogą być zioła, które często regulują procesy przemiany materii znacznie skuteczniej od intensywnie reklamowanych suplementów.
Yerba mate
Napar z suszonych liści ostrokrzewu paragwajskiego, bardzo ceniony w krajach Ameryki Południowej, w ostatnich latach cieszy się coraz większą popularnością w Polsce. Yerba mate zasługuje na zainteresowanie także ze względu na imponujące właściwości odchudzające. Zwiększa wydzielanie soków trawiennych w żołądku, żółci oraz soku jelitowego. Niektóre badania dowodzą, że obniża stężenie "złego" cholesterolu i przyspiesza metabolizm tłuszczów. W przeciwieństwie do kawy, yerba mate nie wypłukuje minerałów, ale je dostarcza, zwłaszcza potasu, magnezu i manganu.
Najlepszy efekt odchudzający uzyskuje się dzięki połączeniu naparu z ostrokrzewu paragwajskiego z guaraną i damianą. Składniki te wpływają korzystnie na przemianę materii oraz przedłużenie uczucia sytości.
(raf)/(mtr), WP Kobieta
Krwawnik
Rośnie na poboczach dróg, polach, łąkach i nieużytkach, dlatego bywa uznawany za chwast, tymczasem wykazuje imponujące właściwości lecznicze. Krwawnik sprawdza się również w czasie walki ze zbędnymi kilogramami. Stymuluje procesy trawienne i poprawia przyswajanie wielu składników odżywczych. Reguluje perystaltykę jelit, a także pomaga uporać się z problemami żołądkowymi, wzdęciami czy przewlekłymi zaparciami.
W ciepłe dni powinniśmy docenić zapach i walory chłodzące krwawnika, ponieważ dzięki cennemu składowi potrafi znakomicie regulować temperaturę organizmu.
Mięta
Chyba żadna inna roślina nie wykazuje tak wspaniałych właściwości chłodzących i orzeźwiających. Nieprzypadkowo miętę (a przynajmniej jej aromat) tak chętnie wykorzystują producenci lodów czy nektarów owocowych.
Swoje walory zioło zawdzięcza przede wszystkim olejkowi eterycznemu, który świetnie wpływa także na procesy trawienne, perystaltykę jelit i stymulację wydzielania soków żołądkowych. Aromatyczna roślina pomaga również zwalczyć ochotę na słodycze, z czym często muszą zmagać się kobiety na diecie.
Miętowy napar skutecznie łagodzi zaparcia i dolegliwości żołądkowe, przynosi też ulgę osobom zmagającym się z zespołem jelita drażliwego.
Mniszek lekarski
Żółte kwiaty rośliny, która często nazywana jest mleczem, to jeden z pierwszych zwiastunów wiosny. Pojawiają się bardzo szybko i pokrywają kolorowym kobiercem łąki i trawniki.
Zarówno kwiat, jak i korzeń mniszka, wykazuje cenne właściwości lecznicze. Znakomicie wpływa na regulację procesów przemiany materii, m.in. przyspieszając trawienie tłuszczów, które dzięki temu ulegają spalaniu, a nie odkładają się na brzuchu lub "boczkach". Roślina działa też moczopędnie oraz oczyszcza wątrobę i nerki, wspomagając usuwanie z organizmu szkodliwych toksyn, często odpowiedzialnych za nadmiar kilogramów. Pomaga też zredukować nadmiar płynów, którego konsekwencją bywa np. cellulit.
Lubczyk
Aromatycznemu ekstraktowi z korzenia tej rośliny swój niepowtarzalny smak zawdzięcza słynna przyprawa maggi, a także kostki bulionowe, chętnie stosowane w kuchni. Jednak korzeń lubczyku znalazł swoje miejsce także w składzie słynnej mieszkanki na otyłość, stworzonej przez ojca Czesława Klimuszkę. Odchudzaniu sprzyjają również liście tej smakowicie pachnącej rośliny. Dzięki bogactwu cennych składników lubczyk poprawia trawienie i przyswajanie substancji pokarmowych. Oczyszcza organizm z toksyn, pobudza apetyt i jest naszym sprzymierzeńcem w zmaganiach z wzdęciami, niestrawnością oraz innymi dolegliwościami żołądkowymi. Roślina działa też moczopędnie, zapobiegając zatrzymywaniu wody w organizmie.
Fiołek trójbarwny
Popularnego bratka zazwyczaj wykorzystujemy do ozdabiania balkonów czy ogródków, a tymczasem jest to roślina o bardzo pozytywnym wpływie na nasz organizm, nieprzypadkowo chętnie wykorzystywana przez producentów suplementów odchudzających. Dzięki bogactwu antocyjanów, flawonoidów czy saponin, fiołek trójbarwny skutecznie pobudza procesy przemiany materii, a także wspomaga organizm w szybszym usuwaniu szkodliwych substancji toksycznych. Napary z suszu tej rośliny zwiększają również uczucie sytości, ułatwiając w ten sposób zachowanie kontroli nad apetytem.
Łopian
Roślinę kojarzymy przede wszystkim z jej charakterystycznymi haczykowatymi owocami, nieprzypadkowo zwanymi rzepami, ponieważ w czasie spaceru po łące chętnie przyczepiają się do różnych części garderoby.
Zarówno w tradycyjnej medycynie europejskiej, jak i azjatyckiej, zwłaszcza chińskiej, korzeń łopianu uchodzi za jeden z najskuteczniejszych naturalnych "wspomagaczy" przemiany materii. Zaleganie jej szkodliwych produktów jest przyczyną zarówno otyłości, jak i wielu dolegliwości, z którymi zmagają się współczesne kobiety.
Sok z korzenia łopianu to świetne remedium na nieżyty przewodu pokarmowego oraz choroby wątroby i woreczka żółciowego. Dzięki niemu można również uporać się z kamieniami nerkowymi.
Prawoślaz
Głównym surowcem leczniczym rośliny, często uprawianej w naszych ogródkach, jest korzeń, który zawiera dużą dawkę cennych substancji śluzowych. Dostarcza także bardzo potrzebnych osobom walczącym z nadmiarem kilogramów pektyn, czyli rozpuszczalnego błonnika zwiększającego objętość w żołądku, wywołującego uczucie sytości i wspomagającego prawidłowe funkcjonowanie jelit - poprawia ich perystaltykę i reguluje proces wypróżniania.
W skład tradycyjnej mikstury stosowanej przy otyłości, oprócz prawoślazu, wchodzi: ziele rumianku, krwawnika i dziurawca, liście mięty i owocu anyżku.
(raf)/(mtr), WP Kobieta
