Zmarła Barbara Krafftówna. Matylda Damięcka żegna aktorkę
W niedzielę 22 stycznia zmarła ceniona artystka Barbara Krafftówna. Rysowniczka Matylda Damięcka uczciła jej pamięć wymowną grafiką.
23.01.2022 16:37
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
O śmierci Barbary Krafftówny poinformował w niedzielę Związek Artystów Scen Polskich. "Z wielkim żalem i smutkiem żegnamy Barbarę Krafftównę, która pozostając do ostatnich chwil wśród swoich przyjaciół w Domu Artystów w Skolimowie, odeszła dziś w nocy..." – poinformowano we wpisie ZASP na Facebooku.
Symboliczna grafika
Matylda Damięcka opublikowała w mediach społecznościowych rysunek z podpisem: "Barbara Krafftówna". Dzieło przedstawia oko artystki z charakterystyczną, rudą czupryną.
Fani graficzki napisali, że trudno rozstawać się z tak wspaniałą osobą, jaką była Krafftówna. Docenili też talent Matyldy Damięckiej. "Żeby po rysunku jednego oka dało się poznać osobę... Wow. Chylę czoła dla talentu. Żal się rozstawać z niektórymi osobami", "Dla pani Barbary ostatnie oklaski, a dla ciebie coraz większy podziw za przepiękne, pełne wrażliwości i mądrości rysunki i za to, że się nimi dzielisz", "Matyldo masz niebywały talent do oddawania emocji kreską" - pisali pod postem internauci.
Jak podaje związek artystów we wpisie: "Popularność przyniósł aktorce nie tylko teatr, czy film, ale też radio, estrada i telewizja, a w niej dziesiątki spektakli Teatru Telewizji oraz cykliczny, niezapomniany Kabaret Starszych Panów i całe mnóstwo znakomitych piosenek, którymi bawiła, straszyła, rozśmieszała. Jak często się nimi posługujemy, opisując codzienność: "A poza tym nic na działkach się nie dzieje", "W czasie deszczu dzieci się nudzą", "Przeklnę cię".
"W listopadzie mieliśmy celebrować Jubileusz siedemdziesięciolecia pracy artystycznej aktorki. Los zdarzył inaczej. Żegnaj Droga Pani Barbaro! Na zawsze pozostaniesz w naszej pamięci" – zakończył wpis ZASP.
93. urodziny
W listopadzie zeszłego roku Krafftówna zaraziła się koronawirusem. Jak podaję media, nie trafiła jednak do szpitala, a do Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie. Tam też obchodziła 93. urodziny.
"Mam zamiar dożyć do trzech kaktusów, czyli do 111 lat" - żartowała jubilatka 5 grudnia. Pytana, skąd czerpie życiową energię i optymizm, Krafftówna tłumaczyła: "Jestem bardzo chciwa i głodna wszelkich radości. Są nam one tak bardzo potrzebne, jak woda i jak chleb. W końcu śmiechem da się zabliźnić rany".
Zobacz także
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl