Znalazła się w schronisku. Notatka przy obroży ściska za serce
Pracownicy jednego z amerykańskich schronisk dla zwierząt opublikowali post, w którym przytoczyli historię pewnego psa. Lilo trafiła do placówki z poruszającego powodu.
14.02.2023 | aktual.: 14.02.2023 15:34
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
McKamey Animal Center to schronisko dla zwierząt, znajdujące się w Teksasie w Stanach Zjednoczonych. Miejsce to regularnie prowadzi stronę na Facebooku. To właśnie za pośrednictwem tego medium społecznościowego mogliśmy poznać poruszającą historię czworonoga o imieniu Lilo. Psiak został porzucony przez swoją poprzednią właścicielkę - powód zasmuca.
Znalazła się w schronisku. Poprzednia właścicielka dołączyła dramatyczną kartkę
Pracownicy wspomnianej placówki przejęli Lilo od osoby, która znalazła psa na ulicy. Od razu w ich oczy rzucił się fakt, że zwierzę ma przy obroży przypiętą kartkę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Nazywam się Lilo. Proszę, pokochajcie mnie. Moja opiekunka jest bezdomna i ma dwoje dzieci. Próbowała wszystkiego, ale nie udało się jej znaleźć pomocy, a nie ma już środków na moje utrzymanie. Bardzo mnie kocha, a ja jestem dobrym psem i odpłacam miłością za miłość. Nie traktujcie mnie źle, proszę" - brzmi odręczna notatka.
Na górze karteczki zostawiła również prośbę o to, aby zwierzak mógł zachować swoje imię.
Znaleźli Lilo. Postanowili odpowiedzieć byłej właścicielce
Historia psa mocno poruszyła samych pracowników schroniska. Z tego też względu zdecydowali się odpowiedzieć na list kobiety, która porzuciła psiaka i opublikować go na facebookowym fanpejdżu. W wiadomości opowiedzieli o tym, kiedy dokładnie Lilo przyjechała do placówki. Dodali, że pracownicy oraz wolontariusze będą dbać o to, aby zwierzę było bezpieczne i zapewnią mu właściwą opiekę.
"Wiemy, jak wielu ludzi obecnie ma trudność z wykarmieniem zwierząt. Rozumiemy, jak trudną decyzją musi być oddanie ukochanego zwierzaka. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by znalazła dobry dom. Jeśli to jednak czytasz, pamiętaj, że mamy nadzieję, że wrócisz do nas po Lilo" - czytamy na stronie McKamey Animal Center.
Schronisko podkreśliło, że jeżeli tylko poprzednia właścicielka wyrazi chęć, jest jej w stanie pomóc, aby zapewnić psu należyte warunki.
"Ona tęskni i naprawdę chcielibyśmy, żeby była w domu, który ją kocha" - apelują wolontariusze.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl