Zostawił żonę samą. Pokazała, co wyprawia się w domu
Michał Wiśniewski z żoną doczekali się kolejnej pociechy. 16 maja 2023 przyszło na świat drugie dziecko pary: Noël Cloé. Pola wyszła już ze szpitala i pokazała w mediach społecznościowych pierwsze zdjęcia nowo narodzonego synka. Wiśniewscy ujawnili też, jak zareagował na niego Falco.
21.05.2023 | aktual.: 21.05.2023 12:06
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Michał i Pola Wiśniewscy ogłosili na Instagramie, że 16 maja na świat przyszła ich kolejna pociecha. "Noël Cloé Wiśniewski. Witamy na świecie synku!" - napisała para. Zachwyceni komentatorzy zasypali Wiśniewskich gratulacjami. Oni z kolei chętnie pochwalili się pierwszymi zdjęciami nowo narodzonego synka.
Pola Wiśniewska urodziła drugiego syna
Pola Wiśniewska wyszła już ze szpitala i opublikowała w mediach społecznościowych fotografie Noëla Cloé. Najpierw pokazała na InstaStories zdjęcie rączki chłopca. Tym razem na fotografii widać tył główki noworodka.
Dodała też hashtag "niewyspana" - można przypuszczać, że młodszy synek pary nie dał spać świeżo upieczonej mamie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michał Wiśniewski jak na razie nie towarzyszy Poli w pierwszych dniach z nowym synkiem. Lider zespołu Ich Troje wyruszył w trasę koncertową. Jednocześnie opublikował na Instagramie udostępnione od żony zdjęcie, na którym widać, jak Falco zareagował na pojawienie się młodszego braciszka.
Chłopiec uśmiecha się do niego i przytula go. "Miłość" - napisała Pola na fotografii.
Pola Wiśniewska zdecydowała się na naturalny poród
Wiśniewski po narodzinach Noëla Cloé wyznał w rozmowie z Plejadą, że jego żona zdecydowała się na kolejny naturalny poród.
"Polcia czuje się dobrze, to był wbrew pozorom bardzo trudny poród dla niej. Ona ma to porównanie, bo to jest jej szósty poród. Mogę powiedzieć, że teraz czuje się bardzo dobrze i mam nadzieję, że za dwa dni wyjdzie do domu" - podkreślił w wypowiedzi dla portalu.
W innym wywiadzie przyznał, że korzystają z żoną z terapii par.
- Chyba najtrudniejszą rzeczą jest terapia małżeńska, która jest nam mega potrzebna. [...] Małżeństwo to jest za każdym razem wielka walka. Żołądek, jak to mówią, nie jest dobrym miejscem na hodowanie motyli. I kiedy te motyle w brzuszku przestaną fruwać, trzeba poszukać i sobie przypomnieć, czemu zdecydowaliśmy się być razem - mówił Wiśniewski w rozmowie z Jastrząb Post.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl