Kilkumiesięczny chłopiec w oknie życia. Zakonnica o matce mówi jedno

We wrocławskim oknie życia 25 kwietnia pojawiło się zawiniątko. W środku znajdował się kilkumiesięczny chłopiec. Zakonnica udzieliła komentarza w tej sprawie. Mówi, w jakim stanie jest dziecko, a także co sądzi o jego biologicznej matce.

Kilkumiesięczny chłopiec we wrocławskim oknie życiaKilkumiesięczny chłopiec we wrocławskim oknie życia
Źródło zdjęć: © East News | East News

We Wrocławiu w budynku Kongregacji Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza znajduje się okno życia. We wtorek 25 kwietnia u sióstr rozdzwonił się alarm, oznaczający, że w oknie ktoś pozostawił dziecko. Oczom zakonnic ukazał się kilkumiesięczny chłopiec. O całym zajściu dla jednego z portali internetowych opowiedziała Siostra Macieja.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesienazywo: "Okno życia jest najwygodniejszym rozwiązaniem dla matki"

"Wyglądał na zdrowego i zadbanego"

Wszystko wydarzyło się późnym wieczorem. Siostra Macieja wspomniała, że chłopczyk został pozostawiony razem z butelką mleka. Zakonnica podkreśliła, że dziecko wyglądało na zdrowe oraz zadbane. Oczywiście od razu został zabrany do lekarza, a następnie przewieziony do szpitala, gdzie wykonano mu szereg badań. Siostry postanowiły nadać maluchowi imię Marek - tego samego dnia w kościele obchodzono wspomnienie św. Apostoła, który nosił to imię.

- Chciałyśmy mu podarować dobrego patrona. Mamy nadzieję, na dobrą przyszłość dla niego. Dzieci znalezione w oknie życia szczególnie pozostają w naszych sercach, otaczamy je "duchową opieką", pamiętamy o każdym z nich, modlimy się za nich. Nie raz się zastanawiamy, jak im się żyje, liczymy, ile mają już lat, wspominamy je wszystkie - tłumaczyła siostra Macieja w rozmowie z niedziela.pl.

Zakonnica podkreśliła, że Marek najpierw najprawdopodobniej trafi do rodziny preadopcyjnej, aby na czas sądowych procedur nie był zmuszony do przebywania w żadnym z ośrodków.

Zostawiła dziecko w oknie życia. Tak ją podsumowała zakonnica

Siostra Macieja podkreśliła, że nikt nie powinien oceniać biologicznej mamy Marka. Nie wiadomo, dlaczego podjęła taką decyzję.

- My nawet nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić, co matka musiała przeżywać. Na pewno zrobiła to dla dobra tego dziecka - widocznie była w tak trudnej sytuacji, że okno życia było dla jej dziecka szansą na lepsze życie. Modlimy się z siostrami zarówno za rodziców biologicznych, jak i za przyszłych rodziców adopcyjnych dziecka. Wszyscy tego wsparcia potrzebują - wyjaśniła zakonnica.

Najważniejsze, że dziecko znalazło się pod opieką. Pozostaje tylko trzymać kciuki, by chłopiec już wkrótce znalazł adopcyjnych rodziców i dom, w którym zazna rodzinnego ciepła.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Sochacka wygrała nagrodę. Powiedziała o swojej mamie
Sochacka wygrała nagrodę. Powiedziała o swojej mamie
Był gwiazdą "Harrego Pottera". Zmagał się z chorobami
Był gwiazdą "Harrego Pottera". Zmagał się z chorobami
Olejnik już nosi najmodniejsze buty jesieni. To prawdziwy hit
Olejnik już nosi najmodniejsze buty jesieni. To prawdziwy hit
Przekonywali ją do zabiegów medycyny estetycznej. Tak reagowała
Przekonywali ją do zabiegów medycyny estetycznej. Tak reagowała
Mery Spolsky w odważnej stylizacji. Na gali #Wszechmocne 2025 zaszalała z prześwitami
Mery Spolsky w odważnej stylizacji. Na gali #Wszechmocne 2025 zaszalała z prześwitami
"Leżałam w łóżku i płakałam". Łucyan na scenie mówiła o tym, co przeżyła
"Leżałam w łóżku i płakałam". Łucyan na scenie mówiła o tym, co przeżyła
Wlej do ciepłej wody i przetrzyj półki. Kurz zniknie z mebli na długo
Wlej do ciepłej wody i przetrzyj półki. Kurz zniknie z mebli na długo
Choruje na rzadką chorobę. Powiedział, czego się boi
Choruje na rzadką chorobę. Powiedział, czego się boi
Zakochał się w przyjaciółce żony. Słono za to zapłacił
Zakochał się w przyjaciółce żony. Słono za to zapłacił
Wlej do pnia, a nie zostanie po nim ślad. Bez użycia koparki
Wlej do pnia, a nie zostanie po nim ślad. Bez użycia koparki
Janachowska na gali #Wszechmocne 2025 zadała szyku. Klasa sama w sobie
Janachowska na gali #Wszechmocne 2025 zadała szyku. Klasa sama w sobie
Pies robi tak, gdy go przytulasz? Od razu przestań
Pies robi tak, gdy go przytulasz? Od razu przestań