Została "nofaperką". Faceci zaczęli darzyć ją szacunkiem
Seks był bardzo ważną częścią jej życia. Kiedy jednak trafiła na informacje o ruchu NoFap, postanowiła zgłębić temat. Co zmienił w jej życiu celibat? Marta nie ukrywała, że rezygnacja z kontaktów seksualnych okazała się w jej przypadku prawdziwym strzałem w dziesiątkę.
Ruch NoFap jest coraz popularniejszy
"Na początku pomysł życia w celibacie wydawał mi się mało atrakcyjny, ale z czasem zaczął nabierać barw. Zaczęłam czytać na ten temat i tak natrafiłam na ruch NoFap" - zdradziła w rozmowie z "Newsweekiem" Marta. Kobieta przekonuje, że to była jedna z najlepszych decyzji w jej życiu. Co jednak na to wszystko eksperci? Czy rezygnacja z seksu może rzeczywiście mieć na nas aż tak pozytywny wpływ?
Postanowiła przez 90 dni żyć w celibacie
Jej związki kończyły się totalną katastrofą. Chciała od partnera czegoś więcej niż tylko seksu, choć nie ukrywała, że to bardzo ważna część jej życia. Kiedy trafiła na informacje dotyczące ruchu NoFap, postanowiła przystąpić do trwającego 90 dni wyzwania polegającego na rezygnacji z seksu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mateusz Banasiuk o swoich przełomowych rolach, kulisach nagrywania scen seksu i związku z Magdą Boczarską [CAŁY WYWIAD]
Nofaperzy, czyli przedstawiciele ruchu NoFap, przekonują bowiem, że dzięki rezygnacji ze wszelkich kontaktów seksualnych są znacznie szczęśliwsi. Ich zdaniem łatwiej jest im także stawiać czoło napotkanym problemom oraz lepiej odnajdują się w relacjach z innymi ludźmi.
Marta nie miała nic do stracenia, dlatego postanowiła spróbować. Szybko okazało się, że również dostrzegła wiele pozytywów płynących z celibatu. Faceci zaczęli darzyć ją w końcu szacunkiem.
"To działa. Czuję przypływ energii, łatwiej mi się wstaje z łóżka i wiem, po co wstaję. Po to, by żyć, i żyję" - przekonywała w tej samej rozmowie kobieta.
Seksuolog o nofaperach
Nie wiadomo, ile obecnie osób liczy społeczność NoFap, bo niewielu przyznaje się do tego, że żyje w celibacie. Czy brak seksu może mieć realny wpływ na nasze życie?
"W moim odczuciu tym, co działa u ludzi zaangażowanych w ten ruchu, jest to, że przede wszystkim odzyskują oni kontrolę nad sobą. Udowadniają sobie, że są zdyscyplinowani i potrafią nie ulegać impulsom seksualnym, a skoro tak, to mogą osiągnąć sukces w innych sferach życia" – podkreśla dr Robert Kowalczyk, psychoterapeuta i seksuolog z Instytutu Splot w Warszawie, wykładowca Uniwersytetu SWPS.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
