Zrobiła test lojalności na chłopaku. Tego nikt nie przewidział
Pewna internautka zgodziła się pomóc dziewczynie poznanej przez social media w sprawdzeniu lojalności chłopaka. Wynik testu przeszedł oczekiwania wszystkich.
22.11.2021 14:31
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Od kiedy działa internet i grupy wspierające w social mediach, dużo się zmieniło i łatwiej jest zdemaskować oszusta. Takie historie mogą jednak przyjąć bardzo niespodziewany obrót, o czym przekonała się pewna TikTokerka, która zgodziła się zostać testerką wierności.
Takiego testu lojalności nikt się nie spodziewał
Internautka, która nagłośniła ten przypadek, bardzo często pomagała innym kobietom w sprawdzaniu, czy ich wybrankowie są uczciwi. Kiedy więc zgłosiła się do niej kolejna zdesperowana dziewczyna, nie zrobiło to na niej wrażenia. Prawdziwym zaskoczeniem było z kolei to, co stało się później.
Test rozpoczął się normalnie - Emma Mac miała wysłać za pośrednictwem Instagrama wiadomość do chłopaka, który od pewnego czasu zachowywał się tajemniczo i widać było, że wymienia z kimś wiadomości. Jego dziewczyna nie miała wątpliwości, że coś jest na rzeczy, ale potrzebowała dowodów.
Tu do akcji wkroczyła Emma - wiadomość została wysłana. Chłopak jednak zareagował nie tak, jak się spodziewała testerka i tłumaczył, że już się z kimś spotyka i nie szuka przygód. Po tym jak Emma zaczęła na niego naciskać, wysłał jej zdjęcie z partnerką - nie była nią dziewczyna, która napisała do TikTokerki z prośbą o test. Było jeszcze gorzej; mężczyzna twierdził, że kobieta ze zdjęcia jest jego narzeczoną.
Prawda, prędzej czy później, wyjdzie na jaw
Okazało się, że kobieta, która napisała do Emmy, była... dziewczyną na boku. TikTokerka nie mogła tego tak zostawić i opowiedziała o swoim odkryciu, zarówno prawdziwej (?) narzeczonej, jak i swojej klientce. Ta szybko odpisała testerce, że czuła, iż dzieje się coś złego.
- TikTok Emmy i wiadomość dotycząca jej przyszłego męża zdążyła jej się wyświetlić w aplikacji.
Zobacz także
- Wiedziałam, że coś jest nie tak, ale to, że ma podwójne życie to szaleństwo - dodała narzeczona oszusta.
W każdym razie, o takich niecnych działaniach chyba lepiej dowiedzieć się późno, niż wcale...
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.