UrodaZrzuć starą skórę! Teraz jest najlepszy czas na peelingi

Zrzuć starą skórę! Teraz jest najlepszy czas na peelingi

Zima to dobry moment, żeby zabrać się za regenerację skóry. Gdy słońce nie atakuje promieniami, możesz bez większych obaw wykonywać peelingi enzymatyczne i chemiczne, które są najskuteczniejszą bronią w walce o gładką, promienną i świetlistą skórę. Pytanie tylko, jaki peeling wybrać? Odpowiedź zna dr Ewa Żabińska z Centrum Medycyny Estetycznej Czas Kobiety w Krakowie.

Zrzuć starą skórę! Teraz jest najlepszy czas na peelingi
Źródło zdjęć: © 123RF
Aleksandra Kisiel

14.01.2019 | aktual.: 18.01.2019 08:34

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Gdzie kryje się gładka, nawilżona, promienna skóra bez przebarwień? Tuż pod tą, którą oglądasz codziennie w lustrze. Żeby ją odkryć, konieczne jest złuszczenie starego naskórka. Nie obawiaj się, choć w nazwie zabiegu pojawiają się słowa, które kojarzą się bardziej z laboratorium szalonego naukowca, niż dbaniem o piękną cerę (kwasy, chemia), chemiczne peelingi są bezpieczne i stanowią podstawę dbania o skórę. Dlaczego teraz jest najlepszy moment na ich wykonanie?

MAŁO SŁOŃCA W CAŁYM MIEŚCIE

"Gdy złuszczamy naskórek, odsłaniamy warstwę skóry, która jest nienaruszona przez warunki atmosferyczne. A co za tym idzie – bardziej wrażliwa na promieniowanie UV," tłumaczy dr Ewa Żabińska. "Dlatego peelingi chemiczne należy wykonywać jesienią i zimą i nawet wtedy stosować preparaty z wysokim filtrem SPF, aby zminimalizować ryzyko poparzeń i powstania przebarwień" - tłumaczy dermatolog. Dr Żabińska jest fanką peelingów chemicznych, wykonywanych w gabinecie lekarskim. Nie poleca zaś stosowania mechanicznych peelingów na twarz. "Oparte są o działanie drobnych ziarenek np. zmielonych pestek owoców, pyłu leczniczych skał, które działają, jak tarka. Polecam je jedynie grubszym, łojotokowym skórom, zwłaszcza męskim. W pozostałych przypadkach ich drażniące działanie może niepotrzebnie uwrażliwiać skórę twarzy. Niezastąpione są z kolei w pielęgnacji ciała, będąc doskonałym uzupełnieniem codziennej dawki nawilżania balsamami. I należy je robić przez cały rok, nie tylko latem, gdy odsłaniamy więcej" - zachęca lekarka.

ENZYMY CZY KWASY?

Wiesz już, jakich preparatów unikać. A co z enzymatycznymi peelingami, które można wykonywać w domu? "Peelingi enzymatyczne wykorzystują szereg substancji, zazwyczaj roślinnych, np. papainę z papai, aby bardzo delikatnie złuszczyć powierzchowne, zrogowaciałe warstwy naskórka. To doskonały sposób na stymulację skóry do odnowy, stosujemy je regularnie co 7-10 dni" - podpowiada dermatolog i wyjaśnia, czym różnią się od zabiegów chemicznych zwanych też kwasami. "Peelingi chemiczne to oparte o działanie różnego rodzaju kwasów zabiegi mające na celu głębsze złuszczenie skóry oraz w zależności od wskazania, dodatkowe efekty: rozjaśnienie w przypadku przebarwień, ograniczenie pracy gruczołów łojowych w przypadku trądziku młodzieńczego, spłycenie zmarszczek, etc." - mówi.
Teraz jest najlepszy moment, żeby zacząć swoją przygodę z domowymi peelingami enzymatycznymi i kwasowymi. A jest w czym wybierać! Do moich ulubieńców należą: Tołpa dermo face. sebio 3 enzymy (35,99zł) zawierający bromelainę z ananasa, papainę z papai i mikrokapsułowaną keratynazę. Multifukncyjny peeling do twarzy Resibo (79zł) to połączenie peelingu enzymatycznego i mechanicznego. W zależności od rodzaju skóry można nakładać go jak maskę - wówczas enzymy spełniają funkcję złuszczającą i nie ma ryzyka podrażnień. W przypadku skóry tłustej i normalnej - można dodatkowo wykonać delikatny masaż. Moim najnowszym odkryciem jest regenrujący peeling na noc Embryolisse (129 zł), którego bazą jest wyciąg z kawioru cytrynowego - delikatnie złuszcza i rozjaśnia skórę, a olej z awokado i orzechów macadamia natłuszcza ją i nawilża. Ale domowe peelingi warto uzupełnić zabiegami w gabinecie. A co z ich bezpieczeństwem?

Obraz
© Materiały prasowe

Na samą myśl o oblewaniu twarzy kwasem robi ci się słabo? Dr Żabińska uspokaja: "Zabieg jest bezpieczny dla skóry, pod warunkiem, że przeprowadza go profesjonalista i dobierze odpowiedni produkt, jego stężenie i pH." Kwasy, w zależności od rodzaju działają w różny sposób: zazwyczaj rozluźniają połączenia między komórkami, co prowadzi do ich złuszczania, ale mogą też na przykład denaturować białka. Efekt jest widoczny po kilku dniach od zabiegu, choć bywają zabiegi, których rezultat odsłania się stopniowo.

WACHLARZ ZASTOSOWAŃ

Szara, ziemista cera potrzebuje kwasów głównie ze względów estetycznych. Ale peelingi chemiczne są też narzędziem w leczeniu różnych problemów dermatologicznych." Jako działanie uzupełniające do leczenia farmakologicznego stosujemy je w trądziku młodzieńczym, trądziku późnym, łojotoku, zaburzeniach rogowacenia, melasmie. W monoterapii sprawdzają się w niwelowaniu zmarszczek, przebarwień, wiotkości skóry, rozszerzonych porów, zszarzałej cery," wymienia dr Żabińska. A co z profilaktyką przeciwzmarszczkową? Tę warto zacząć, zanim jeszcze pojawią się pierwsze oznaki starzenia. A regularne złuszczanie skóry jest kluczowym elementem. Lekarz dobierze odpowiednie kwasy i podpowie, jak często umawiać się na zabiegi, by złagodzić efekty upływającego czasu. I jedna ważna rzecz - na kwasy nigdy nie jest za późno!* Ile kosztuje taka przyjemność? To zależy od rodzaju peelingu i gabinetu, w którym go wykonujesz. Ceny zaczynają się od 200 zł,* ale większość placówek oferuje spore zniżki przy zakupie pakietu zabiegów. Najdroższym złuszczającym zabiegiem jest niezwykle skuteczny Cosmelan. Pomaga pozbyć się przebarwień, działa rozjaśniająco, wygładzająco, odmładzająco, reguluje pracę gruczołów łojowych i może być wykonywany przez cały rok. Pojedynczy zabieg kosztuje ok. 1600 zł.

POTRZEBA CZASU

Idea chemicznego złuszczania martwego naskórka zaczęła do ciebie przemawiać? Zanim umówisz wizytę w gabinecie medycyny estetycznej, zobacz, jakie są przeciwwskazania do zabiegu, a także zarezerwuj czas na rekonwalescencję. Niektóre kwasy sprawiają, że skóra intensywnie się złuszcza i przez kilka dni lepiej nie pokazywać się na ważnych imprezach czy spotkaniach. Przy kalendarzu nabitym do granic możliwości, dobrym pomysłem będzie piling EASY TCA. "To fantastyczny zabieg dający świetne efekty przy różnych problemach oraz jako działanie profilaktyczne. Zabiegowi nie towarzyszy żadne podrażnienie skóry, nie jest ona w ogóle zaczerwieniona, nie piecze, nie trzeba stosować specjalnych kemów, można wykonywać makijaż. Łuszczenie trwa zaledwie 2-3 dni, a efekt jest tego naprawdę wart," przekonuje dr Żabińska.

A co z przeciwwskazaniami? W zależności od tego, jak głęboko oddziałuje peeling (powierzchownie, średniogłęboko, głęboko), są inne. "Zabiegów z użyciem kwasów nie wykonujemy u kobiet w ciąży i w okresie laktacji. Głębokich peelingów nie wykonujemy u osób z cukrzycą typu I, ciężkimi chorobami ogólnoustrojowymi, czynnymi zmianami w obszarze zabiegu," wylicza lekarka. Pozostałe potencjalne przeciwwskazania należy przeanalizować indywidualnie: skłonność do przebarwień jest przeciwwskazaniem, choć peelingi stosujemy również w ich leczeniu, zmiany zapalne są przeciwwskazaniem, ale niektóre peelingi je leczą. Dlatego tak ważne jest, aby zabieg wykonywać w sprawdzonym gabinecie i koniecznie poprzedzić go konsultacją dermatologiczną. Lekarz oceni stan naszej skóry, jej potrzeby i ułoży plan działania dobry dla naszego kalendarza i skóry. Bo trzeba pamiętać, że jednorazowe zabiegi dają jednorazowe efekty, a sekretem pięknej cery jest regularność i cierpliwość. Jeśli zadbasz o nią teraz i dasz jej czas, do lata będzie wyglądać pięknie!
*Ten tekst jest elementem naszego cyklu #ZadbanaPolka, w którym pokazujemy różne podejścia kobiet do dbania o siebie. Który z tych sposobów jest najlepszy? Nie oceniamy, ale pomożemy ci w dokonywaniu codziennych wyborów, doradzimy ci jak żyć w zgodzie z hasłem „Jestem, jaka chcę być”. Więcej przeczytasz tutaj. *

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (9)