Miał typowe objawy. Ostrzega Polaków przed podstępną chorobą
Nieleczona cukrzyca doprowadziła go do tragicznego w skutkach wylewu. Teraz Michał Figurski zachęca innych do badań. - Jest duża dysproporcja między osobami, które są zdiagnozowane, a tymi, które mają cukrzycę, ale jeszcze o tym nie wiedzą - mówi. Chodzi nawet o milion osób.
15.11.2024 | aktual.: 15.11.2024 14:04
Michał Figurski dowiedział się, że choruje na cukrzycę, gdy miał 18 lat. Jednak wtedy zupełnie zbagatelizował ten temat i nie wprowadził żadnych zmian do swojego życia. Któregoś dnia obudził się ze sparaliżowaną lewą stroną ciała. Dziennikarz przeszedł wylew, w wyniku którego przez jakiś czas musiał jeździć na wózku. Co więcej, lekarze nie dawali mu dużych szans na przeżycie.
Michał Figurski jest po wylewie i poważnych operacjach
– Jestem typ niereformowalny, niestety, musiałem dojść naprawdę do ściany. Tą ścianą był wylew w wieku 41 lat i idąca za tym niepełnosprawność. Ja naprawdę wcześniej nie słuchałem – wyznał Figurski na kanapach "Halo tu Polsat".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziennikarz długo zmagał się z niedowładem ciała. Dziś, choć funkcjonuje normalnie dzięki intensywnej rehabilitacji, jest już po dwóch poważnych operacjach, a konkretnie przeszczepach trzustki i nerki – organy te zostały zniszczone przez nieleczoną cukrzycę.
Zobacz też: "Mam nadzieję, że nie byłem najgorszym pacjentem". Michał Figurski w Dniu Donacji i Transplantacji
Teraz Michał Figurski pragnie, by inni nie popełniali jego błędów.
– Problem polega na tym, że cukrzyca jest niewidoczna i bezbolesna w początkowym stadium. Zaniedbana jest nieprawdopodobnie widoczna i nieprawdopodobnie bolesna. Niestety mówię to na swoim przykładzie – skwitował gorzko w tej samej rozmowie.
Jakie miał objawy? Charakterystyczne. - To jest naprawdę potężne pragnienie, rodem z bajki o Smoku Wawelskim, gdzie człowiek wypija naprawdę tych litrów kilkanaście dziennie i nie jest w stanie ugasić pragnienia. A zmęczenie jest takie, że naprawdę, usypia się na stojąco - wyznał.
Michał Figurski chce pomóc ludziom się diagnozować
Dziennikarz poczuł misję. Założył Fundację Najsłodsi. Chce uświadamiać ludzi, czym jest cukrzyca i jakie są konsekwencje jej ignorowania. W "Halo tu Polsat" zaapelował do widzów.
– Słuchajcie, szukamy zaginionego miliona. Jest duża dysproporcja między osobami, które są zdiagnozowane, a tymi, które mają cukrzycę, ale jeszcze o tym nie wiedzą. Rozmawiamy o 3 zdiagnozowanych milionach i o 4 milionach chorych w sumie. Więc moja fundacja szuka tego niezdiagnozowanego miliona – powiedział Figurski.
Jak to robi? Przede wszystkim organizując wydarzenia, podczas których można za darmo zbadać poziom glukozy we krwi. Bo profilaktyka i diagnostyka są najistotniejsze.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl