Życie Doroty Naruszewicz po rozwodzie. Czy aktorka znalazła już nową miłość?
Całkiem niedawno Dorota Naruszewicz wydała oświadczenie, w którym potwierdziła plotki na temat rozstania z mężem. W najnowszym wywiadzie zdradziła, jak wygląda teraz jej życie rodzinne, uczuciowe i czy znalazła już nową miłość.
02.04.2021 13:46
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dorota Naruszewicz przez 14 lat grała w serialu "Klan" postać Beaty. Aktorka z serialem rozstała się w 2011 roku. Jak zdradziła w jednym z wywiadów, musiała odejść z serialu, ponieważ nie mogła się dalej rozwijać. Zanim została Beatą Lubicz - Naruszewicz występowała na deskach amerykańskich teatrów. Do Stanów Zjednoczonych przeniosła się dla swojego partnera, późniejszego męża, prawnika Tomasza Żórawskiego.
Rozwód Beaty Naruszewicz
Ostatnio okazało się, że małżeństwo aktorki nie przetrwało próby czasu i małżonkowie rozstali się. W związku z licznymi plotkami aktorka wydała specjalne oświadczenie.
- Z zachowaniem dobrych relacji z byłym mężem, wkraczam w nowy rozdział swojego życia, pełna świeżej energii i optymizmu. Po prostu wkraczam w strefę słońca – napisała na Instagramie Naruszewicz.
W najnowszym wywiadzie, jakiego udzieliła "Faktowi" Dorota Naruszewicz zdradziła kilka szczegółów ze swojego życia prywatnego. Okazuje się, że aktorka ma świetny kontakt z córkami, z którymi z przyjemnością spędza każdy wolny czas. Nawiązując do zbliżającej się Wielkanocy aktorka zdradziła również, że wspólnie z córkami uwielbia kultywować świąteczne tradycje.
- Mamy świetny kontakt. Można powiedzieć, że stałyśmy się dla siebie partnerkami. One bardzo doceniają ten wspólny czas i tradycje. Nawet nie znudził im się lany poniedziałek. Zresztą mnie też nie. Co roku wody tego dnia jest u nas po kostki. Pilnujemy, tylko by nie oblewać się w łóżkach - powiedziała w rozmowie.
W tym samym wywiadzie Dorota zdradziła, że aktualnie jej mama mieszka w domu opieki i że przyjęła niedawno szczepionkę na koronawirusa, co daje aktorce nadzieję na częstsze spotkania.
- Przez różne obostrzenia potrafiłam jej nie widzieć miesiącami. Nic nie zastąpi nam kontaktu w cztery oczy. Mama ma problemy ze słuchem, więc rozmowa telefoniczna jest utrudnione. Odizolowanie od bliskich przekłada się u osób starszych nie tylko na samopoczucie, ale i kondycję fizyczną. Na szczęście mam jest już zaszczepiona i mam nadzieję, że jak koronawirus przystopuje, to będziemy mogły się częściej widywać - wyznała.
Życie uczuciowe aktorki
Dorota Naruszewicz odnisoła się w rozmowie również do tematów uczuciowych. Zapytana o nową miłość powiedziała:
- Nie skupiam się w ogóle na tym. Żyję pełnią duszy tu i teraz. Niczego nie zakładam, niczego nie wykluczam. Lepiej się miło zaskakiwać.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl