10 nawyków, które rujnują twoje zdrowie
Jesz zdrowo, ćwiczysz, a nawet starasz się spać te 7-8 godzin na dobę (no dobrze, przez większość tygodnia, nikt nie jest ideałem). Okazuje się jednak, że mimo to codziennie narażasz swoje zdrowie. Zdradliwe bywają drobne nawyki, o których w ogóle nie myślimy. Tymczasem bardzo prosto możemy się ich pozbyć.
Jesz zdrowo, ćwiczysz, a nawet starasz się spać te 7-8 godzin na dobę (no dobrze, przez większość tygodnia, nikt nie jest ideałem). Okazuje się jednak, że mimo to codziennie narażasz swoje zdrowie. Zdradliwe bywają drobne nawyki, o których w ogóle nie myślimy. Tymczasem bardzo prosto możemy się ich pozbyć.
Krzyżujesz nogi
Lubisz zakładać nogę na nogę? Nawet nie wiesz, jak sobie szkodzisz. W czasopiśmie naukowym Blood Pressure Monitoring opublikowano dane, z których wynika, że taka pozycja negatywnie wpływa na krążenie krwi. Dodatkowo może osłabiać stawy biodrowe. Osoby, które siedzą tak przez lata, mogą nawet nabawić się zapalenia stawów lub zakrzepicy. Lekarze apelują, żeby nie siedzieć w takiej pozycji dłużej niż 10 do 15 minut. Jeżeli masz prace siedzącą, co pół godziny wstań i przejdź się kawałek.
(sr/mtr), kobieta.wp.pl
Zablokowane kolana
Stanie na prostych nogach, z zablokowanymi kolanami, może wydawać się wygodne. Niestety niezbyt dobrze wpływa na stawy. Ortopedzi twierdzą, że w tej pozycji mięśnie okalające staw kolanowy są zmuszone do wytężonej pracy. W konsekwencji staw robi się coraz słabszy, co może doprowadzić w przyszłości do zwyrodnienia. Zawsze staraj się stać na choćby minimalnie ugiętych nogach.
Śpisz na brzuchu
Jeżeli wybierasz do spania taką pozycję, narażasz się na problemy z kręgosłupem. Kiedy leżysz na brzuchu, twój żołądek naciska na kręgosłup, co może powodować, że rano będziesz odczuwać drętwienie w górnej części ciała. Poza tym w takiej pozycji głowa przez cały czas jest przechylona na prawo bądź na lewo, co w efekcie prowadzi do bóli karku. Jeżeli masz takie problemy, lepiej zmień pozycję, w której zasypiasz. Najbardziej optymalne jest leżenie na plecach.
Nosisz za ciasne ubrania
Uwielbiasz ciasne paski i gorsety? Staraj się nie przesadzać. Ciągły nacisk powoduje powstanie ciśnienia w jamie brzusznej, które może doprowadzić do refluksu - choroby, w której treść żołądkowa cofa się z powrotem do przełyku. Objawy są zróżnicowane, od gorzkiego smaku w ustach przez palenie lub ból w okolicach klatki piersiowej lub w przełyku. Często pojawia się też chroniczny kaszel i problemy z przełykaniem. Lekarze rekomendują noszenie luźniejszych ubrań, przynajmniej na co dzień. Musisz czuć się w nich komfortowo i nie mieć problemów z oddychaniem.
Garbisz się
Okazuje się, że garbienie się jest nie tylko nieestetyczne. Może prowadzić do osłabienia mięśni odpowiedzialnych za stabilizację barków, a co za tym idzie, do bólu pleców. Z czasem ta część ciała słabnie coraz bardziej, co prowadzi do dalszych problemów z postawą. Jeżeli masz tendencję do garbienia się, kontroluj swoją posturę. Często spoglądaj w lustro i spróbuj ustawić się tak, żeby twoje barki były maksymalnie wyprostowane.
Prowadzisz samochód na długie dystanse bez przerw
Ma to podobny efekt do siedzenia ze skrzyżowanymi nogami. Może powodować problemy z krążeniem, a nawet zakrzepicę. Specjaliści zalecają, żeby robić sobie przerwę co 70 kilometrów. Krótki spacer na "rozruszanie kości" spowoduje, że układ krążenia zacznie normalnie funkcjonować. Pamiętaj o tym również wtedy, kiedy odbywasz długą podróż pociągiem lub samolotem. Warto co jakiś czas wstać i przejść się, chociażby do toalety.
Rozciągasz się zaraz po wstaniu
Czy rozciąganie pleców jest pierwszą rzeczą, którą robisz po przebudzeniu? Lekarze ostrzegają, że może się to źle dla ciebie skończyć, szczególnie jeżeli masz problemy z kręgosłupem. - Dyski robią się nawodnione w ciągu nocy, co powoduje spory nacisk - tłumaczy dr Ted Dreisinger, amerykański badacz specjalizujący się w problemach z kręgosłupem. - Po wstaniu zrób sobie kawę, umyj zęby. Postaw na drobne aktywności. Dopiero potem możesz zacząć rozciąganie.
Wstrzymujesz potrzeby fizjologiczne
Jeżeli odkładasz moment pójścia do toalety, choć czujesz potrzebę fizjologiczną, narażasz się na infekcje dróg moczowych. Prawdopodobieństwo rozwoju tej choroby jest tym większe, im częściej tak robisz. Infekcje bakteryjne to częsty problem kobiet, ponieważ wejście do pochwy znajduje się bardzo blisko cewki moczowej. Prawie każda aktywna seksualnie kobieta choć raz go doświadczyła. Jeżeli jednak chorujesz często, wstrzymywanie moczu może być jednym z powodów.
Żujesz gumę
Jeżeli żujesz gumę, żeby odświeżyć jamę ustną po posiłku, nie ma problemu. Gorzej, jeśli jest to twój nawyk, który kontynuujesz przez wiele godzin dziennie. Lekarze tłumaczą, że nasze szczęki są przystosowane do przeżuwania pożywienia, a nie gumy. Chodzi tu głównie o czas pracy określonych mięśni, który w tym drugim przypadku jest o wiele za długi. Może to prowadzić do bólu szczęki, a w najgorszym przypadku nawet od jej uszkodzenia.
Codziennie nosisz torebkę na tym samym ramieniu
To może stylowe, jednak trzymanie ciężkiej torby codziennie na tym samym ramieniu to prosta droga do zaburzenia balansu mięśni. W efekcie takiej asymetrii mogą pojawić się chroniczne bóle kręgosłupa. Pamiętaj, żeby codziennie zmieniać ramię, na którym nosisz torebkę. Dzięki temu mięśnie rozwiną się w podobny sposób i żadna ze stron nie będzie słabsza. Innym sposobem na uniknięcie problemu jest noszenie jak najmniejszej liczby rzeczy w torebce.
(sr/mtr), kobieta.wp.pl