101‑latek z Włoch wyleczony. Jego historia daje nadzieję
Dobre wieści płyną z Włoch. 101-letni mieszkaniec Rimini, który w ubiegłym tygodniu trafił do szpitala z zakażeniem koronawirusem, w czwartek wyszedł do domu, zupełnie zdrowy. Jego historia daje nadzieję.
29.03.2020 | aktual.: 29.03.2020 14:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Senior jest najstarszą osobą we Włoszech, która zwalczyła koronawirusa. Pacjent, który przebywał w szpitalu Ospedale Infermi di Rimini, w czwartek wyszedł do domu, po tym, jak kolejny test wykazał, że jest zdrowy.
Przeżył epidemię hiszpanki i dwie wojny światowe
"Pan P", jak mówi o nim wiceburmistrz Rimini Gloria Lisi, urodził się w 1919 roku, w czasach epidemii grypy hiszpanki. Choroba spowodowała śmierć ponad 30 milionów ludzi na świecie. "Pana P" oszczędziła. Włoch przeżył też dwie wojny światowe. Mając 101 lat zachorował na koronawirusa. Personel szpitala w Rimini, w którym leczył się senior, nie był dobrej myśli.
Wszyscy eksperci mówią przecież, że wirus jest najgroźniejszy dla osób po 65. roku życia i chorujących przewlekle. Jednak gdy stan "Pana P" zaczął się poprawiać, jego historia stała się inspiracją i przedmiotem rozmów wszystkich w szpitalu. "Wszyscy widzieli nadzieję, jaką daje jego przypadek", skomentowała wiceburmistrz miasta.
Wyleczenie seniora z Rimini jest o tyle niesamowite, że współczynnik śmiertelności wśród pacjentów zarażonych COVID-19 jest najwyższy u seniorów. Z raportów włoskiej służby zdrowia wynika, że 86 proc. ofiar śmiertelnych to ludzie po 70. roku życia.
"Pan P." został odebrany ze szpitala przez rodzinę, a jego przykład pokazuje, że w życiu nic nie jest przesądzone. Nawet jeśli spędziłeś na tym świecie 101 lat.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl