Blisko ludzi6 powodów, dla których kobiety są bardziej narażone na depresję

6 powodów, dla których kobiety są bardziej narażone na depresję

6 powodów, dla których kobiety są bardziej narażone na depresję
Źródło zdjęć: © 123RF.COM

Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) 121 milionów ludzi na świecie cierpi na depresję. Około dwa razy częściej diagnozuje się ją u kobiet niż u mężczyzn. Przyczyny tej różnicy nie są do końca znane, ale uważa się, że kobiety częściej chorują ze względu na czynniki biologiczne, psychologiczne i społeczno-kulturowe.

Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) 121 milionów ludzi na świecie cierpi na depresję. Około dwa razy częściej diagnozuje się ją u kobiet niż u mężczyzn. Przyczyny tej różnicy nie są do końca znane, ale uważa się, że kobiety częściej chorują ze względu na czynniki biologiczne, psychologiczne i społeczno-kulturowe.

Podatność genetyczna

Osoby, u których ktoś z najbliższej rodziny cierpiał na depresję, są o ok. 50 procent bardziej narażone na zachorowanie. Podejrzewa się jednak, że to panie mają silniejsze genetyczne predyspozycje do rozwoju zaburzenia. Do takich wniosków doszli naukowcy ze Sztokholmu i Virginii, którzy przebadali ponad 42 tys. bliźniąt pod kątem podatności na depresję. Okazało się, że dziedziczną skłonność do niej stwierdzono u 42 proc. kobiet i 29 proc. mężczyzn.

Jednocześnie naukowcy podkreślają, że choć geny w występowaniu depresji mogą odgrywać ważną rolę, to jednak nie są decydujące. Podejrzewa się, że u kobiet mogą uaktywniać się w czasie dużych wahań hormonalnych związanych np. z ciążą. Ponieważ u mężczyzn takie wahania nie występują, geny nie aktywują się tak często.

Tekst: Agnieszka Majewska/sr, kobieta.wp.pl

1 / 5

Wahania hormonalne

Obraz
© 123RF.COM

W porównaniu do mężczyzn, kobiety są o wiele częściej narażone na duże wahania poziomu hormonów. I właśnie ten fakt jest zazwyczaj wskazywany jako główna przyczyna częstszego występowania depresji u płci pięknej. Wieloletnie badania naukowe wykazały, że żeńskie hormony, estrogen i progesteron, mają znaczący wpływ na neuroprzekaźniki odpowiadające m.in. za nastrój. A kobiety doświadczają dużych wahań hormonów wielokrotnie w ciągu swojego życia. Dzieje się to m.in. co miesiąc przed i podczas miesiączki (szacuje się, że przedmiesiączkowe zaburzenia nastroju dotykają 2-10 proc. miesiączkujących kobiet), a także w ciąży i po urodzeniu dziecka (około 10-15 proc., a według niektórych szacunków nawet 25 proc. matek ma depresję w ciągu pierwszych sześciu miesięcy po urodzeniu dziecka). Duże wahania hormonów odczuwane są także przed, w trakcie i po menopauzie. Kobiety są również bardziej niż mężczyźni narażone na nieprawidłowe funkcjonowanie tarczycy. A nawet lekka jej niedoczynność może skutkować zaburzeniami
nastroju.

2 / 5

Wychowanie

Obraz
© 123RF.COM

Naukowcy uważają, że różnice w wychowaniu chłopców i dziewczynek mogą mieć wpływ na większą skłonność płci żeńskiej do występowania depresji w wieku dorosłym. Dziewczynki są uczone, że powinny być opiekuńcze i wrażliwe na uczucia i emocje innych osób, podczas gdy chłopców zachęca się do rozwijania większej niezależności i pewności siebie. Takie wychowanie może prowadzić do tego, że kobiety w dorosłym życiu uzależniają swój nastrój oraz samoocenę od opinii innych osób. A to niejednokrotnie prowadzi do poważnych zaburzeń nastroju, co może, choć nie musi, skończyć się depresją.

3 / 5

Oczekiwania i role społeczne

Obraz
© 123RF.COM

W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat pozycja kobiet w społeczeństwie bardzo się zmieniła. Panie przestały być jedynie gospodyniami domowymi, zaczęły prężnie działać na rynku pracy. Tyle tylko, że nikt jednocześnie nie zwolnił ich z dbania o dom i rodzinę. Godzenie obowiązków zawodowych i rodzinnych stało się dla wielu z nich koniecznością. I właśnie związana z tym presja u wielu kobiet wywołuje depresję.

Potwierdziły to badania prowadzone w trzydziestu europejskich krajach. Stwierdzono w nich, że w ciągu ostatnich czterdziestu lat liczba kobiet w średnim wieku cierpiących na depresję z powodu presji związanej z łączeniem obowiązków zawodowych i domowych podwoiła się, a panie w wieku od 25 do 40 lat są trzy do czterech razy bardziej narażone na zachorowanie niż mężczyźni.

4 / 5

Większa podatność na stres

Obraz
© 123RF.COM

Stres i depresja są ze sobą powiązane. Okazuje się, że u osób cierpiących na tę chorobę często stwierdza się wysoki poziom kortyzolu. I choć w obecnych czasach wszyscy doświadczamy stresu, badania naukowe dowodzą, że kobiety częściej niż mężczyźni określają daną sytuację jako wywołującą dyskomfort. Dodatkowo panie w ciągu swojego życia są statystycznie bardziej narażone na wydarzenia wywołujące bardzo silny lęk, takie jak molestowanie seksualne, napaści na tle seksualnym czy przemoc w rodzinie.

Okazuje się, że również codzienne wydarzenia mogą wywoływać stres prowadzący do depresji. Szacuje się, że w nieszczęśliwym małżeństwie kobieta jest trzy razy bardziej narażona na zachorowanie niż jej mąż.

Panie wydają się również bardziej wrażliwe na fizyczne objawy stresu. Częściej niż mężczyźni skarżą się na zmęczenie, utratę apetytu, bezsenność czy ból głowy, które są również objawami depresji.

5 / 5

Dłuższe życie

Obraz
© 123RF.COM

Kobiety żyją dłużej niż mężczyźni. Według najnowszego raportu WHO średnia długość życia pań wynosi obecnie 73 lata, a mężczyzn 68 lat. Lekarze podkreślają, że starość często wiąże się z żałobą , samotnością, złym stanem zdrowia fizycznego i niestabilną sytuacją finansową. Te wszystkie czynniki zwiększają ryzyko wystąpienia depresji.

Tekst: Agnieszka Majewska/sr, kobieta.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (55)