Blisko ludzi7 kryzysowych momentów w związku

7 kryzysowych momentów w związku

7 kryzysowych momentów w związku

Od poznania przez randkowa nie aż do stałego związku. Relacja między dwojgiem osób jest wyznaczona przez pewne określone punkty, które portal internetowy sheknows.com nazywa krytycznymi. Krytyczne, czyli te, które zmieniają każdą relację i nadają jej specyficzny charakter. Musi je przejść każda para.

Od poznania przez randkowanie aż do stałego związku. Relacja między dwojgiem osób jest wyznaczona przez pewne określone punkty, które portal internetowy sheknows.com nazywa krytycznymi. Krytyczne, czyli te, które zmieniają każdą relację i nadają jej specyficzny charakter. Musi je przejść każda para.

Relacje międzyludzkie byłyby od wiele łatwiejsze, jeśli już w pierwszych chwilach poznania wiadomo byłoby, czy to ten jedyny czy tylko marnujemy swój czas na niewłaściwego mężczyznę. Ale czy byłoby równie przyjemnie? Podobno oczekiwania, marzenia i mierzenie się z wątpliwościami to najprzyjemniejsza część tworzenia każdego związku. Psychologowie twierdzą, że czekanie na pierwszy pocałunek jest o wiele przyjemniejsze niż samo całowanie się, nie mówiąc już o seksie! W tym momencie robimy założenia i zastanawiamy się, jaki będzie nasz przyszły związek i czy w ogóle zamierzamy wchodzić w stały układ. To plus walka z motylami w brzuchu tworzy fantastyczny koktajl emocji…

Na podst. Sheknows.com, Aleksandra Pielechaty (alp/pho)

1 / 6

Pierwszy seks

Obraz
© Thinkstockphotos

Można czekać na pierwsze zbliżenie do nocy poślubnej, można czekać do czwartej randki, można zrobić to na pierwszej. Bez względu na to, czy wydłużymy oczekiwanie na erotyczne szaleństwa, czy też maksymalnie skrócimy ten czas, pierwszy seks zawsze będzie kamieniem milowym w tworzeniu każdego związku. Dużo można powiedzieć o człowieku, doświadczając jego umiejętności ars amandi. Gra wstępna, zainteresowanie drugą stroną, zachowanie po zbliżeniu. Oczywiście, może przydarzyć się falstart i seks wcale nie uchyli nam bram niebios, lecz nie przekreśla to szans na udaną relację.

2 / 6

Poznaj moich rodziców

Obraz
© Thinkstockphotos

Niektórzy ludzie mają dość klarownie określone zasady związane ze swoją drugą połową i ze swoimi rodzicami. Np. uznają, że są suwerennymi, dorosłymi osobnikami, a rodzice nie powinni być wmieszani w politykę ich relacji intymnych. Niektórzy natomiast podchodzą to zagadnienia na luzie: jeśli mają zdrowie układy z rodzicami i nie chcą ukrwać, że zaangażowali się w poważny związek, nie odkładają momentu zapoznania obu stron w nieskończoność. Jak przebiega ten moment – to zupełnie inna historia…

3 / 6

Pasje i zainteresowania

Obraz
© Thinkstockphotos

Kiedy na moment odkładamy różowe okulary, przez które przypatrywaliśmy się do tej pory naszemu wybrankowi, zaczynamy patrzeć na niego bardziej krytycznie. Po pewnym czasie zastanawiamy się, na ile ogólny światopogląd, plany, marzenia i cele naszego ukochanego pasują do naszej wizji świata i co dalej. Zwykle w tym momencie przychodzi czas na pierwszą kłótnię o priorytety, a dyskusja o nieumytych naczyniach w zlewie zmienia się w scysję o najważniejszych aspektach życia razem.

4 / 6

Pokaż swoich przyjaciół

Obraz
© Thinkstockphotos

Kiedy się zakochujemy, często najbliżsi przyjaciele przez pewien czas zostają zepchnięci na drugi plan naszej uwagi. Poświęcamy im znacznie mniej czasu i zainteresowania, bo cały nasz świat monopolizuje jedna osoba. Jednak z czasem decydujemy się połączyć oba światy. Jeśli nasz wybranek pokocha naszych przyjaciół, tak jak m ich uwielbiamy, jesteśmy w siódmym niebie. Jednak, gdy poznajemy jego kolegów i uznajemy, ze są gromadą niedojrzałych buców o złym wpływie na tego jedynego, przypominamy sobie powiedzenie: „Pokaż mi swoich przyjaciół, a powiem Ci kim jesteś.

5 / 6

Chora, smutna albo zła

Obraz
© Thinkstockphotos

Po pewnym czasie przychodzi moment, w którym trzeba się przyznać, że jest się istotą ludzką z krwi i kości. Miewa się zapalenie zatok, jesienne smutki, przygnębienie po kiepskim dniu w pracy, zdarty manicure, migrenę w trakcie miesiączki. Już nie chcemy ukrywać, że kochamy „Klan” i „Taniec z gwiazdami”, czytamy brukowce, słuchamy disco z lat 70-tych i bywa, że cały dzień snujemy się w dresach, jedząc słone paluszki. Czy to wszystko sprawi, że nasz jedyny ucieknie z krzykiem?

6 / 6

Monotonia i codzienność

Obraz
© Thinkstockphotos

Monotonia jest zabójcza dla każdego związku. Moment, w którym dochodzimy do wniosku, że nic w związku sie nie dzieje, a relacja się nie rozwija, jest dość przykry. To także moment, w którym przychodzi nam zrewidować nasze plany, co do drugiej osoby i zastanowić się, czy chcemy zaakceptować daną osobę, zmieniać ją, zmieniać siebie, czy może odejść i poszukać kolejnej drugiej (idealnej) połówki?

Na podst. Sheknows.com, Aleksandra Pielechaty (alp/pho)

emocjekonfliktkryzys

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (21)