8‑latek i 6‑latka napisali w punktach, jak zdobyć szczeniaka. Ich mama znalazła plan i udostępniła go w sieci
Emma Robinson w wolnych chwilach prowadzi bloga "Macierzyństwo dla leniwych". Kilka dni temu na fanpage'u opublikowała stworzony przez swoje dzieci "tajny plan", na który natknęła się w domu. 8-latek i 6-latka wymyślili, co muszą zrobić, żeby zasłużyć na wymarzonego psa.
15.05.2018 | aktual.: 15.05.2018 17:07
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Złym rodzicem nie jest ten, kto daje dzieciom dokładki lodów czekoladowych, ale raczej ten, komu nigdy nie zdarzyło się ulec własnym dzieciom. W końcu co to za dzieciństwo bez grzebania w błocie, łażenia po drzewach i McDonalda.
Problem zaczyna się, gdy rodzicielskie decyzje mogą mieć poważniejsze i bardziej długofalowe efekty. Taki pies na przykład. Biorąc słodkiego szczeniaczka dla pozornie dużych i odpowiedzialnych dzieci, możemy nieopatrznie decydować się na obowiązki na najbliższe 20 lat.
Trudno się dziwić, że o stokroć łatwiej namówić własną matkę na kąpiel w błocie niż żeby zgodziła się na zwierzątko domowe. Jednak, jak to mówią, dla chcącego nic trudnego. 8-letni William ze swoją młodszą siostrą Scarlett przygotowali szczegółową 10-punktową strategię, która pozwoliłaby im namówić mamę na psa. A konkretniej – szczeniaczka. Najpierw William i Scarlett planują zamienić się w dzieci idealne – robić wszystkie prace domowe i mówić mamie na każdym kroku komplementy.
Potem dzieci stawiają na przekaz nieomal podprogowy – chcą napomykać o tym, jakie wspaniałe są szczeniaki i rozwieszać ich zdjęcia po domu. Podpunkty 5 i 6 to już ostra ofensywa: błaganie o pieska samego Świętego Mikołaja oraz przehandlowanie go za rodzeństwo (trudno powiedzieć czy już to istniejące, czy przyszłe, będące przedmiotem próśb).
Ostatni punkt zakłada zrobienie błagalnego wideo. Być może rodzeństwo właśnie bawiłoby się ze szczeniakiem, gdyby nie fakt, że mama odkryła ich tajny plan, znajdując porzucony plan działań. Teraz w sprawie szczeniaka orędują rozbawieni internauci.
Zanim Brytyjka wrzuciła przedstawiające tajny plan dzieci zdjęcie na kartce, dopisała punkt jedenasty, sugerujący dzieciom, że może powinny po prostu o rzeczonego szczeniaka poprosić. Gdyby wszyscy dorośli byli podobnie zdeterminowani w dążeniu do swoich celów, świat byłby prostszy. Z drugiej strony – skąd brać taką skrupulatność, gdy nie chodzi o puchate szczenięta.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl