Blisko ludzi"A ja tylko…". To najgorsze słowa, które dziś beztrosko padają ze zbyt wielu ust

"A ja tylko…". To najgorsze słowa, które dziś beztrosko padają ze zbyt wielu ust

"Kochani, co tam porabiacie? Ja właśnie jestem na spacerze, oczywiście z dala od ludzi. Trzymajcie się ciepło, przesyłam promienie słońca. Pamiętajcie tylko #zostanwdomu”. Serio?

"A ja tylko…". To najgorsze słowa, które dziś beztrosko padają ze zbyt wielu ust
Źródło zdjęć: © East News
Ewa Podleśna-Ślusarczyk

Na początek kilka faktów.

Blisko 400 tys. zarażonych osób na całym świecie.

16 tys. umarło.

Od 15 marca zamknięte polskie granice.

Od 16 marca zamknięte szkoły, sklepy, baseny, siłownie.

Wszystkie władze na świecie apelują: Zostańcie w domu. Tylko to chroni przed wirusem. Tylko dzięki temu opanujemy epidemię.

Włosi płaczą, błagają, by ludzie, patrząc na ich błędy i lekkomyślność nie szli tą samą drogą. Widok kordonu aut ciężarowych wypełnionych trumnami zmarłych na COVID-19, wywołuje dreszcze. Bliscy nie mogą ich pożegnać, już wiedzą, że tylko pełna izolacja pomoże nie tylko im samym, ale i reszcie społeczeństwa. Zaczyna się myślenie nie tylko o czubku własnego nosa.

Polska. Ubiegły weekend. Las Kabacki tętni życiem. Na ścieżkach rodziny z dziećmi, rowerzyści. Gdzieś z boku biegają w legginsach wielbiciele ruchu. Młodzież pije potajemnie piwo i pali szlugi. Pogoda sprzyja, nie ma mrozu. Lekki wiaterek i słońce, choć jeszcze niedające zbyt wiele ciepła, przyciąga jak magnes.

Ja tylko… wyskoczę na 15 min. Pójdę rano, będzie mniej ludzi.
Ja tylko… pobiegam wieczorem, muszę się przecież rozruszać.
Ja tylko… muszę przecież wyjść z dziećmi, co one winne, że jakiś wirus się przyplątał. Na placu zabaw bezpiecznie.
Ja tylko… pójdę na romantyczny spacer. Jesteśmy razem od miesiąca, jak to się nie spotkać, jak serce się rwie.
Ja tylko… muszę spotkać się z ziomkami na kwadracie. Ktoś ma przynieść szlugi i piwko. Jak nie korzystać? Buda zamknięta, stara goni sprzed kompa, to chociaż ze znajomymi pogadam.
Ja tylko… wyskoczę na rower, trasę mam taką, co to jej nikt nie zna.

I wtedy… ja tylko… spotyka się z ja tylko… I robi się tłum. Kilkadziesiąt aut pod lasem, dziesiątki ludzi na alejkach. Każda z nich myślała, że jest tak genialna i wyjątkowa, że tylko ona wpadła na pomysł, by w niedzielne przedpołudnie wyskoczyć do lasu. Pandemia wisi w powietrzu? Strach? Jeszcze nie… Mamy dopiero siedemset tam ileś przypadków. To przecież nie Chiny i Włochy. My bezpieczni, bo przecież granice zamknięte i szkoły też.

Ten wirus to gdzieś tam daleko, my się obronimy. Poza tym, my naprawdę siedzimy w domu. To tylko godzinka, pół godzinki na łonie natury. A że inni też byli? Omijałem ich z daleka. Przyśpieszyłam jak kogoś zobaczyłam. Wymówek jest wiele.

Skąd ta głupota w ludziach? Bo nie jesteśmy solidarni. I nie jesteśmy uczciwi względem siebie.

Siedzimy w domu gapiąc się w komórki. Świat Instagrama nas zniewala, wszystko takie piękne, ładne. Jedna aktorka jedzie autem na wycieczkę do parku. Prywatnego, więc może. Inny sportowiec idzie na plażę, jak mówi, na którą nikt nie zagląda. Bo ma żonę w ciąży, dzieci i psy.

Czy robią źle? Nie. Jeśli czują się bezpiecznie i wybrali miejsce, które naprawdę jest bezpieczne i oddalone od skupisk ludzi, mają do tego pełne prawo. To ich życie i odpowiedzialność.

Co robią źle? Publikują te zdjęcia w mediach. Pokazując innym - my wychodzimy, nie jest tak strasznie na tym świecie, jak trąbią. Chodzimy po lesie, wdychamy powietrze i żyjemy. A mogą po prostu iść i nie obwieszczać tego całemu światu.

Co robią ludzie? Ludzie idą do lasu, parku, bo przecież to nic złego. Inni też tak robią. Mamy wymówkę… A ja tylko…

"Administracyjne dekrety, nakazy i zakazy nie powstrzymają epidemii, konieczna jest społeczna odpowiedzialność za zdrowie swoje i innych" – powiedział minister zdrowia Łukasz Szumowski. Tego nam brakuje dziś jak nigdy wcześniej.

Przekonamy się o tym za 2-3 tygodnie. Gdy statystyki poszybują w górę jak oszalałe. I gdy naszych bliskich będą wywozić ciężarówki, a my nie będziemy mogli rzucić garści piachu do mogiły, gdy grabarz będzie opuszczać trumnę do dołu. Będziemy płakać jak Włosi i ostrzegać kolejne państwa, które pewnie też powiedzą… A ja tylko…

Zobacz także: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (851)