Alergia na kosmetyki - balsam peruwiański i inne alergeny

W kosmetykach uczulają najczęściej substancje konserwujące, a także lanolina oraz parabeny. Główne alergeny, na które przypadkiem możemy trafić na listach składników używanych na co dzień produktów, to:

• Formaldehyd - to rakotwórczy aldehyd mrówkowy. Do grupy tej zaliczamy spotykane w samoopalaczach i lakierach do włosów oraz paznokci Bronidox, Imidazolidinyl Urea, Benzylhemiformal czy Quanternium-15.
• Alkohol lanolinowy.
• Substancje zapachowe.
• Balsam peruwiański.

Ponadto w kosmetykach silnie uczulać mogą również takie składniki, jak Methyldibromoglutaronitrile, Chlorhexidine, Cetylpyridinium Chloride, a także Butylparaben, Methylparaben czy Ethylparaben. Jeśli mamy więc tendencję do łatwych podrażnień i jesteśmy posiadaczkami skóry wrażliwej albo alergicznej, każdorazowo dokładnie sprawdzajmy skład produktów jeszcze przed zakupem. Może się bowiem okazać, że producent kosmetyków zmienił któryś z dodatków i uznawany dotychczas za bezpieczny produkt tym razem wywoła bardzo silną reakcję uczuleniową tuż przed ważnym wyjściem czy okazją rodzinną.

Teraz na WP radarOkazji znajdziesz delikatne kosmetyki do pielęgnacji skóry podatnej na alergie.

Częstym składnikiem popularnych kosmetyków, który niestety wywołuje alergie, jest balsam peruwiański, czyli żywica z drzewa balsamowego o naturalnym zapachu, przypominającym nieco połączenie wanilii z cynamonem. Dodawany jest do różnych produktów nie tylko ze względu na właściwości aromatyczne, ale przede wszystkim z powodu działania antybakteryjnego, przeciwzapalnego, odkażającego, regenerującego naskórek.

Ponadto balsam peruwiański przyspiesza gojenie się ran, usprawnia krążenie krwi, poprawia samopoczucie, pomaga na łysienie, łuszczycę czy hemoroidy, wykazuje więc cenione właściwości lecznicze.

Ostatnio stopniowo odchodzi się od szerokiego stosowania balsamu peruwiańskiego w kosmetyce ze względu na doniesienia o alergiach skórnych. A skąd pochodzi balsam peruwiański, sprowadzony po raz pierwszy z Peru? Z Salwadoru, czyli z wybrzeża balsamicznego.

Nawet 15% użytkowników wszystkich kosmetyków ma na nie alergię. Zanim zaistnieje konieczność leczenia, testujmy każdy nowy kosmetyk o nieznanym składzie. Próba uczuleniowa jest łatwa do samodzielnego przeprowadzenia, a ewentualne objawy pojawią się w konkretnym miejscu na skórze do 48 godzin po zastosowaniu produktu. Jeśli zaobserwujemy coś niepokojącego, wystarczy odstawić podejrzany kosmetyk i zrezygnować z używania go, co często w zupełności wystarczy.

Najpoważniejsze przypadki leczy się przy pomocy immunoterapii swoistej, czyli szczepionek z alergenem, które stopniowo całkowicie uodparniają osobę na jego działanie. O tej metodzie leczenia decyduje dermatolog, a proces jest skuteczny, choć niestety stosunkowo długotrwały. Wcześniej lekarz przeprowadza dodatkowe testy skórne oraz bada surowicę krwi.