Aneks kuchenny w niewielkim mieszkaniu

Aneks kuchenny w niewielkim mieszkaniu

Aneks kuchenny w niewielkim mieszkaniu
Źródło zdjęć: © WP.PL
06.09.2009 21:04, aktualizacja: 06.09.2009 21:18

Pani Monika prosi o pomoc w zaprojektowaniu aneksu kuchennego w swoim mieszkaniu, do którego wkrótce odbiera klucze.

Pani Monika prosi o pomoc w zaprojektowaniu aneksu kuchennego w swoim mieszkaniu, do którego wkrótce odbiera klucze.

Próbowałam wielu układów i tak naprawdę najbardziej sensowny okazał się układ najprostszy, który prezentuję na załączonym rzucie.

(rys. 1 – J. Rzepińska) Największym problemem, jaki tutaj widzę, jest brak sensownego przedsionka. Jednak ze względu na mały metraż mieszkania i to, że nie chciałam ograniczać przestrzeni ściankami nie wydzieliłam tutaj osobnego przedsionka. W ogóle, we wszystkich opracowywanych przeze mnie próbach, każda ścianka wstawiana w tej przestrzeni, finalnie wyglądała źle i bardzo ograniczała przestrzeń. Szafa – trochę płytsza niż normalnie - zmieści się po prawej stronie od wejścia obok, niewidocznej na rysunku, łazienki. Umieściłam ją trochę dalej, tak aby przy samym wejściu znalazło się miejsce na jakieś wieszaki oraz buty. Jeżeli jednak wolałaby Pani wszystko schować, nic nie stoi na przeszkodzie postawić szafę zaraz przy wejściu.

Aneks kuchenny, jak widać, bardzo otwarty. Postawiłam tylko krótką ściankę po lewej stronie wejścia, w celu schowania boku lodówki. Aneks posiada zlew w narożu ciągu kuchennego w kształcie litery L. Tak, aby obok lodówki był choć kawałek blatu. Piekarnik z płytą grzewczą znajduje się mniej więcej na środku dłuższego ramienia litery L. Ciąg kuchenny naprawdę minimalny, tak aby jeszcze zmieściła się jakoś sofa (tutaj dwójka) na ścianie po jego zakończeniu. Aby było trochę więcej miejsca wypoczynkowego, umieściłam pod oknem drugą dwuosobową sofę. Na ścianie przeciwległej do najdłuższej ściany pokoju, wstawiłam szafki i miejsce na sprzęt RTV. Nieduży stolik kwadratowy lub okrągły z krzesłami może stanąć w pobliżu kuchni. Trafnym pomysłem może okazać się tu szklany blat. Sofy można kupić rozkładane, aby w razie czego można przenocować gości. W efekcie otrzymujemy całkiem przyjazne i stosunkowo przestrzenne wnętrze.

Joanna Rzepińska
Architekt wnętrz