Anna Lewandowska wspomina z bratem dzieciństwo. Wynieśli z domu ważne wartości
Choć Anna Lewandowska na stałe mieszka poza Polską, na święta w tym roku wróciła do kraju. Wystąpiła w programie "Dzień Dobry TVN", w którym upiekła ze swoim bratem pierniczki. Opowiedzieli także o swoim dzieciństwie.
- Ja zawsze opiekowałam się młodszym bratem - opowiadała Lewandowska. - To był dla mnie priorytet, że ten mój młodszy brat był dla mnie najważniejszy, do momentu aż sam dorósł i mógł sobie poradzić.
Anna wspomniała także, że jako dziecko, a później nastolatka, była łobuzem. Potrafiła podczas ćwiczeń karate wykopać drzwi razem z framugą. Rodzeństwo opowiadało również o wartościach, których nauczyli ich rodzice.
- Nic nie może się marnować, jesteśmy tego nauczeni z domu - mówiła Anna. - Pamiętam, jak mama dawała nam ten przykład. Jak robiła te kalendarze adwentowe i były słodycze, to jedno na spółę. Nawet jeśli były dwa cukierki, to jeden na spółę. To jest mądre. I ja też o tym pomyślałam. Patrząc teraz na Klarkę, która ma półtora roku. Ona już potrafi się podzielić. Ona je i potrafi podejść do ciebie i powiedzieć: "czy chcesz?". To jest naprawdę piękne. Wydaje mi się, że od najmłodszych lat to coś fajnego. Rzeczywiście bywało tak, że jak zaczęłam zarabiać pierwsze pieniądze, to dla mnie było podstawą, że ja chcę dać bratu i mamie, no bo tak ja się dzielę - dodaje trenerka.
Masz historię, którą chciałbyś się podzielić? Prześlij nam ją przez dziejesie.wp.pl
