Anna Lewandowska zamieściła w sieci nietypowy wpis. Jej słowa skomentowała ekspertka

Annę Lewandowską obserwuje w mediach społecznościowych prawie 4,5 miliona internautów. Inspiruje swoich fanów oraz zachęca ich do zmiany stylu życia na zdrowy i bardziej aktywny. Sama spędza na uprawianiu sportów dużą część swojego zapracowanego dnia. W trakcie sportowej kariery wypracowała własny przepis na sukces. Lewandowska dzieli się nim poprzez autorskie plany treningowe oraz diety. Zazwyczaj przekonuje swoich fanów, aby aktywnie spędzali wolny czas. Tym razem zmieniła podejście.

Zobacz także: Lewandowska pokazała dom w Hiszpanii. Salon to prawdziwa oaza

Żona Roberta Lewandowskiego opublikowała na Instagramie zdjęcie, na którym chwali się idealną sylwetką. W dołączonym do niego poście podzieliła się z obserwatorami kilkoma radami na to, jak można poprawić jakość swojego życia. Wśród elementów wpływających na nasze samopoczucie wymieniła m.in. wstawanie o wczesnych porach, planowanie wolnego czasu bez obciążeń zbędnymi spotkaniami oraz pozwolenie sobie na błogie leniuchowanie.

"Przyznać się, kto ma tyle odwagi, żeby zaplanować leżenie na kanapie?" - zapytała trenerka. Ogłosiła, że rozpoczyna tzw. No Challenge, który ma pomóc jej fanom wsłuchać się w ich własne potrzeby. "Żebyśmy zwolniły, bo w końcu po to jest nadchodząca jesień. Żebyśmy naprawdę zadbały o siebie" - dodała.

Zdanie Anny Lewandowskiej podzieli zapewne wiele osób. Jedną z nich jest Beata Mieńkowska psycholog, terapeuta praktyk Trauma Releasing Exercises, która od lat towarzyszy polskim sportowcom na treningach i zawodach rangi polskiej i światowej, a także pomaga swoim gościom psychologicznym w pracy psychosomatycznej.

Beata Mieńkowska zauważa, że ostatnimi czasy dokładne zaplanowanie treningów i ciężka praca stają się mniejszym kłopotem, niż sam odpoczynek. Ekspertka podkreśla, że bardzo ważne jest funkcjonowanie optymalne.

- Musimy więc zadbać poznawczo i fizycznie o to, aby zrównoważyć dwa motywy rządzące naszym zachowaniem. Mam na myśli motyw nadziei na sukces i motyw lęku przed porażką. Myślenie wyłącznie o wysiłku fizycznym nie wystarczy. W codziennym planie dnia powinniśmy zadbać także o odpoczynek. Potrzebujemy aktywności fizycznej, która powinna być kompensowana. Pamiętajmy, że motywatory naszego życia, zwane potrzebami, są ściśle oparte o motywacje i emocje. Jeśli będziemy przemotywowani, nie zadbamy odpowiednio o wszystkie aspekty naszego życia - dbałość o otoczenie, rodzinę i wolny czas - wyjaśnia psycholog.

Specjalistka, odnosząc się do wpisu Anny Lewandowskiej, stwierdziła, że trenerka słusznie zwraca uwagę na to, by dążyć do równowagi. Jej kluczowym elementem jest właśnie odpoczynek. Refleksje Lewandowskiej mogą też mieć pewne odzwierciedlenie w tym, co ostatnio dzieje się w jej życiu. Celebrytka ma za sobą intensywny czas, obfitujący w wiele zmian.

- Odpoczywanie stało się dla nas trudne, ponieważ odczuwamy na poziomie fizycznym pewnego rodzaju niepokój, który trudno nam zdefiniować. W psychologii nazywany jest napadem lęku. Dzieje się tak dlatego, że mięśnie posturalne dostają informację: "rozluźnij" się", ale nie są do tego przyzwyczajone. Praktyka treningu relaksacyjnego po wysiłku fizycznym jest więc bardzo istotna. Pozwala utrzymać funkcje mięśni - ich napinanie i rozluźnianie - dodaje Beata Mieńkowska.

Ekspertka tłumaczy, że wiele z nas ma problem z tym, aby w ogóle zabrać się za odpoczynek. Odbijając się od postu trenerki, psycholog podaje kilka wskazówek, w jaki sposób odpoczywać mądrze i we właściwy sposób.

- Powinniśmy przede wszystkim w trakcie wypoczynku oddychać relaksacyjnie. Połóżmy się na twardym podłożu i spróbujmy rozluźnić ciało. Zadbajmy o to, aby wdech był do brzucha. Wtedy poczujemy, że przepona rozszerzy się w brzuchu jak parasol. Powietrze wypuśćmy ustami, pozbywając się tym samym dwutlenku węgla z organizmu. Każdego dnia powinniśmy ofiarować sobie chwilę na takie ćwiczenie oddechu. Dla naszego ciała i umysłu ważne jest powtarzalność. Odpoczywanie powinno być więc konsekwentne i regularne - instruuje specjalistka.

Terapeutka zaznacza, że jeśli skupiamy się wyłącznie na wysiłku i kształtowaniu wytrzymałości, nasze ciało zareaguje w niekorzystny sposób.

- Duża wiązka nerwów układu współczulnego, znajdującego się w dole naszego brzucha, otoczona jest silną grupą mięśni, zwanymi mięśniami walki i ucieczki. Aktywujemy je, uprawiając sport oraz myśląc o problemach i wyzwaniach dnia codziennego. Jesteśmy systemem naczyń połączonych, więc gdy wspomniane mięśnie nadmiernie pracują, pobudzają do wysiłku inne tkanki w naszym ciele. Wtedy rozpoczyna się wydzielanie adrenaliny, która blokuje produkcję serotoniny, czyli hormonu "szczęścia" - wyjaśnia psycholog.

Właśnie dlatego równowaga pomiędzy wysiłkiem a odpoczynkiem, a także pomiędzy stresem a zauważaniem pozytywnych stron, są w naszym życiu niezbędne.

.Właśnie trwa plebiscyt WP Kobieta #Wszechmocne2022. Zapraszamy do zgłaszania swoich nominacji w formularzu poniżej:

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl