Badanie piersi - czy jest się czego bać?
Piersi, największy atrybut kobiecości. Wiele obecnie podejmowanych dyskusji dotyczy potrzeby wykonywania badań kontrolnych piersi, a raczej tych, których nie wykonujemy
07.01.2008 | aktual.: 27.05.2010 17:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Piersi, największy atrybut kobiecości. Niestety ostatnio co raz częściej mówi się o nich nie przy okazji „lekkich” tematów dotyczących atrakcyjności seksualnej czy zakupów w sklepie z bielizną. Wiele obecnie podejmowanych dyskusji dotyczy potrzeby wykonywania badań kontrolnych piersi, a raczej tych, których nie wykonujemy.
Mimo silnej kampanii promującej systematyczne badania profilaktyczne, procent zainteresowanych nimi kobiet jest zastraszająco mały. Na programy darmowego badania piersi oddźwięk jest zaskakująco mały. Potrzeba propagowania badań profilaktyki chorób piersi znajduje swoje uzasadnienie w wysokim procencie zachorowalności na nowotwory piersi u kobiet, a co gorsza wysokiego wskaźnika zgonów na tę chorobę.
Rak piersi stanowi bowiem najczęściej występujący nowotwór u kobiet. Temat jest tym ważniejszy, że duża część zachorowań jest całkowicie wyleczalna pod warunkiem szybkiego wykrycia nowotworu.
Czym jest mammografia?
Po jednej z ostatnio realizowanej przez NFZ akcji z zaproszeniami na badanie mammograficzne pojawiły się opinie, uzasadniające niechęć do badania mammograficznych ogromną jego bolesnością. Niestety świadczy to tylko o całkowitej nieznajomości kobiet w tym temacie. Badanie to jest bowiem bardzo proste i nie wymaga większego zaangażowania. Podczas badania pierś jest umieszczana na małej podstawce i dociskana plastikową płytką od góry oraz z boku, co pozwala uzyskać dwa obrazy. Ucisk trwa jednak zaledwie kilka sekund. Dawka promieniowania podczas mammografii jest zbliżona do dawki emitowanej podczas prześwietlenia zęba. Niema więc żadnych obaw co do jego szkodliwości, jest ono całkowicie nieinwazyjne.
USG piersi
Ultrasonografia biustu jest jednym z najważniejszych badań profilaktycznych, dla młodych kobiet. Wykrywa zmiany łagodne i nowotworowe u kobiet przed czterdziestym rokiem życia. USG piersi zleca się czasem także pacjentkom starszym, ponieważ badanie to pomaga wykrywać zmiany w piersi, których nie wykazuje mammografia. Może wykryć na przykład łagodne zmiany chorobowe w biuście na przykład mastopatię, która występuje zwłaszcza u młodych kobiet.
USG ma ogromną zalety - jest badaniem nieinwazyjnym i bezpiecznym, a do tego raczej tanim. W przeciwieństwie do mammografii możesz je wielokrotnie powtarzać.
Miesięczne samobadanie
Regularne samobadanie pozwoli ci poznać swoje ciało i nauczy wyczuwania niepokojących zmian w twoich piersiach. Regularnie badając się co miesiąc masz pewność, że jeśli tylko wystąpią jakieś niepokojące zmiany w twoim organizmie zauważysz je niezwłocznie. Ma to szczególne znaczenie, gdyż duża większość nowotworów piersi jest wyleczalna pod warunkiem wczesnego ich wykrycia. Samobadanie piersi składa się z dwóch etapów: oglądania stanu piersi oraz badania dotykowego.
Kto choruje?
Częstość zachorowań na nowotwory piersi gwałtownie wzrasta po 35- tym roku życia. 30% w ogólnej liczbie zachorowań dotyczyło kobiet w wieku przedmenopauzalnym. Natomiast pozostałe 70% kobiet chorujących na nowotwór piersi to panie w wieku pomenopauzalnym. Kobiety pomiędzy 40 a 50 – tym rokiem życia, nawet nie odczuwające żadnych dolegliwości powinny badać w ten sposób piersi przynajmniej jeden raz na dwa lata, a po 50 - tce co roku. W sytuacji gdy na nowotwór chorowała blisko z nami spokrewniona osoba badania powinnaś rozpocząć wcześniej i wykonywać je częściej. Wszystko to dla twojego bezpieczeństwa.
Nie każdy guz wykryty w piersi jest rakiem. Statystycznie dziewięć na dziesięć to zmiany niegroźne. Jednak każda kobieta, która odkryje zgrubienie w swojej piersi powinna zgłosić się do lekarza i rozpocząć niezbędne badania dodatkowe. W większości przypadków zmiana w piersi okazuje się niezbyt poważna. Ostrożność jest jednak konieczna gdyż to szybkie rozpoczęcie leczenia znacznie zwiększa prawdopodobieństwo wyleczenia.