Barbara Kurdej-Szatan często podkreślała w wywiadach, jak dużo zawdzięcza swoim rodzicom. Zwłaszcza mamie, która po części sprawiła, że dzisiaj jej córka jest jedną z najpopularniejszych aktorek w Polsce.
"Rodzice zawsze mnie bardzo wspierali. Mama, miłośniczka teatru, już od najwcześniejszych lat potrafiła ukierunkować moje zainteresowania na sztukę. Zaczynałyśmy od szkoły muzycznej, a dziś obie z siostrą pracujemy w teatrach. To wszystko dzięki niej" - przyznała w jednym z wywiadów.
Dobre relacje
Gdy Barbara Kurdej-Szatan zaczęła rozkręcać swoją karierę, jej rodzice przeprowadzili się z Opola pod Warszawę. Aktorka pomogła im finansowo podczas budowy domu. "Wcześniej to oni we mnie inwestowali, a teraz role trochę się odwróciły. To, że mogę im się odwdzięczyć, sprawia mi wielką radość" - zapewniła.
Matka i córka mają dobre relacje, ale gdy aktorka była jeszcze nastolatką, to niejeden raz usłyszała karcące słowa. "Ona zawsze była imprezowiczką, co mnie nieco irytowało. Za dużo imprezowała i... tak jej zostało. Jeśli było pięć po pierwszej to ja już wydzwaniałam z awanturą" - przyznała kilka lat temu Eliza Wyszomirska-Kurdej.
Barbara Kurdej-Szatan jest zżyta również ze swoją teściową. "Mam bardzo dobrą teściową, ogromnie się lubimy. (...) jest rodzinna, radosna, serdeczna. A kiedy trzeba, staje za mną murem. Mam w niej cudowne wsparcie - powiedziała tygodnikowi "Świat i Ludzie".
To właśnie jej aktorka postanowiła podziękować publicznie w Dniu Matki. "11 lat temu zyskałam drugą Mamunię! :) Małgorzata Szatan bądź najszczęśliwsza! Najfajniejsza z Ciebie Teściowa pod słońcem" - napisała na Instagramie i dodała dwa wspólne zdjęcia zrobione prawdopodobnie podczas rodzinnych imprez.
