Boże Narodzenie - tradycje
Tradycja Świąt Bożego Narodzenia często umyka nam w ferworze kuchennych przygotowań. Wszak najważniejsza jest możliwość wspólnego spędzenia czasu z bliskimi osobami przy stole. A zwyczajów świątecznych jest znacznie więcej. Przybliżamy tradycje bożonarodzeniowe.
Tradycyjne świąteczne kolory
Tradycyjne kolory Świąt Bożego Narodzenia to czerwień oraz zieleń. Paleta barw czerwonych i bordowych symbolizuje krew Jezusa Chrystusa, natomiast zieleń oznacza nadzieję i wolność. Na Wigilię przygotowujemy śnieżnobiały obrus oraz najlepszą zastawę, jaka jest w domu.
Jakie jeszcze tradycje związane z Bożym Narodzeniem warto mieć na uwadze, przygotowując się do celebrowania szybko zbliżających się uroczystych dni?
Choinka
Symbolem narodzin Jezusa Chrystusa bardzo długo była szopka. Świąteczne drzewko zwane pierwotnie hailekrystem zaczęto stroić na Święta Bożego Narodzenia w Niemczech w XV w. Stamtąd choinka uosabiająca Drzewo Życia rozprzestrzeniła się po Europie. Początkowo podczas adwentu (adventus – oczekiwanie na ponowne przyjście Zbawiciela) w kościelnych przedsionkach umieszczano raj, czyli drzewko symbolizujące wycięte w Raju drzewo, z którego zrobiono krzyż Jezusa Chrystusa.
Choinka trafiła do Polski w XIX w., ale Kościół Katolicki długo uważał tę bożonarodzeniową tradycję za pogańską. Ubiera się ją 24 grudnia przed wieczerzą, a przystraja jabłkami, czubek gwiazdą. Natomiast świeczki oznaczają życie oraz boskie światło.
Pierwsza gwiazdka
Pierwsza gwiazdka, której z zgodnie z tradycją wypatruje się 24 grudnia, aby zasiąść do wigilijnej kolacji, przypomina nam o Gwieździe Betlejemskiej. To dzięki jej światłu Trzej Królowie byli w stanie znaleźć stajenkę, miejsce narodzin Jezusa Chrystusa. Tak głosi Ewangelia według Świętego Mateusza. Kacper, Melchior i Baltazar spełnili swoje powołanie z pierwszą gwiazdką, więc gdy nam zaświeci, może rozpocząć się kilkudniowe uroczyste celebrowanie Świąt Bożego Narodzenia. Świece na stole zapewnią natomiast ciepło domowemu ognisku.
12 potraw wigilijnych
Według tradycji (co ciekawe – pogańskiej) dania na wigilijną wieczerzę muszą być postne, co jest wynikiem wierzeń w to, że człowiek stanowi jedną rodzinę ze zwierzętami. Obowiązek ten zniesiono, lecz wciąż nie jemy mięsa, chętnie spożywamy za to ryby. Symbolika liczby 12 związana jest z apostołami oraz z liczbą miesięcy.
Nie zawsze tak jednak było. Uważano, że na uroczystej kolacji powinna znajdować się nieparzysta liczba dań. Chłopskie wieczerze złożone kiedyś były z 5 albo 7 (tyle, ile dni tygodnia) prostych potraw. Szlachta jadała ich 9 (liczba anielskich chórów), natomiast przedstawiciele arystokracji już 11. Poszczególne potrawy to tradycyjne dary ziemi z kilku grup – bazujące na pożywieniu z wody, z lasu, z pola oraz z sadu, tak odmienne w zależności od regionu kraju.
Brak problemów finansowych w nadchodzącym roku można sobie zapewnić podczas Wigilii na kilka sposobów: próbując każdej z potraw, zjadając danie z makiem oraz wkładając do portfela łuski karpia. Obok opłatka na stole warto także umieścić kilka monet.
Opłatek i sianko pod białym obrusem
Wigilia oznacza nocne czuwanie. Zanim zaczniemy biesiadować w oczekiwaniu na narodziny Chrystusa, dzielimy się białym opłatkiem, świętym chlebem, składając sobie nawzajem życzenia. Czynimy tak od XIX w., a cieniutki opłatek symbolizuje wdzięczność oraz przebaczenie dawnych zaszłości – osoby skłócone nie siadają bowiem razem do posiłku. To również nawiązanie do dzielenia się chlebem w trakcie ostatniej wieczerzy. Kolorowe opłatki przeznaczone są dla zwierząt i według tradycji chronią nasz inwentarz przed chorobami, a na wsiach także przed wilkami i złym urokiem.
Pod białym obrusem umieszczamy odrobinę sianka. Jego garstka nawiązuje do sianka ze żłóbka Dzieciątka Jezus. Symbolizuje skromność oraz prostotę, tak zapomniane dzisiaj przymioty. W niektórych domach praktykuje się losowanie jak najdłuższego źdźbła sianka spod obrusa – jego szczęśliwy posiadacz będzie się cieszył największym powodzeniem przez cały nadchodzący rok.
Dodatkowe nakrycie
Puste nakrycie jest nieodłącznym elementem wigilijnego stołu. Świąteczna tradycja nakazuje przygotowanie krzesła, talerza i kompletu sztućców dla niespodziewanego gościa. Nigdy nie wiemy, jaki wędrowiec zabłądzi 24 grudnia do naszych drzwi. Dodatkowe nakrycie ma nam również przypominać o osobach, których już wśród domowników nie ma i nie powrócą. To także wolne miejsce dla wszystkich tych, którzy są z nami duchem, ale w tym roku z różnych względów nie mogą pojawić się na wigilijnej kolacji.
Śpiewanie kolęd
Kolędy śpiewamy z końcem wieczerzy wigilijnej i kontynuujemy przez całe Święta Bożego Narodzenia. Pierwsze pieśni pochodzą jeszcze ze średniowiecza. Najstarsza polska kolęda to ”Zdrów bądź królu anielski” z 1424 roku. Nieco młodsza jest ”Anioł pasterzom mówił”. Rozkwit tradycji tworzenia kolęd przypada jednak w naszym kraju na schyłek XVII w.
Kolędy oraz pastorałki wydawano w kantyczkach, niewielkich książeczkach okolicznościowych. Obecnie można wciąż spotkać się ze zwyczajem kolędowania po domach. Grupkom kolędników za występy należy się poczęstunek bądź symboliczna opłata.
Pasterka
Nocna liturgia o północy w Wigilię to zwyczaj przyjęty przez Kościół Katolicki w V w., który dotarł do nas z przybyciem pierwszych chrześcijan. Uroczysta msza święta odbywa się na pamiątkę pierwszych pasterzy z Betlejem. To oni dotarli do miejsca narodzenia Dzieciątka Jezus i pierwsi złożyli mu hołd. Do świątyń na pasterkę tradycyjnie schodzą się całe rodziny i wspólnie kolędując, celebrują rozpoczynające się Święta Bożego Narodzenia. Następnego dnia rano, czyli w Boże Narodzenie, po śniadaniu (już mięsnym) również idzie się razem na mszę i spędza w podniosłej atmosferze zarówno ten dzień, jak i tak zwany drugi dzień świąt, czyli dzień Świętego Szczepana.