Była gwiazdą muzyki pod koniec lat 80. Co słychać u Moniki Borys?
Piosenka Moniki Borys "Co ty królu złoty" święciła triumfy pod koniec lat 80. minionego wieku na niemal wszystkich listach przebojów. Hit został stworzony przez jej ówczesnego męża Jarosława Kukulskiego, a chwytliwy refren nucił cały kraj. Jednak po kilku latach sukcesów na scenie, Borys wycofała się na dobre ze świata muzyki. Czym zajmuje się obecnie?
Monika Borys przez wiele lat musiała walczyć z negatywnymi komentarzami na swój temat. Także jej syn Piotr był szykanowany w mediach. Wokalistka zdecydowała się na dobre zrezygnować z dalszej muzycznej kariery. W ostatnim czasie skupiła się na zupełnie odmiennej branży.
Droga na szczyt okupiona szykanami
Jakiś czas temu Monika Borys wyznała w rozmowie z jednym z portali, że miała swoje 5 minut i w pełni z nich skorzystała. Dodała przy okazji, że nie zamierza wracać do śpiewania, bo już przeżyła krótką przygodę z piosenką i w zupełności jej to wystarcza. Słowa Borys na pewno mogą zaskakiwać, zwłaszcza że blisko 30 lat temu piosenki, które śpiewała znajdowały się na szczycie list przebojów.
W 1989 roku niedługo po sukcesie na opolskim festiwalu, Monika Borys została okrzyknięta gwiazdą. Pracowała w tamtym czasie w Teatrze Syrena i wkrótce ludzie ustawiali się w długie kolejki po bilety na spektakle z jej udziałem. Jednak zaczęły pojawiać się także bardzo nieprzychylne komentarze pod adresem piosenkarki. Powstające wówczas tabloidy nie dawały kobiecie spokoju.
Często można było przeczytać o Monice Borys w kontekście rzekomych złych relacji z pasierbicą. Powielane plotki negatywnie odbiły się na jej małżeństwie z Kukulskim, a potem także na jej karierze. Oszczerstwa czytała jeszcze w czasie, gdy była żoną muzyka. Borys nie komentowała tych wyssanych z palca informacji, ale czara goryczy przelała się, gdy w jednej z popularnych gazet ukazał się tekst obrażający także jej syna.
"Nie próbowałam się bronić. Nie reagowałam na oszczerstwa. Ale w końcu miarka się przebrała... Postanowiłam się rozwieść i zniknąć z życia rodziny, w której nigdy nie byłam akceptowana, licząc naiwnie, że nagonka na mnie się skończy. Nie skończyła się" - powiedziała Borys w rozmowie z portalem "kobieta.pl".
Była piosenkarka nie ukrywa, że zrezygnowała z życia publicznego z powodu zaszczucia przez media. Nie mogła znieść zgryźliwych artykułów na temat Piotra. Obecnie Monika Borys zajmuje się budowaniem domów. Na początku postawiła własny dom, potem blok z apartamentami, a teraz posiada własną firmę deweloperską. "Ciężko pracuję na swoje utrzymanie" - dodała w jednym z ostatnich wywiadów.
Zobacz także: Czy reakcje rodzin na Katarzynę Dowbor są udawane? Oto prawda o programie "Nasz nowy dom"
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl