Blisko ludziKuse komunijne stylizacje? "Mojej siostrze ciotecznej cały czas podwijała się mini w kościele"

Kuse komunijne stylizacje? "Mojej siostrze ciotecznej cały czas podwijała się mini w kościele"

Jak ubrać się na komunię, by uniknąć wpadki?
Jak ubrać się na komunię, by uniknąć wpadki?
Źródło zdjęć: © Getty Images
Marta Kutkowska
11.05.2021 15:18

Maj to miesiąc komunii świętych w całej Polsce. Wiele pań szykuje na to wydarzenie ekstrawaganckie stylizacje, niespecjalnie biorąc pod uwagę charakter uroczystości. - Komunia to nie okazja do "pokazania się" - mówi w rozmowie z WP Kobieta Aleksandra Pakuła, ekspertka od savoir vivre'u i założycielka Instytutu Etykiety.

Delikatna, biała sukienka wykończona frędzlami podkreślała idealną figurę Moniki Chwajoł. Przepastny dekolt odsłaniał biust bohaterki "Królowych życia". To obrazki z weekendowych komunii publikowane w mediach społecznościowych. Komentarze nie pozostawiają złudzeń. Internauci są oburzeni wyborem stylizacji celebrytki na komunię: "Biust na wierzchu na uroczystość w kościele? Chyba pomyliła pani okazje". W ogniu krytyki znalazła się także Magdalena Narożna, wokalistka "Pięknych i młodych". Jej obserwatorom nie spodobała się różowa, mało elegancka sukienka bez rękawów. Stwierdzili, że strój bardziej nadaje się na dyskotekę niż na rodzinną, kościelną uroczystość. Jak zatem ubrać się na komunię, by uniknąć wpadki?

"Pękł rozporek i wszyscy zobaczyli jej bieliznę"

Nasza rozmówczyni, pani Agata, ze śmiechem wspomina komunię swojego syna. Na mszy pojawiła się jej siostra cioteczna, która kilka miesięcy wcześniej się rozwiodła.

- Gdy zobaczyłam Małgosię przed kościołem, zaniemówiłam. Wyglądała, jakby szła na randkę, nie do kościoła. Założyła różową, obcisłą sukienkę mini, która podwijała się przy każdym ruchu. Biedna dziewczyna nie mogła oddychać, tak bardzo bała się, że będzie jej widać fałdki na brzuchu - mówi pani Agata.

Aleksandra Pakuła, założycielka Instytutu Etykiety, uważa, że powinniśmy dopasowywać strój do okazji. - Pamiętajmy, że komunia to przede wszystkim wydarzenie religijne. To nie jest zwykła impreza, ale spotkanie związane z kościołem. Czy jesteśmy wierzący, czy nie, powinniśmy się dostosować. W kościele powinniśmy się godnie prezentować - mówi w rozmowie z WP Kobieta.

Jakich zasad przestrzegać, by dobrze się prezentować w kościele? - Kobiety powinny decydować się na sukienki do połowy kolana. Nikt nie będzie oczywiście tego mierzył linijką, ale ważne jest zachowanie zdrowego rozsądku. Zakrywamy ramiona, zapominamy o głębokim dekolcie, zasłaniamy plecy. Do stylizacji dobieramy buty np. na wyższym obcasie, koniecznie zakrywamy palce u stóp. Jeśli decydujemy się na spodnie, pamiętajmy, żeby nie były one zbyt obcisłe i żeby np. nie prześwitywała przez nie bielizna. Pamiętajmy też, że kolor biały i wszystkie jego odcienie są zarezerwowane dla przystępujących do sakramentu dzieci.

Ubranie się według zasad podstawowego dress codu uchroni nas od wpadki. - Pamiętajmy, co będziemy w kościele robić. Podczas mszy będziemy np. klękać i jeśli będziemy miały na sobie krótką sukienkę, na dodatek dość obcisłą, to nie będziemy w stanie tego zrobić. Ewentualnie skończy się na wygibasach, które ostatecznie i tak będą wpadką - tłumaczy ekspertka.

Tak właśnie było w przypadku naszej rozmówczyni. Siostra cioteczna pani Agaty największą sensację wzbudziła podczas mszy świętej. Niefortunna sukienka niebezpiecznie opinała się na pośladkach za każdym razem, gdy trzeba było uklęknąć.

- W końcu rozporek z tyłu sukienki pękł i cały kościół zobaczył jej majtki, a ona zawstydzona uciekła ze świątyni zasłaniając się torebką - podsumowuje kobieta.

"Niech wszyscy zobaczą, jaka jestem seksowna"

Wiele pań uważa, że przecież nie ma niczego niewłaściwego w tym, że podczas komunii świętej chcą ładnie wyglądać i eksponować swoje atuty. Ostatecznie, ich zdaniem, przecież nikomu nie dzieje się krzywda.

Z takiego założenia wyszła Kaja, która w ostatni weekend brała udział w komunii dziecka swojego chłopaka. Postanowiła na tę okazję wybrać kobiecą stylizację, bo w takich strojach najlepiej się czuje i nie uważa, że jest w tym coś niewłaściwego. - Na co dzień ubieram się bardzo kobieco. Często noszę krótkie spódniczki i głębokie dekolty. Ponieważ w końcu zrobiło się ciepło, a dawno nigdzie nie wychodziłam, postanowiłam się wystroić. Założyłam krótką, błyszczącą sukienkę, która wyróżniała mnie z tłumu. Ale prawda jest taka, że nie zrobiłam nic złego. Po prostu ładnie wyglądałam - mówi nasza rozmówczyni.

Wydawać by się mogło, że na przyjęciach komunijnych obowiązują proste zasady. To przecież uroczystość, podczas której na pierwszym miejscu jest dziecko. Dlaczego więc wiele pań, w tym celebrytki, decydują się na wyzywające stroje? - Kobiety uważają, że impreza komunijna to świetna okazja do wystrojenia się. - Myślą: "Niech wszyscy zobaczą, jaka jestem seksowna, niech zobaczy mnie ta moja kuzynka, z którą dawno się nie widziałam, niech podziwia, jaką mam figurę, jak ja ostro ćwiczyłam, jak super się prezentuję w sukience". To jest potrzeba zabłyśnięcia, ale raczej na poziomie dziecka. Dorosły człowiek wie, że zabłysnąć możemy innymi rzeczami, a nie pokazywaniem swoich atutów podczas komunii - komentuje Aleksandra Pakuła.

Skupianie na sobie całej uwagi otoczenia może słono kosztować. Kaja musiała mierzyć się z nieprzyjemnymi uwagami całej rodziny. - Wszyscy się na mnie dziwnie patrzyli, a babcia mojego chłopaka powiedziała, że wyglądam, jakbym szła na podryw, a nie na komunię i że to nie przystoi. Za to wszystkim wujkom się podobało. Uważam, że to szukanie problemu na siłę. Nie chcę, żeby ktokolwiek mi narzucał, jak mam wyglądać - podsumowuje Kaja.

To nie my jesteśmy najważniejsze

Czy chęć bycia w centrum uwagi i ignorowanie wszelkich zasad jest w porządku wobec głównego bohatera imprezy? - Dla dziecka jest to wyjątkowy dzień. Warto pokazać mu, że się specjalnie dla niego postaraliśmy. Seksowne stroje zostawmy sobie na inne okazje - mówi Aleksandra Pakuła.

Ekspertka zwraca także uwagę na ważną rzecz. - Pamiętajmy, że dzieci bywają okrutne. Zauważą coś podczas komunii albo podsłuchują rozmowę dorosłych i potem będą sobie między sobą żartowały z niefortunnego stroju cioci kolegi. Oszczędźmy naszym pociechom przykrych sytuacji - mówi Aleksandra Pakuła.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl