Nie mogła już grać. Przyjaciel mówi, z czego żyła w ostatnich latach

Elżbieta Zającówna zmarła 28 października 2024 roku. Przez lata zmagała się z chorobą von Willebranda, która uniemożliwiła jej pracę w zawodzie. – Zawsze żałowała, miała jednak nadzieję, że jeszcze poczuje się na tyle dobrze, że wróci – powiedział przyjaciel aktorki Grzegorz Kucias. "Zrekompensowała sobie tę stratę" w innej pracy.

Elżbieta ZającównaPrzez chorobę przerwała karierę aktorską
Źródło zdjęć: © ONS

Elżbieta Zającówna zasłynęła dzięki roli Natalii w filmach "Vabank" i "Vabank II, czyli riposta" czy Hanki Trzebuchowskiej w serialu "Matki, żony i kochanki".

W pewnym momencie aktorka musiała zwolnić tempo, gdyż zdiagnozowano u niej rzadką i nieuleczalną chorobę von Willebranda – to wrodzona skaza krwotoczna, przy której obserwuje się zaburzenie krzepnięcia krwi.

Elżbieta Zającówna chciała znowu grać

Jak wyznał jej wieloletni przyjaciel Grzegorz Kucias (Kwartet Rampa), do końca żyła nadzieją, że wróci do grania.

– Świadomie wycofała się z działalności artystycznej i o tym mówiła. Powodem było zdrowie. Nasiliły się choroby, które dość wcześnie ją zaatakowały. (...) Zawsze żałowała, miała jednak nadzieję, że jeszcze poczuje się na tyle dobrze, że wróci, bo miała wiele pomysłów. Chciała pracować w zawodzie, bo go uwielbiała po prostu – mówi mężczyzna w rozmowie z serwisem fakt.pl.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pogrzeb Elżbiety Zającówny

Jak wyjaśnia Kucias, choć żałowała zawieszenia kariery aktorskiej, "zrekompensowała sobie tę stratę". - Prowadziła firmę Gabi, która produkowała seriale, więc była blisko wszystkiego. Choć była z dala od świateł reflektorów, robiła rzeczy potrzebne i nie straciła kontaktu ze środowiskiem i aktorami. Do tego pracowała w Fundacji Polsat, dawało jej to dużo satysfakcji, bo mogła pomagać - opowiada.

Tak wspomina ostatnie spotkanie z Elżbietą Zającówną

Śmierć aktorki w wieku 66 lat była dla wszystkich dużym szokiem. Grzegorz Kucias mocno przeżył odejście przyjaciółki, a w wywiadzie wyznał, że nadal nie może się z nim pogodzić. Z Zającówną utrzymywał stały kontakt. Rozmawiał z nią przez telefon o prozie życia codziennego nawet dwa razy w tygodniu.

W rozmowie wrócił pamięcią do ostatniego spotkania z Zającówną.

– Spotkaliśmy się po raz ostatni na weselu jej córki Gabrysi. To był maj tego roku, miłe spotkanie w fajnych okolicznościach. Było ciepło, pięknie, wzruszająco i radośnie. Później oczywiście rozmawialiśmy przez telefon, ponieważ czuła się różnie. Raz było lepiej, raz gorzej. Nagle nawet to zostało nam odebrane – wyznał Kucias.

Grzegorz Kucias nie może się pogodzić ze śmiercią przyjaciółki
Grzegorz Kucias nie może się pogodzić ze śmiercią przyjaciółki © AKPA | AKPA

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

© Materiały WP
Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Zamiast wyrzucać, włóż za kaloryfer. Prosty trik na ciepłe mieszkanie
Zamiast wyrzucać, włóż za kaloryfer. Prosty trik na ciepłe mieszkanie
Jeden z gwałcicieli Gisele Pelicot walczy o wolność. Twierdzi, że nie wiedział
Jeden z gwałcicieli Gisele Pelicot walczy o wolność. Twierdzi, że nie wiedział
Wyjawiła, co spotkało jej syna. "Oprawcy wiedzieli, gdzie są kamery"
Wyjawiła, co spotkało jej syna. "Oprawcy wiedzieli, gdzie są kamery"
Miała raka piersi. Przed operacją złożyła deklarację
Miała raka piersi. Przed operacją złożyła deklarację
Okrzyknięto ją "najpiękniejszą dziewczynką świata". Dziś ma 24 lata
Okrzyknięto ją "najpiękniejszą dziewczynką świata". Dziś ma 24 lata
Chroni matkę przed mediami. Powód nie jest tajemnicą
Chroni matkę przed mediami. Powód nie jest tajemnicą
"Genialne i mocne". Nowa grafika Damięckiej trafia w sedno
"Genialne i mocne". Nowa grafika Damięckiej trafia w sedno
"To było dwuznaczne". Jeździł za nią po całej Polsce
"To było dwuznaczne". Jeździł za nią po całej Polsce
Prowadzi PasjoDzielnię. "Zmiany są zauważalne już po kilku spotkaniach"
Prowadzi PasjoDzielnię. "Zmiany są zauważalne już po kilku spotkaniach"
Po kawie biegiem do WC? Lekarz tłumaczy, co to oznacza
Po kawie biegiem do WC? Lekarz tłumaczy, co to oznacza
Połóż pod maską. Żadna kuna już się nie zbliży
Połóż pod maską. Żadna kuna już się nie zbliży
"Zostawił mnie". Niezwykłe, co dziś mówi o byłym mężu
"Zostawił mnie". Niezwykłe, co dziś mówi o byłym mężu