Chciała wrócić do pracy, ale nie mogła. Trzaskowska 6 lat spędziła w domu
Małgorzata Trzaskowska udzieliła pierwszego wywiadu po wyborach prezydenckich. Żona Rafała Trzaskowskiego zdradziła parę szczegółów ze swojego życia. Wyznała między innymi, skąd wziął się pomysł dodatku do emerytury dla matek.
25.07.2020 15:35
Małgorzata Trzaskowska bardzo uaktywniła się podczas kampanii wyborczej po pierwszej turze wyborów prezydenckich. Przez dwa tygodnie objechała pół Polski i bardzo wspierała swojego męża. Mówi się wręcz, że wyborcy Rafała Trzaskowskiego głosowali na prezydencką parę, tak duże było oddziaływanie Małgorzaty Trzaskowskiej.
Po przegranych wyborach Trzaskowska potrzebowała chwili odpoczynku. Teraz przyszła pora na udzielenie pierwszego wywiadu. Żona prezydenta Warszawy rozmawiała z dziennikarką "Wysokich Obcasów". Mówiła o wrażeniach i doświadczeniach zebranych podczas kampanii, opowiadała nieco o swoim dzieciństwie i podziale obowiązków w jej rodzinie.
Dodatek do emerytury i dodatkowy urlop dla matek
Zdradziła też, że jedno z jej dzieci było chore, przez co Trzaskowska przez 6 lat nie pracowała zawodowo. Właśnie stąd wziął się pomysł dodatku do emerytury dla matek. Trzaskowska postulowała, aby wynosił on 200 zł za każde dziecko. Miałby, choć nieco rekompensować utracone lata składkowe kobietom, które nie mogły wrócić do pracy po urodzeniu dziecka. A wiadomo, jeśli nie pracujesz i nie odprowadzasz składek do ZUS, nie możesz liczyć na godziwą emeryturę.
Małgorzata Trzaskowska zaznaczyła też, że na tym nie kończą się jej pomysły związane z polityką prorodzinną w Polsce. "Jeśli chcemy, żeby w Polsce dzietność była większa, to musimy dowartościować macierzyństwo. To nie jest tylko kwestia emerytury, do której wliczają się lata spędzone na wychowywaniu dzieci. Mam też np. pomysł, by matki miały więcej dni urlopowych po to, żeby czasem mogły wziąć dzień wolnego dla siebie i złapać oddech, gdy dzieci są w szkole" - powiedziała.
Pomysł, aby matki miały więcej dni urlopowych zapewne nie jest zgodny z przepisami polskiego prawa pracy, dyskryminuje bowiem ojców, ale z pewnością można by inaczej sformułować zapisy, aby dać rodzicom możliwość "złapania oddechu". Trzaskowska w takich sytuacjach może liczyć na mieszkającą w Warszawie rodzinę, jednak nie każda matka ma takie możliwości.