Chodzisz cały dzień w piżamie?! Możesz wpaść w depresję!
Podobno to nie szata zdobi człowieka, a jednak okazuje się, że nasz strój i emocje mają ze sobą wiele wspólnego. Naukowcy potwierdzają, że to jak wyglądamy i jak się prezentujemy nawet gdy siedzimy pozamykani w domach, zdecydowanie wpływa na nasz stan emocjonalny.
Pandemia wywróciła życie wielu z nas do góry nogami. Mieszkania, w których dawniej odpoczywaliśmy, właściwie z dnia na dzień stały się miejscami pracy, a zawodowe obowiązki wypełniamy od miesięcy zdalnie. Niektórzy służbowe biurka zamienili na wygodne łóżka, w których spędzają większość dnia. W związku z tym często, wielu z nas, całe dnie spędza w piżamach.
Teoretycznie nic w tym złego, każdy przecież może w swoim domu spędzać czas w czym lubi. Jednak badacze odkryli niepokojącą zależność.
Wyniki badań naukowców
Eksperci z Woolcock Institute of Medical Research, University of Technology i University of Sydney zbadali domowo-służbowe obyczaje i doszli do zaskakujących wniosków. Okazuje się, że osoby pracujące w piżamach są w zdecydowanie gorszej formie psychicznej.
- Nie możemy rozstrzygnąć, czy strój jest bardziej powodem, czy konsekwencją złego samopoczucia, ale zaobserwowaliśmy wyraźną różnicę - napisano w raporcie.
Wśród osób pracujących w piżamie przynajmniej przez jeden dzień w tygodniu, aż 59 procent potwierdziło, że praca zdalna obniżyła ich nastrój. A tego samego zdania jest tylko 26 procent respondentów, którzy codziennie ubierają się stosownie do okoliczności.
Zobacz także: Zdrada emocjonalna. "Zwierzał się koleżance z naszych problemów, ona go pocieszała"
Co jeszcze wynika z przeprowadzonych badań?
Z badań wynika również, że zdecydowanie mniej wydajni w pracy zdalenj są rodzice pracujący w obecności swoich dzieci.
Badacze sugerują, że bardziej elegancki strój może w pewnym stopniu zmniejszyć ryzyko rozwoju depresji i spadków nastroju. Podobnie jak powierzenie dzieci pod opiekę kogoś innego.
.