Co łączy Marcinkiewicza i Brada Pitta?

Sezon ogórkowy w pełni. Tym razem zabłysnęła Izabela, partnerka Kazimierza Marcinkiewicza. Ta pracownica banku, a w wolnych chwilach poetka sugeruje, że Kazimierz Marcinkiewicz jest podobny do Brada Pitta! Jeszcze niedawno porównywała narzeczonego do Baracka Obamy.

Sezon ogórkowy w pełni. Tym razem zabłysnęła Izabela, partnerka Kazimierza Marcinkiewicza. Ta pracownica banku, a w wolnych chwilach poetka sugeruje, że Kazimierz Marcinkiewicz jest podobny do Brada Pitta! Jeszcze niedawno porównywała narzeczonego do Baracka Obamy.

Izabela zwana Isabel zabłysnęła swoimi przemyśleniami na swoim blogu. Pochwaliła się tym, co widziała ostatnio w kinie. "Okazuje się, że nie tylko polityk mówi "yes, yes, yes", bo robi to też Brad Pitt w nowym filmie i ciekawe, bo trochę w innej roli niż dotychczas" - napisała.

Czy były premier ma coś wspólnego z uznawanym za jednego z najprzystojniejszych aktorów na świecie? Jak na razie jedyne, co ich łączy, to ów słynny anglojęzyczny okrzyk radości.

Isabel na bieżąco odnotowuje wydarzenia z ich wspólnego życia. Otóż w ostatni weekend "w przerwie od rowerów i przed tańcami wybraliśmy się do jednej z polskich restauracji, gdzie o tej samej porze Alicja Bachleda - Curuś karmiła polskim jedzeniem swojego nowego partnera Colina Farrella" - pisze Isabel.

Wybranka byłego premiera już nie pierwszy raz porównuje go do innego mężczyzny. Niedawno stwierdziła, że Marcinkiewicz przypomina Baracka Obamę.

Ukochana Marcinkiewicza reklamuje go jako otwartego człowieka o darze przekonywania do swojego myślenia i wielkim sercu. "Kazimierz to człowiek nietuzinkowy i dlatego tak często się o nim pisze, mówi..." - pisała na swoim blogu.

Czy polski premier przypomina Wam Brada Pitta albo Baracka Obamę, czy podobieństwo zauważyła tylko zakochana w nim dziewczyna?

Romans premiera z młodą Polką wciąż budzi emocje. Isabel udzieliła już pierwszego dużego wywiadu. "Nie spodziewałam się, że to się wszystko tak potoczy. Myślałam, że to, co dzieje się między mną a Kazimierzem, ujawnimy o wiele później. Niestety, paparazzi przyłapali Kazimierza, gdy kupował pierścionek zaręczynowy. I od tego się zaczęło" - wyznała "Vivie!".

Złośliwi wytykają parze między innymi sporą różnicę wieku. Co na to Isabel? "Mnie ona zupełnie nie przeszkadza. Dla jednych 20 lat to dużo, dla innych – nie. Weźmy Woody’ego Allena. Jest starszy od swojej kobiety o 40 lat. I nikt go nie atakuje" - powiedziała "Vivie!".

Isabel przyznaje, że nie zakochałaby się w Kazimierzu Marcinkiewiczu, gdyby jej się nie podobał. Może dlatego zakochana kobieta porównuje swojego wybranka do kolejnych atrakcyjnych i znanych mężczyzn.