WAŻNE
TERAZ

Szef SBU: udaremniony zamach na Zełenskiego w Rzeszowie

Co zrobić z jedzeniem po świętach? Podzielić się z bezdomnymi

Już dziś, 26 grudnia, rusza kolejna edycja akcji "Podziel się Posiłkiem z Bezdomnymi". Wolontariusze z całej Polski przyjadą pod wskazany adres i odbiorą jedzenie, które zostało po świętach. Następnie zawiozą je do lokalnych jadłodajni.

26. grudnia rusza kolejna edycja akcji "Podziel się posiłkiem z bezdomnymi"
Źródło zdjęć: © 123RF
SKOMENTUJ

Rocznie w Polsce marnuje się aż 9 ton żywności. Nie umiemy planować zakupów, podajemy zbyt duże porcje, ulegamy sugestiom specjalistów od marketingu, że potrzebujemy jeszcze więcej. Święta Bożego Narodzenia to czas, w którym większość nie zna umiaru i do woli opycha się świątecznymi przysmakami. Nasze lodówki, podobnie jak nasze żołądki, pękają w szwach.

W wielu domach jedzenia zostaje tak dużo, że nie wiadomo, co z nim robić – niestety, najczęściej trafia do kosza. Zamiast kolejny raz wyrzucać zdatne do spożycia resztki potraw, lepiej podzielić się nimi z tymi, którzy nie mieli tyle szczęścia i nie mogli spędzić Gwiazdki przy suto zastawionym stole. Z pomocą przychodzą organizatorzy akcji "Podziel się Posiłkiem z Bezdomnymi".

By wziąć udział w akcji, wystarczy zawieźć jedzenie do najbliższej jadłodajni lub wypełnić formularz na stronie podzielmysie.pl i czekać na wolontariusza, który odbierze żywność i przekaże do najbliższego punktu.

Przed oddaniem żywności należy pamiętać o kilku zasadach:
– jedzenie musi być świeże i dobre do zjedzenia przez najbliższe 24 godziny,
– należy zapakować je w opakowanie, które możemy oddać – słoik, plastikowe pudełko, jednorazowe opakowanie,
– podzielić się można wszystkim – sałatkami, pierogami, ciastami, serem, szynką i każdą inną potrawą, o ile jest świeża i odpowiednio przechowywana nie zepsuje się w ciągu najbliższej doby.

Akcja narodziła się podczas Wielkanocy w 2015 roku. Maria Skołożyńska, pomysłodawczyni przedsięwzięcia, została poproszona przez bezdomnego o 2 zł. Zamiast dać mu pieniądze, postanowiła, że kupi mu coś do jedzenia. Gdy okazało się, że jego największym marzeniem były jajka na twardo, zdała sobie sprawę, że spełnienie tej prośby wcale nie jest tak trudne.

"Jak tylko dojechałam do domu, to zorientowałam się, że przecież my mamy za dużo jedzenia na stole, na pewno wszystkiego nie zjemy. Wtedy wpadłam na pomysł, żeby napisać na Facebooku do swoich znajomych, aby zamiast wyrzucać jedzenie, które zostało im po świętach, zadzwonili do mnie. Akcja kompletnie przerosła moje najśmielsze oczekiwania. Przez kilka dni po Wielkanocy jeździłam od domu do domu i zbierałam jedzenie od nieznajomych osób" – czytamy na stronie akcji.

W tym roku i ty możesz do niej dołączyć i podzielić się posiłkiem z bezdomnymi.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Niczym plaster na suche pięty. Efekt już po kilku dniach
Niczym plaster na suche pięty. Efekt już po kilku dniach
Wystarczą widły. Trawnik w mig znów się zazieleni
Wystarczą widły. Trawnik w mig znów się zazieleni
Chowają przed córkami. Ginekolożka apeluje do matek
Chowają przed córkami. Ginekolożka apeluje do matek
Polej fugi tym tanim płynem, a pleśń zniknie w oczach
Polej fugi tym tanim płynem, a pleśń zniknie w oczach
Mówi, kto powinien zapłacić na pierwszej randce. "To inwestycja"
Mówi, kto powinien zapłacić na pierwszej randce. "To inwestycja"
Żyją w Polsce. Leśnicy ostrzegają turystów
Żyją w Polsce. Leśnicy ostrzegają turystów
Hailey Bieber w spodniach capri. Wielki powrót kontrowersyjnego modelu
Hailey Bieber w spodniach capri. Wielki powrót kontrowersyjnego modelu
Tak wyczyścisz popularne klapki. Będą jak nowe
Tak wyczyścisz popularne klapki. Będą jak nowe
Ludzie myślą, że to zabawa. Kończą z pokiereszowaną twarzą
Ludzie myślą, że to zabawa. Kończą z pokiereszowaną twarzą
Biegniesz po kawie do WC? To oznacza tylko jedno
Biegniesz po kawie do WC? To oznacza tylko jedno
Takie czereśnie omijaj szerokim łukiem. Są robaczywe
Takie czereśnie omijaj szerokim łukiem. Są robaczywe
Przechadzała się po mieście. Klapki Dębskiej nie mają sobie równych
Przechadzała się po mieście. Klapki Dębskiej nie mają sobie równych