Sypią się wysokie mandaty. Kara to nawet 5 tys. zł

Przed pojawieniem się wiosny zabieramy się za różne prace ogrodowe, w tym za przycinanie drzew i krzewów. Co jednak zrobić z pozostawioną stertą gałęzi? Czy możemy ulec pokusie spalenia ich na własnej posesji? Rozwiewamy wątpliwości.

Już za kilka tygodni w Polsce rozpocznie się kalendarzowa wiosna. I chociaż zostało jeszcze trochę czasu, aby cieszyć się naprawdę ciepłymi dniami, to wielu właścicieli ogrodów i działek pracuje na swojej posesji niemal przez cały rok. Czy jednak możemy spalić przycięte gałęzie na terenie własnej działki?

Wielu z nas myśli, że na prywatnym terenie można zrobić niemal wszystko. Zanim jednak rozpalisz ognisko z zebranych gałęzi, musisz wiedzieć, że istnieje specjalny zapis w przepisach, który wyraźnie mówi, że nie wolno spalać gałęzi, liści ani innych bioodpadów na terenie swojej działki. Ograniczenia te dotyczą wszystkich typów terenów, począwszy od przydomowych ogrodów, pól i działek rekreacyjnych. Podobnie jest w przypadku ogródków działkowych, gdzie kwestie palenia gałęzi regulowane są regulaminem ROD.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dla posiadaczy działek ROD spalanie ogrodowych odpadów jest niedozwolone. Art. 30 Ustawy o odpadach wyraźnie zabrania przetwarzania odpadów poza przeznaczonymi do tego urządzeniami lub miejscami. Konieczne jest zatem zebranie bioodpadów i ich właściwe usunięcie, na przykład poprzez dostarczenie do punktu selektywnego zbierania odpadów komunalnych. Istnieje jednak pewien wyjątek.

Czytaj też: Czy można mieszkać na działce ROD? Odpowiedź jest jednoznaczna

W niektórych gminach, gdzie nie ma organizowanej selektywnej zbiórki odpadów, w tym również bioodpadów, istnieje możliwość spalania odpadów roślinnych. Jednakże kluczowe jest przestrzeganie innych przepisów, takich jak te o ochronie przeciwpożarowej oraz współistnienia społecznego. Oznacza to, że możesz spalić gałęzie w swoim ogrodzie, pod warunkiem że w twojej gminie nie ma zbiórki odpadów, a także wykonasz to w sposób bezpieczny, kontrolowany i niezakłócający spokoju sąsiadów.

Warto wiedzieć, że niezastosowanie się do przepisów znajdujących się w kodeksie wykroczeń, może skutkować nałożeniem grzywny w wysokości od 500 do nawet 5 tys. zł. W przypadku wywołania pożaru i naruszenia bezpieczeństwa życia, zdrowia i mienia, może grozić nawet kara 10 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo, jeśli spowodujemy zanieczyszczenie powietrza, co zaniepokoi sąsiada na tyle, że zdecyduje się on zgłosić sprawę na policję, będziemy musieli ponieść konsekwencje prawne i zapłacić 5 tys. zł.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl