Martyniuk się wygadał. Wiadomo, kto utrzymuje ich rodzinę

Zenek Martyniuk, znany i lubiany artysta disco polo, nie tylko zdobył serca fanów swoją muzyką, ale i charyzmą sceniczną. Nie każdy wie, czym przez wiele lat trudziła się jego żona. Wybrała wymagający zawód, ale mimo chęci już do niego nie wróciła.

Danuta i Zenek Martyniukowie od lat tworzą zgrane małżeństwo. Pobrali się 4 lutego 1989 roku. Ich historia pokazuje, że prawdziwe uczucie może przetrwać wiele lat. Zakochani doczekali się syna, Daniela. Piosenkarz disco polo często pokazuje się z żoną publicznie. Nie każdy wie, co robiła żona Zenka, zanim zaczęła pokazywać się na ściankach.

Jakiś czas temu do mediów dostała się informacja, jakie wykształcenie ma Danuta Martyniuk. Jak się okazało, żona gwiazdora disco polo jest z zawodu pielęgniarką. Przez wiele lat pracowała w zawodzie, poświęcając się opiece nad pacjentami. Jak sama przyznała, nie było łatwo.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Tak dorabiała u Martyniuka. Miała nietypowe zajęcie

- Pielęgniarki powinny zarabiać dużo, bo to jest ogromne poświęcenie, nawet rodziny. Pracując w dyżurach, nie spędza się tych świąt z rodziną i to jest naprawdę ciężka praca. Czasami pielęgniarka musi myśleć i za lekarza. Wykonuje te zlecenia lekarskie. Ja jak pracowałam na onkologii, to jest naprawdę ciężko - powiedziała Martyniuk w rozmowie z serwisem Pomponik.

Zenek Martyniuk zawsze wypowiada się o żonie w samych superlatywach. W rozmowie z dziennikarką serwisu Show News został zapytany wprost, kto w związku dba o pieniądze i czy mają z żoną osobne konta w banku. Muzyk zdradził, że mają jedno wspólne konto i chociaż żona obecnie nie pracuje, to razem gospodarują pieniędzmi.

- Wspólnie, wspólnie. I ja, i żona. U nas nie ma tak, że ktoś tam dba. Znaczy kto dba: ja pracuję, akurat żona nie pracuje - wygadał się Martyniuk.

W rozmowie został zapytany także o to, czy chętnie wybiera się na zakupy i czy fani mogą spotkać go np. w Biedronce. Okazało się, że piosenkarz lubi chodzić po sklepach, ale raczej galeriach handlowych niż sklepach spożywczych.

- Coś fajnego sobie znajduję, to muszę kupić. Czy fajną marynarkę, czy fajne stroje, czy jakieś fajne spodnie, fajne buty na scenę - wyznał piosenkarz.

Muzyk podkreślił, że to głównie żona robi zakupy spożywcze i raczej na próżno wypatrywać go w marketach. Wygląda na to, że to Danuta skupiła się na dbaniu o gospodarstwo domowe. Zenek Martyniuk wiele razy podkreślał, że żona wspiera go, nie tylko w karierze muzycznej, ale też w codziennym życiu, za co jest jej ogromnie wdzięczny. Przyznał, że gdy mają więcej wolnego czasu, najchętniej poświęcają go wnuczce, która niedawno skończyła pięć lat.

Czytaj także: Dosłownie promienieje. Pokazał, kto jest u jego boku

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl