Nie przejmują się metryką, uwielbiają pokazywać się w pięknych futrach, z dobraną biżuterią. Są uosobieniem elegancji i stylu. Prawdziwa dama nie ma nic przeciwko, gdy ktoś chce zrobić jej zdjęcie
Nie przejmują się metryką, uwielbiają pokazywać się w pięknych futrach, z dobraną biżuterią. Są uosobieniem elegancji i stylu. Prawdziwa dama nie ma nic przeciwko, gdy ktoś chce zrobić jej zdjęcie. - Myślisz, że widziałeś już wszystko? Wyobraź sobie miejsce, osobę, piosenkę, kadr z filmu, porę dnia lub nocy, zapach, ubranie, które sprawia, że czujesz się naturalnie. My tak się czujemy tworząc Damy Damulki. To projekt, gdzie żadna kobieta nie jest przebrana. Jest naturalna i jest sobą. Jest Damą lub Damulką - opowiada Józefina Tomaszewska, inicjatorka projektu "Damy Damulki".
- Nie pamiętam dnia, w którym zrobiłam pierwsze zdjęcie. To był impuls. Pomysł na projekt zrodził się w mojej głowie zimą 2008 roku. Początkowo kolekcjonowałam zdjęcia dla siebie, jednak najbliższe mi osoby doradziły, abym zrobiła z nimi coś więcej. Damy i Damulki zaczęłam dostrzegać mijając je na ulicach Warszawy. Co ciekawsze, zawsze były same. Sprawiały wrażenie pięknych, dumnie przechadzających się, kompletnie oderwanych od rzeczywistości i niedostępnych dla nikogo - mówi Tomaszewska.
Fotografka pokazuje na swojej stronie pewne siebie kobiety, które wyróżniają się stylem i charakterem na szarych polskich ulicach. Spacerują, taszczą torby z zakupami, spędzają wakacje nad morzem, jadą autobusem do domu.
- Czy w dzisiejszych, okrutnych, przesiąkniętych wirtualnymi rozmowami czasach wciąż można spotkać prawdziwą damę? Oczywiście, że tak. Spotykając je, stają się one dla mnie inspiracją. Są ponadczasowym pięknem - dodaje.
md/ WP Kobieta
One wiedzą, co to znaczy być damą
Nie przejmują się metryką, uwielbiają pokazywać się w pięknych futrach, z dobraną biżuterią. Są uosobieniem elegancji i stylu. Prawdziwa dama nie ma nic przeciwko, gdy ktoś chce zrobić jej zdjęcie. - Myślisz, że widziałeś już wszystko? Wyobraź sobie miejsce, osobę, piosenkę, kadr z filmu, porę dnia lub nocy, zapach, ubranie, które sprawia, że czujesz się naturalnie. My tak się czujemy tworząc Damy Damulki. To projekt, gdzie żadna kobieta nie jest przebrana. Jest naturalna i jest sobą. Jest Damą lub Damulką - opowiada Józefina Tomaszewska, inicjatorka projektu "Damy Damulki".
- Nie pamiętam dnia, w którym zrobiłam pierwsze zdjęcie. To był impuls. Pomysł na projekt zrodził się w mojej głowie zimą 2008 roku. Początkowo kolekcjonowałam zdjęcia dla siebie, jednak najbliższe mi osoby doradziły, abym zrobiła z nimi coś więcej. Damy i Damulki zaczęłam dostrzegać mijając je na ulicach Warszawy. Co ciekawsze, zawsze były same. Sprawiały wrażenie pięknych, dumnie przechadzających się, kompletnie oderwanych od rzeczywistości i niedostępnych dla nikogo - mówi Tomaszewska.
Fotografka pokazuje na swojej stronie pewne siebie kobiety, które wyróżniają się stylem i charakterem na szarych polskich ulicach. Spacerują, taszczą torby z zakupami, spędzają wakacje nad morzem, jadą autobusem do domu.
- Czy w dzisiejszych, okrutnych, przesiąkniętych wirtualnymi rozmowami czasach wciąż można spotkać prawdziwą damę? Oczywiście, że tak. Spotykając je, stają się one dla mnie inspiracją. Są ponadczasowym pięknem - dodaje.
md/ WP Kobieta
One wiedzą, co to znaczy być damą
Nie przejmują się metryką, uwielbiają pokazywać się w pięknych futrach, z dobraną biżuterią. Są uosobieniem elegancji i stylu. Prawdziwa dama nie ma nic przeciwko, gdy ktoś chce zrobić jej zdjęcie. - Myślisz, że widziałeś już wszystko? Wyobraź sobie miejsce, osobę, piosenkę, kadr z filmu, porę dnia lub nocy, zapach, ubranie, które sprawia, że czujesz się naturalnie. My tak się czujemy tworząc Damy Damulki. To projekt, gdzie żadna kobieta nie jest przebrana. Jest naturalna i jest sobą. Jest Damą lub Damulką - opowiada Józefina Tomaszewska, inicjatorka projektu "Damy Damulki".
- Nie pamiętam dnia, w którym zrobiłam pierwsze zdjęcie. To był impuls. Pomysł na projekt zrodził się w mojej głowie zimą 2008 roku. Początkowo kolekcjonowałam zdjęcia dla siebie, jednak najbliższe mi osoby doradziły, abym zrobiła z nimi coś więcej. Damy i Damulki zaczęłam dostrzegać mijając je na ulicach Warszawy. Co ciekawsze, zawsze były same. Sprawiały wrażenie pięknych, dumnie przechadzających się, kompletnie oderwanych od rzeczywistości i niedostępnych dla nikogo - mówi Tomaszewska.
Fotografka pokazuje na swojej stronie pewne siebie kobiety, które wyróżniają się stylem i charakterem na szarych polskich ulicach. Spacerują, taszczą torby z zakupami, spędzają wakacje nad morzem, jadą autobusem do domu.
- Czy w dzisiejszych, okrutnych, przesiąkniętych wirtualnymi rozmowami czasach wciąż można spotkać prawdziwą damę? Oczywiście, że tak. Spotykając je, stają się one dla mnie inspiracją. Są ponadczasowym pięknem - dodaje.
md/ WP Kobieta
One wiedzą, co to znaczy być damą
Nie przejmują się metryką, uwielbiają pokazywać się w pięknych futrach, z dobraną biżuterią. Są uosobieniem elegancji i stylu. Prawdziwa dama nie ma nic przeciwko, gdy ktoś chce zrobić jej zdjęcie. - Myślisz, że widziałeś już wszystko? Wyobraź sobie miejsce, osobę, piosenkę, kadr z filmu, porę dnia lub nocy, zapach, ubranie, które sprawia, że czujesz się naturalnie. My tak się czujemy tworząc Damy Damulki. To projekt, gdzie żadna kobieta nie jest przebrana. Jest naturalna i jest sobą. Jest Damą lub Damulką - opowiada Józefina Tomaszewska, inicjatorka projektu "Damy Damulki".
- Nie pamiętam dnia, w którym zrobiłam pierwsze zdjęcie. To był impuls. Pomysł na projekt zrodził się w mojej głowie zimą 2008 roku. Początkowo kolekcjonowałam zdjęcia dla siebie, jednak najbliższe mi osoby doradziły, abym zrobiła z nimi coś więcej. Damy i Damulki zaczęłam dostrzegać mijając je na ulicach Warszawy. Co ciekawsze, zawsze były same. Sprawiały wrażenie pięknych, dumnie przechadzających się, kompletnie oderwanych od rzeczywistości i niedostępnych dla nikogo - mówi Tomaszewska.
Fotografka pokazuje na swojej stronie pewne siebie kobiety, które wyróżniają się stylem i charakterem na szarych polskich ulicach. Spacerują, taszczą torby z zakupami, spędzają wakacje nad morzem, jadą autobusem do domu.
- Czy w dzisiejszych, okrutnych, przesiąkniętych wirtualnymi rozmowami czasach wciąż można spotkać prawdziwą damę? Oczywiście, że tak. Spotykając je, stają się one dla mnie inspiracją. Są ponadczasowym pięknem - dodaje.
md/ WP Kobieta
One wiedzą, co to znaczy być damą
Nie przejmują się metryką, uwielbiają pokazywać się w pięknych futrach, z dobraną biżuterią. Są uosobieniem elegancji i stylu. Prawdziwa dama nie ma nic przeciwko, gdy ktoś chce zrobić jej zdjęcie. - Myślisz, że widziałeś już wszystko? Wyobraź sobie miejsce, osobę, piosenkę, kadr z filmu, porę dnia lub nocy, zapach, ubranie, które sprawia, że czujesz się naturalnie. My tak się czujemy tworząc Damy Damulki. To projekt, gdzie żadna kobieta nie jest przebrana. Jest naturalna i jest sobą. Jest Damą lub Damulką - opowiada Józefina Tomaszewska, inicjatorka projektu "Damy Damulki".
- Nie pamiętam dnia, w którym zrobiłam pierwsze zdjęcie. To był impuls. Pomysł na projekt zrodził się w mojej głowie zimą 2008 roku. Początkowo kolekcjonowałam zdjęcia dla siebie, jednak najbliższe mi osoby doradziły, abym zrobiła z nimi coś więcej. Damy i Damulki zaczęłam dostrzegać mijając je na ulicach Warszawy. Co ciekawsze, zawsze były same. Sprawiały wrażenie pięknych, dumnie przechadzających się, kompletnie oderwanych od rzeczywistości i niedostępnych dla nikogo - mówi Tomaszewska.
Fotografka pokazuje na swojej stronie pewne siebie kobiety, które wyróżniają się stylem i charakterem na szarych polskich ulicach. Spacerują, taszczą torby z zakupami, spędzają wakacje nad morzem, jadą autobusem do domu.
- Czy w dzisiejszych, okrutnych, przesiąkniętych wirtualnymi rozmowami czasach wciąż można spotkać prawdziwą damę? Oczywiście, że tak. Spotykając je, stają się one dla mnie inspiracją. Są ponadczasowym pięknem - dodaje.
md/ WP Kobieta
One wiedzą, co to znaczy być damą
Nie przejmują się metryką, uwielbiają pokazywać się w pięknych futrach, z dobraną biżuterią. Są uosobieniem elegancji i stylu. Prawdziwa dama nie ma nic przeciwko, gdy ktoś chce zrobić jej zdjęcie. - Myślisz, że widziałeś już wszystko? Wyobraź sobie miejsce, osobę, piosenkę, kadr z filmu, porę dnia lub nocy, zapach, ubranie, które sprawia, że czujesz się naturalnie. My tak się czujemy tworząc Damy Damulki. To projekt, gdzie żadna kobieta nie jest przebrana. Jest naturalna i jest sobą. Jest Damą lub Damulką - opowiada Józefina Tomaszewska, inicjatorka projektu "Damy Damulki".
- Nie pamiętam dnia, w którym zrobiłam pierwsze zdjęcie. To był impuls. Pomysł na projekt zrodził się w mojej głowie zimą 2008 roku. Początkowo kolekcjonowałam zdjęcia dla siebie, jednak najbliższe mi osoby doradziły, abym zrobiła z nimi coś więcej. Damy i Damulki zaczęłam dostrzegać mijając je na ulicach Warszawy. Co ciekawsze, zawsze były same. Sprawiały wrażenie pięknych, dumnie przechadzających się, kompletnie oderwanych od rzeczywistości i niedostępnych dla nikogo - mówi Tomaszewska.
Fotografka pokazuje na swojej stronie pewne siebie kobiety, które wyróżniają się stylem i charakterem na szarych polskich ulicach. Spacerują, taszczą torby z zakupami, spędzają wakacje nad morzem, jadą autobusem do domu.
- Czy w dzisiejszych, okrutnych, przesiąkniętych wirtualnymi rozmowami czasach wciąż można spotkać prawdziwą damę? Oczywiście, że tak. Spotykając je, stają się one dla mnie inspiracją. Są ponadczasowym pięknem - dodaje.
md/ WP Kobieta