Gdy temperatura za dnia zaczyna oscylować między 18 a 22 stopniami, w nocy znacznie spada, a w powietrzu wyczuwalna zaczyna być wilgoć, możemy spodziewać się ataków mączniaka. Jest to choroba grzybowa, która upodobała sobie wiele gatunków roślin: owoce, warzywa, rośliny ozdobne, a nawet chwasty. Bardzo często zajmuje też pomidory – jest jedną z ich najczęstszych chorób.
Jak rozpoznać mączniaka na pomidorach?
Mączniak, jak sama nazwa wskazuje, pokrywa roślinę białym, delikatnym nalotem, przez co, zaatakowana, wygląda jak oprószona mąką. Pomidory choroba zajmuje od dołu i stopniowo przechodzi coraz wyżej. Zaczyna się od pojedynczych, białych plam, które z czasem rozrastają się i łączą. Plamy mogą pojawić się na liściach, ogonkach liściowych, łodygach i kwiatach, omijają jednak owoce.
Po pewnym czasie na nalocie zaczynają pokazywać się czarne punkciki – to zarodniki grzyba, które wraz z podmuchami wiatru mogą przenosić się na sąsiednie rośliny. Mączniak powoduje żółknięcie, usychanie, a w końcu obumieranie pędów i liści.
Domowa pierwsza pomoc
Domowe opryski łatwo przygotować. By zebrać potrzebne składniki, wystarczy udać się do kuchni lub ogrodu. I przygotować dziesięciolitrowy garnek. Oto kilka propozycji:
- Jeśli rośliny nie mają jeszcze śladu choroby, możemy przygotować oprysk prewencyjny z krwawnika. W tym celu należy wypełnić pięciolitrowe wiaderko świeżą rośliną (może to być mieszanka kwiatów, łodyg i liści) lub przygotować 100 g suszu. Krwawnik zalewamy 10 litrami wody i odstawiamy w zacienionym miejscu na 24 godziny. Po tym czasie należy go przecedzić. Gdy stosujemy profilaktycznie, warto rozcieńczyć go z wodą (w proporcji 1:10). Ten oprysk wspomoże też pomidory w pierwszej fazie choroby - wówczas można stosować go bez rozcieńczania.
- Gdy symptomy choroby już zauważyliśmy, warto wypróbować oprysk z cebuli. W tym celu siekamy 100 g jej białej odmiany (wraz z łupinami) i umieszczamy na dnie garnka. Dolewamy 10 litrów wody i gotujemy na niewielkim ogniu przez 30 minut. Po wystygnięciu oprysk jest gotowy do zastosowania.
- Podobnie zadziała oprysk przygotowany przy użyciu czosnku. Ząbki z czterech średniej wielkości główek czosnku rozgniatamy i zalewamy 10 litrami wody. Odstawiamy w chłodne miejsce na 2-4 dni. Po tym czasie odcedzony płyn jest gotowy do użycia.
- Oprysk możemy przygotować też ze skrzypu polnego. Pięciolitrowe wiaderko lub 200 g suszu zalewamy standardową ilością 10 litrów wody i przez pół godziny gotujemy. Tak przygotowany wywar traktujemy jak koncentrat i rozcieńczamy w proporcji 1:3. Opryskujemy nim rośliny przez ok. 3 tygodnie, co 2-3 dni.
Pamiętajmy, że przygotowane w ten sposób środki ochrony roślin przez to, że naturalne, są nietrwałe. Możemy jednak przedłużyć ich okres przydatności, przechowując je w chłodnym miejscu, a najlepiej w zamkniętych słoikach w lodówce.
Właśnie trwa plebiscyt WP Kobieta #Wszechmocne2022. Zapraszamy do zgłaszania swoich nominacji w formularzu poniżej
Przechowywanie pomidorów. Naukowcy: można je trzymać w lodówce
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
