Dorota Zawadzka odpowiada na list czytelniczki. "Mąż dał naszemu dziecku piwo bezalkoholowe"

Dorota Zawadzka odpowiada na list czytelniczki. "Mąż dał naszemu dziecku piwo bezalkoholowe"

Dorota Zawadzka odpowiada na list czytelniczki. "Mąż dał naszemu dziecku piwo bezalkoholowe"
Źródło zdjęć: © Getty Images
Agata Porażka
27.06.2019 15:01, aktualizacja: 27.06.2019 20:00

Otrzymaliśmy list od zmartwionej matki, której roczne dziecko spróbowało bezalkoholowego piwa. Kobieta nie jest pewna, czy jest to bezpieczne, a także czy nie popełniają z mężem błędu. Dorota Zawadzka, znana jako "Superniania", odpowiedziała na wątpliwości matki.

"Droga Redakcjo,
Kilka dni temu siedzieliśmy z mężem na balkonie. Mąż pił piwo bezalkoholowe i w pewnym momencie zobaczył to nasz 14-miesięczny syn. Uwielbia próbować nowych smaków i bardzo prosił, by mu dać odrobinę. Mąż dał mu łyczek. Niby nic wielkiego, ale zaczęłam zastanawiać się czy to nie jest coś złego? Trochę boję się, że przyzwyczajamy go od małego do złych rzeczy. Z drugiej strony, w krajach południowych zdarza się, że dzieci – nawet małe – piją rozcieńczone wino do obiadu. Proszę o pomoc. Czy to coś złego? Czy powinnam zareagować? Z góry dziękuję. Renata"

Smak dzieciństwa

Piwa bezalkoholowe dzielone są na dwa rodzaje. Te, które zawierają do 0,5 proc. alkoholu i te, które nie mają go wcale - tzw. "czyste". Te drugie są czasem wręcz reklamowane jako "napoje izotoniczne".

O tym, jaki wpływ na dziecko ma podawanie tego typu napojów, zapytaliśmy psycholog rozwojową, Dorotę Zawadzką. Tłumaczy, że bez względu na wiek dziecka, z punktu widzenia biochemii, raczej nie zrobi mu krzywdy.

- Dziecko nie uzależni się w ten sposób od alkoholu, nie wpłynie to na jego rozwój biochemiczny - wyjaśnia "Superniania". - Natomiast ten rodzic, który podaje dziecku piwo bezalkoholowe przyzwyczaja je do pewnego, konkretnego smaku. Uczy dziecko picia tego rodzaju napoju.

- Gdy byłam małym dzieckiem, mój tata uwielbiał kwas chlebowy - opowiada. - Był często latem na naszym stole. Dla mnie był to okropny smak, ale do dzisiaj jest to smak dzieciństwa. Nauczyłam się sentymentu do niego. A dla dzieci, które piją piwo bezalkoholowe, to ono będzie smakiem dzieciństwa. I jest to swego rodzaju wychowywanie konsumenta - dodaje.

Coca-cola gorsza od piwa bezalkoholowego

Dorota Zawadzka podkreśla, że piwo bezalkoholowe nie jest jednak największym grzechem rodziców w upalne dni.

- Często widuję rodziców, którzy dają dzieciom izotoniki, coca-colę, energetyki. Wczoraj zwróciłam uwagę matce, która szła z dwójką dzieci i oboje pili "z gwinta" z półlitrowych butelek Coca-Coli. Podeszłam i zapytałam się jej cicho, czy uważa, że to jest naprawdę najlepszy napój dla dziecka. Tam jest kofeina, ogromna ilość cukru. To nie są napoje dla dzieci, bo są dla nich niezdrowe. I gdybym miała wybierać, czy dać dziecku coca-colę, izotonik, energetyk czy piwo bezalkoholowe, to jednak dałabym wodę.

Psycholog podkreśla jednak, że nie dotyczy to dzieci, które nie ukończyły jeszcze drugiego, trzeciego roku życia. Do tego momentu powinny być karmione piersią, ewentualnie dopajane wodą z dodatkiem truskawki czy listka mięty w takich upałach. Ich układ trawienny w tak młodym wieku nie jest jeszcze gotowy na picie piwa bezalkoholowego. Dorota Zawadzka jest także przeciwniczką szampana bezalkoholowego.

- Nie dlatego, że jest tam alkohol, bo nie ma. To jest zwykły napój gazowany w butelce o kształcie butelki szampana. Ale w świadomości dzieci pojawia się sygnał, że szampan jest towarzyszem imprezy. I gdy już będą dorośli, będą kupowali szampan z alkoholem, bo tak im się będzie kojarzył. Podobnie może być z piwem. Nawet bezalkoholowym - dodaje.

Wpływ na organizm

Jaki dokładnie wpływ na organizm dziecka ma piwo bezalkoholowe, wyjaśnia dietetyk Rafał Sienkiewicz. Również on podkreśla, że zależy to od tego, czy piwo jest całkowicie pozbawione alkoholu, czy ma dozwolone 0,5 proc.

- Piwo robi się głównie z pszenicy i jęczmienia - tłumaczy. - Te zboża zawierają bardzo dużo substancji antyodżywczych wpływający negatywnie na np. jelita, w których znajdują się bakterie odpowiedzialne za układ odpornościowy. Potem w przyszłości takie dziecko może często chorować na przeziębienia, nabawić się nietolerancji pokarmowych itd. Piwo czy to dla dziecka, czy dla osoby dorosłej, czy to bezalkoholowe czy to normalne, zawsze będzie negatywnie wpływało na zdrowie człowieka. A czym więcej i częściej się pije, tym gorszy będzie rezultat.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (124)
Zobacz także