Doskonała sztuka na niedoskonałym ciele. Cinta Tort Cartró maluje ciała kobiet
Zinteta, a właściwie Cinta Tort Cartró pochodzi z małego katalońskiego miasteczka Torrelles de Llobrega. Na studia przeprowadziła się do Barcelony i ukończyła pedagogikę. Postanowiła zostać artystką malującą ciała kobiet tak, by ukryć rozstępy i skazy. Jej sztuka odniosła wielki sukces.
Sława nie tylko w Barcelonie
Dziś Zinteta ma 22 lata, mieszka w Barcelonie. Jest ilustratorką freelancerką i jej konto na Instagramie obserwuje prawie 75 tys. osób.
Tęczowe rozstępy
W wywiadzie dla brytyjskiego "Metra" Cinta tłumaczy, że malując rozstępy na tęczowe kolory chce zainspirować ludzi do dostrzeżenia piękna w tych partiach ciała, które mainstream i opinia publiczna kazały kobietom znienawidzić. I ocenić jako brzydkie i wstydliwe.
Duma z ciała
Jej sztuka jest rodzajem autoterapii. "Przez całe życie czułam się bardzo niepewnie, a złamanie tych niepewności to wielkie zadanie i ciężka robota. Jestem bardzo dumna z tego, co osiągnęłam, ale wciąż mam przed sobą długą drogę" - powtarza w wywiadach.
Kwiaty po mastektomii
Rozstępy to nie jedyne tabu, które postanowiła przełamać. Na swoich zdjęciach pokazuje ozdobione ciało kobiet po mastektomii.
Podpaski w brokacie
Na innych zdjęciach pokolorowała podpaski i tampony; ubrudziła nogi modelek kolorową farbą i brokatem. Wszystko, żeby przełamać społeczny zakaz dotyczący tematu menstruacji.
Walka z presją estetyczną
"Musimy walczyć z presją estetyczną, różnorodność jest cudowna - Zinteta powtarza w wywiadach. - Musimy współpracować, żeby przełamać skostniałe standardy, żeby wszyscy mogli czuć się kochani i akceptowani. Zawsze powtarzam: miłość to bardzo rewolucyjny akt".