Dzieci z plastikowymi karabinami stoją na podwórkach Chersonia. "Pilnujemy tu Ukrainy!"

Po długich miesiącach, które spędziły w domach, dzieci wyszły na podwórka Chersonia, by powitać ukraińskich żołnierzy. Mali chłopcy z plastikowymi karabinami w rękach organizują punkty patrolowe. - Jesteśmy ukraińskimi kozakami - mówią.

Dzieci w Chersoniu wyszły na uliceDzieci w Chersoniu wyszły na ulice
Źródło zdjęć: © PAP | Viacheslav Ratynskyi
oprac.  NT

Dzieci to największe ofiary trwającej wojny. Według ukraińskiej prokuratury generalnej od 24 lutego w wojnie zginęło 128 dzieci. Fundusz Narodów Zjednoczonych Pomocy Dzieciom (UNICEF) podał, że na skutek rosyjskiej inwazji na Ukrainę ponad połowa wszystkich dzieci z tego kraju musiała opuścić swoje domy. Jednak wielu niepełnoletnich pozostawało w nich na długie miesiące.

Dzieci wyszły na podwórka

- Mój syn nie był na podwórku z osiem miesięcy. Bałam się go wypuszczać. Rosjanie byli nieprzewidywalni, nigdy nie wiedzieliśmy, co im strzeli do głowy - mówiła PAP jedna z matek. Ostatnio dzieci na chwilę opuściły swoje domy, by powitać ukraińskich żołnierzy. Na widok samochodów wojskowych dwóch chłopców stojących przed blokiem salutowało i wykrzykiwało - Sława Ukrainie!

- Jesteśmy kozakami - powiedział dziewięciolatek. - Jesteśmy ukraińskimi kozakami i pilnujemy tu Ukrainy! - dodał jego kolega.
Tak wygląda sytuacja w wyzwolonym Chersoniu
Tak wygląda sytuacja w wyzwolonym Chersoniu © PAP | Viacheslav Ratynskyi

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Anja Rubik o kryzysie w Ukrainie i jednoczesnym brylowaniu w Cannes

Rodzice powiedzieli "nie" rosyjskiej szkole

W trakcie okupacji zalecano rodzicom, by posyłali dzieci do rosyjskiej szkoły. Nie wszyscy się na to zgodzili. Wielu uczniów podejmowało zdalną edukację z ukraińskimi nauczycielami. Rodzice nie chcieli mnie puścić do rosyjskiej szkoły. Mieliśmy lekcje online z naszymi starymi, ukraińskimi nauczycielami - opowiadał jeden z chłopców.

Dzieci w Chersoniu
Dzieci w Chersoniu "pilnują Ukrainy" © PAP | Viacheslav Ratynskyi

- Ja wolę jednak szkołę ukraińską. Nie podobało mi się w rosyjskiej, bo nic nie rozumiałam, a w ukraińskiej szkole rozumiałam wszystko i bardzo lubię swoją nauczycielkę" - powiedziała cytowana przez PAP Weronika.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Była z nim przez 22 lata. "Dość ukrywania przemocy"
Była z nim przez 22 lata. "Dość ukrywania przemocy"
Aktorka wspomina trudne dzieciństwo. Doświadczyła przemocy w szkole baletowej.
Aktorka wspomina trudne dzieciństwo. Doświadczyła przemocy w szkole baletowej.
"Przehulała" pieniądze za "TzG". Dziś zarabia krocie
"Przehulała" pieniądze za "TzG". Dziś zarabia krocie
Po pięćdziesiątce żyje sama. "Mężczyzna nie jest mi potrzebny"
Po pięćdziesiątce żyje sama. "Mężczyzna nie jest mi potrzebny"
Dała koncert w Krakowie. Na scenę wkroczyła w błyszczącym mikrotopie
Dała koncert w Krakowie. Na scenę wkroczyła w błyszczącym mikrotopie
Nie ma piękniejszego imienia. Tak wskazali naukowcy
Nie ma piękniejszego imienia. Tak wskazali naukowcy
Wzięła rozwód kościelny. Tak dowiedziała się o zdradzie męża
Wzięła rozwód kościelny. Tak dowiedziała się o zdradzie męża
Po odwyku przestała grać. Tak dziś zarabia na życie
Po odwyku przestała grać. Tak dziś zarabia na życie
Był uzależniony od alkoholu i pornografii. "Robiłem sobie krzywdę"
Był uzależniony od alkoholu i pornografii. "Robiłem sobie krzywdę"
Od roku jest singielką. "Dawno nie miałam tak fajnych randek"
Od roku jest singielką. "Dawno nie miałam tak fajnych randek"
O nowej relacji aż huczy. Jego wybranka też jest sławna
O nowej relacji aż huczy. Jego wybranka też jest sławna
Niedługo przed śmiercią dzwonił do jej mamy. Mówił, że źle się czuje
Niedługo przed śmiercią dzwonił do jej mamy. Mówił, że źle się czuje